„Działania komunistycznego aparatu represji wobec środowisk kombatantów...” - P. Niwiński - recenzja


Autor, znany chociażby z pracy Okręg Wileński AK 1944-19481, w liczącej (wraz z zawierającą czterdzieści cztery fotografie i fotokopie dokumentów wkładką zdjęciową) ponad 500 stron monografii prezentuje działania peerelowskiego aparatu bezpieczeństwa wobec kombatantów wywodzących się z Okręgu Wileńskiego AK. I to zarówno tych, którzy po lipcu 1944, gdy na Wileńszczyznę wkroczyła Armia Czerwona, nie prowadzili już jakiejkolwiek działalności, jak też tych, którzy - jak podkomendni mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki„ – pozostali w konspiracji lub partyzantce także po tej dacie. Ogólnie publikację tę, która ukazała się w ramach ”Serii Wschodniej”2, ocenić trzeba pozytywnie, aczkolwiek warto również dodać, iż nie jest ona wolna także od mankamentów.

Omawiana praca składa się ze wstępu, siedmiu rozdziałów podzielonych na podrozdziały: Rozdział I Początki 1945-1947; Rozdział II Akcja „X” – 1948 r.; Rozdział III Kolejne opracowania. „Centrala” 1949-1956; Rozdział IV Kolejne opracowania. Teren 1949-1956; Rozdział V Rozpracowanie środowisk po 1956 roku. Kierunki i sposoby działalności aparatu represji; Rozdział VI Przykładowe rozpracowania po 1956 roku; Rozdział VII „Oni”: funkcjonariusze i agentura oraz Zakończenia. Ponadto w publikacji zamieszczono wspomnianą wyżej wkładkę zdjęciową, bibliografię, aneksy, a także indeks nazwisk.

Podstawą źródłową do napisania recenzowanej publikacji były dokumenty pochodzące z dwudziestu pięciu archiwów i bibliotek (w tym trzech litewskich), źródła drukowane oraz pochodzące ze zbiorów prywatnych, relacje i wspomnienia niepublikowane i publikowane, a także opracowania (również niepublikowane i publikowane).

Recenzowanie zacznijmy od pozytywów. Pierwszym z nich jest fakt, iż – mimo, że badania nad działaniami  „bezpieki” wobec środowisk kombatanckich już trwają - w chwili wydania była to dopiero pierwsza w polskiej historiografii monografia, która omawiała ten temat.

Bardzo przystępny sposób, w jaki P. Niwiński przybliża wiedzę uzyskaną w trakcie prowadzonych przez siebie badań, jest kolejnym powodem, by pozytywnie oceniać omawianą publikację. Dowodem tutaj niech będzie końcowy fragment Wstępu, w którym Autor przybliża najważniejsze pojęcia używane w aparacie bezpieczeństwa. I choć nie jest to odpowiednik rozdziału „Biblia UB”. Podstawowe informacje na temat pracy organów bezpieczeństwa państwa w latach 1945-1956 z pracy Dariusza Węgrzyna Aparat bezpieczeństwa państwa wobec środowisk narodowych na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim w latach 1945-19563, który rzeczywiście można uznać za pewnego rodzaju „biblię”, to jednak passus ten bez wątpienia będzie bardzo pomocny dla osób niezbyt dobrze lub w ogóle nieorientujących się w tych terminach.

Następną przyczyną dobrej oceny pracy P. Niwińskiego jest ostatni rozdział jego książki. Opisał on w nim szerzej funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, którzy zajmowali się środowiskiem wileńskich kombatantów oraz sieć informacyjną, która była wykorzystywana w tych działaniach. Dzięki temu Czytelnicy recenzowanej pracy uzyskują wiedzę nie tylko o prowadzonych działaniach wobec wileńskich kombatantów, ale także osobach, które czynności te wykonywały.

Warto tutaj odnotować, że przedstawiając sieć agenturalną Autor ukazał ją bardzo szeroko. Przedstawił bowiem zarówno przypadki, gdy werbunek kończył się sukcesem, jak też wypadki, gdy próba werbunku kończyła się porażką. Przybliżył także przypadki osób, które współpracowały bardzo aktywnie, jak też ludzi, którzy zrywali współpracę już następnego dnia po werbunku.

Przytoczmy tutaj kilka przykładów porażek, jakie – mimo werbunku wymienionych poniżej osób – poniosła „bezpieka”:

„Także por. Kazimierz Pietraszkiewicz, kwatermistrz Okręgu, aresztowany w 1946 roku podjął współpracę z UBP, co zapewne umożliwiło mu szybkie wyjście na wolność. Jednak jako agent został wkrótce oceniony przez UBP jako jednostka bezwartościowa. Uznano, iż » [...] jego przystąpienie do współpracy z UBP było nie uczciwym chwytem [...]«. Został więc ponownie aresztowany w ramach Akcji X.

W lipcu 1953 roku por. Witold Kisiel, dowódca 23 Brygady, został zwerbowany przez naczelnika Wydziału III WUBP Gdańsk jako t.w. »Szary«, lecz niemal natychmiast odmówił współpracy: »[...] na współpracę nie zgodził się - odmówił kategorycznie [...]«. Chwilowe załamanie nie skutkowało współpracą. Jego postawa pozostała niezłomna, mimo groźby kary śmierci, która nad nim wisiała” (s. 406).

Bardzo interesujące „smaczki„, o jakie Czytelnicy mogą poszerzyć swoją wiedzę dzięki lekturze recenzowanej monografii, to kolejna przyczyna pozytywnej oceny publikacji P. Niwińskiego. Wymieńmy tutaj dwa przykłady. Pierwszym z nich są informacje o sprawie poszukiwania przez „bezpiekę„ rzekomego syna mjr. „Łupaszki„, kiedy to funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa przez trzy lata zajmowali się nieistniejącym problemem - jedynym potomstwem Z. Szendzielarza była bowiem córka Barbara (s. 113). Drugim przykładem są wiadomości na temat dokładności doniesień składanych przez Edmunda Łozińskiego, kuzyna straconego w 1949 r. oficera kontrwywiadu Okręgu Wileńskiego AK Jerzego Łozińskiego, zwerbowanego do współpracy z ”bezpieką” w 1952 r.: ”Doniesienia, jakie sporządzał, są nie tylko bardzo obszerne (liczą po kilkadziesiąt stron), ale też bardzo dokładne. Nie tylko szczegółowo przedstawiał słowa rozmówcy, ale także oddawał klimat rozmowy. Wydaje się dziś, jakby jego doniesienia były spisanymi z taśmy magnetofonowej. Łoziński przedstawiał w nich nie tylko zapamiętane fragmenty rozmowy, ale starał się pokazać stronę emocjonalną obserwowanej osoby, wskazując na tembr głosu, emocje, ruchy czy kolor twarzy” (s. 423-424).

Warto podkreślić też zaletę w postaci dołączenia przez Autora do monografii aneksów, w skład których wchodzą głównie doniesienia tajnych współpracowników wykorzystywanych przez „bezpiekę„ w swoich operacjach. Dzięki temu zabiegowi Czytelnik ma okazję zapoznać się przykładami dokumentów wytworzonych przez aparat bezpieczeństwa, na których P. Niwiński przede wszystkim opierał swoją pracę. Jest to szczególnie ważne, jeżeli chodzi o osoby, które tylko interesują się historią. Bardzo często nie mają one bowiem szansy, by zapoznać się z materiałami byłej ”bezpieki”, znajdującymi się obecnie w zasobach Instytutu Pamięci Narodowej.

Kończąc wymienianie zalet warto również odnotować bardzo dobrą jakość zdjęć i fotokopii dokumentów zamieszczonych w omawianej publikacji. Wśród nich znajdują między innymi dwie fotografie z uroczystości pogrzebowych ppłk. Aleksandra Krzyżanowskiego „Wilka„ (jedna zrobiona przez Longina Wojciechowskiego „Ronina„, współpracującego z aparatem bezpieczeństwa pod pseudonimem „Gumka”, którą przekazał on później SB, druga wykonana tajnie przez funkcjonariuszy ”bezpieki”) czy zdjęcia funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, którzy zajmowali się rozpracowywaniem środowiska wileńskich kombatantów.

Jeżeli chodzi o fotokopie dokumentów, to można tutaj wymienić chociażby charakterystykę wspomnianego wyżej Edmuna Łozińskiego, współpracującego z aparatem bezpieczeństwa pod pseudonimem „Grządziel„, sporządzoną przez funkcjonariuszy „bezpieki„ we wrześniu 1973 r. Innym przykładem jest, pochodzący z kwietnia 1960 r., raport kończący trwające 11 lat rozpracowanie Mariana Szendzielarza, brata mjr. ”Łupaszki”, którego jedynym powodem były łączące ich więzi rodzinne.

I wreszcie ostatni plus, czyli twarda okładka. Aczkolwiek, jeżeli chodzi o książki historyczne wydawane przez „Rytm” jest to większości standard, więc zaleta ta odnotowana została tylko z kronikarskiego obowiązku.

Jak już zostało wspomniane wyżej, recenzowana praca nie jest wolna od mankamentów. Jako pierwszy wymienić można umieszczenie aneksów za bibliografią, chociaż bardziej naturalnym wydaje się, że powinny one być zamieszczone przed nią, zaraz za głównym tekstem.

Nie zamieszczono także w pracy wykazu skrótów, co niektórym osobom, w tym szczególnie osobom nie zajmującym się bliżej tematyką działalności peerelowskiego aparatu represji, może utrudnić lekturę. Nie wszyscy bowiem wiedzą na przykład, jaka instytucja kryje się pod znajdującym się w opisie bibliograficznym jakiegoś dokumentu skrótem KdsBP4.

Odnotować warto również sposób sporządzania przez Autora opisów bibliograficznych dokumentów archiwalnych. Ściślej rzecz ujmując - chodzi o nie używanie przez P. Niwińskiego słowa „ibidem” w przypadku odwoływania się przez niego w kolejnym przypisie czy kolejnym opisie bibliograficznym do tego samego zespołu archiwalnego, co poprzednio. I to nawet, gdy w poprzednim przypisie względnie opisie korzystał nie tylko z tego samego zespołu, ale także z tego samego tomu. Gdyby autor to robił, to aparat naukowy byłby odrobinę krótszy.

Poza tym zdarzają się też przypadki zdań, które równie dobrze można było podzielić na dwa, przypadki niepotrzebnych słów w niektórych zdaniach, powtarzanie pełnych opisów bibliograficznych prac, z których autor już korzystał czy wypadki pomyłek w tytułach wykorzystywanych publikacji.

Podsumowując omawianą publikację należy jednak ocenić pozytywnie. Choć z racji opisanych wyżej mankamentów tylko na 8.5.

Plus minus:
Na plus:

+ pierwsza w polskiej historiografii monografia poświęcona działaniom aparatu bezpieczeństwa wobec jakiegoś środowiska kombatanckiego
+ bardzo przystępny sposób, w jaki P. Niwiński przybliża swoją wiedzę
+ ostatni rozdział publikacji, dzięki któremu Czytelnicy recenzowanej pracy uzyskują wiedzę o funkcjonariuszach i osobach z sieci agenturalnej, zaangażowanych w działania wobec środowiska wileńskich kombatantów
+ bardzo interesujące „smaczki”, o jakie Czytelnicy mogą poszerzyć swoją wiedzę dzięki lekturze omawianej monografii
+ dobra jakość zamieszczonych zdjęć i fotokopii dokumentów
+ twarda okładka
Na minus:
- umieszczenie aneksów za bibliografią, choć naturalnym wydaje się, że powinny znaleźć się zaraz za tekstem głównym
- brak wykazu skrótów
- sposób sporządzania przez Autora przypisów bibliograficznych dokumentów archiwalnych
- trochę wpadek redakcyjnych

Tytuł: Działania komunistycznego aparatu represji wobec środowisk kombatantów wileńskiej AK 1945-1980
Autor: Piotr Niwiński
Wydawca: Instytut Studiów Politycznych PAN, Oficyna Wydawnicza RYTM, Uniwersytet Gdański
Data wydania: 2009
ISBN/EAN: 978-83-60580-32-5; 978-83-7399-314-3; 978-83-7326-614-8
Liczba stron: 498 + 24 wkładka ze zdjęciami.
Oprawa: twarda
Cena: ok. 60 zł5
Ocena recenzenta: 8.5/10

  1. P. Niwiński, Okręg Wileński AK 1944-1948, Warszawa 1999. []
  2. „Seria Wschodnia„ jest serią wydawniczaą w ramach której Oficyna Wydawnicza „Rytm„ publikuje - cytując informację z folderu wydawniczego Oficyny - ”monografie historyczne i historyczno-politologiczne autorów polskich i zagranicznych, które traktują o terytoriach (w przybliżeniu) na wschód od granicy III Rzeczypospolitej. Podstawową zasadą serii jest prezentacja rozmaitych punktów widzenia, czasami może wzajemnie wykluczających się, na różne kwestie historyczne, opracowane na podstawie rzetelnej i wszechstronnej kwerendy archiwalnej i bibliograficznej”. W ramach tej serii ukazały się dotychczas między innymi monografia Grzegorza Motyki Ukraińska partyzantka 1942-1960. Działalność Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, Warszawa 2006 czy publikacja Wojciecha Śleszyńskiego Bezpieczeństwo wewnętrzne w polityce państwa polskiego na ziemiach północno-wschodnich II Rzeczypospolitej, Warszawa 2007. []
  3. D. Węgrzyn, Aparat bezpieczeństwa państwa wobec środowisk narodowych na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim w latach 1945-1956, Katowice-Kraków 2007, s. 17-75. []
  4. Gwoli wyjaśnienia – chodzi tutaj o Komitet do spraw Bezpieczeństwa Publicznego. []
  5. Jest to cena wydawnicza. W księgarniach internetowych zdarzają się okazje zakupu tej pozycji o mniej więcej 10 zł mniej. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz