„Podróże po Azji Środkowej 1885-1890” - B. Grąbczewski - recenzja


W XIX wieku białe plamy na mapie świata w bardzo szybkim tempie uzupełniano. Był to złoty wiek podróżników i odkrywców. Każde państwo europejskie posiadało lub dążyło do posiadania koloni. Aby poszerzyć swoje dominium organizowano wyprawy odkrywcze i naukowe. Nigdy nie brakowało ludzi, którzy dla dobra nauki i dla wzmocnienia potęgi swego państwa skłonni byli wyprawić się w najbardziej nieprzyjazne rejony globu. Jednym z takich śmiałków był Polak – oficer armii carskiej.

Bronisław Grąbczewski urodził się w roku 1855. Wychowany w rodzinie o tradycjach patriotycznych (jego ojciec brał udział w powstaniu styczniowym), kierowany zamiłowaniem do przygód i żyłką awanturnika wstępuje do armii rosyjskiej, prosi o przydział w Azji Środkowej. Szybko uczy się potrzebnych języków, odbywa wyprawy i po dosyć krótkim czasie staje się jednym z największych znawców stosunków panujących w tej części świata. Zamieszkuje tam od czasu, do czasu organizując ekspedycje badawcze, które cieszą się aprobatą samego cara. Podróże po Azji Środkowej 1885-1890 są zapisem trzech wielkich wypraw naszego bohatera.

Pierwotnie były to trzy książki - wydane latach 20 ubiegłego wieku. Wydawnictwo Naukowe PWN w swojej nowej serii Odkrywanie Świata postanowiło wydać je na nowo, tym razem jako jedną pozycję. Zachowano oryginalną pisownię i stylistykę, nie uwspółcześniając jej. Nieco archaiczna polszczyzna nadaje książce swoistego klimatu i pozwala przenieść się w czasie do wieku XIX. Książkę opatrzono krótkim komentarzem Olgierda Budrewicza (chyba najwybitniejszego, żyjącego, polskiego podróżnika), oraz dobrym wstępem autorstwa Andrzeja Grzeszczuka. Oprócz tego dodano, obok przypisów własnych autora, objaśniające przypisy od redakcji. Wydanie nie ustrzegło się jednak pewnych mankamentów. Kiedy otworzymy książkę, widzimy współczesną mapę Azji Środkowej. Moim zdaniem wypadało by umieścić tu mapę XIX wieczną, wprawdzie na końcu książki jest mapa z oznaczonymi podróżami generała, jest ona jednak mało czytelna. Obok tekstu dodano oryginalne zdjęcia wykonane przez Grąbczewskiego, zrobiono to jednak w sposób, moim zdaniem, niezrozumiały. Fotografie miejsc i osób o których autor akurat pisze znajdują się gdzieś dalej w książce. Chciałoby się, zerkać na odpowiednie zdjęcia, tymczasem widzimy miejsca opisywane w innym fragmencie. Jednak tak duża ilość oryginalnych zdjęć to ogromny plus. Warto by też było stworzyć indeks miejsc, ale to wymaga zawsze dużej pracy (a w przypadku tej pozycji, bardzo dużej – na każdej stronie mamy mnóstwo nazw geograficznych). Jest jeszcze kilka pomyłek w tekście – jeden rozdział oznaczony złą liczbą, i trochę mniejszych błędów w druku. Jednakowoż na wydanie narzekać nie można i książka wizualnie sprawia dobre wrażenie.

Warto teraz rzec kilka słów o treści. Podróże po Azji Środkowej 1885-1890 składają się, jak już wspomniałem wcześniej, z trzech części, są to: KaszgariaPrzez Pamiry i Hindukusz do źródeł rzeki Indus, oraz W pustyniach Raskemu i Tybetu. Każda z wymienionych części dzieli się na rozdziały, każda tez ma swoją specyfikę. W pierwszej – autor spełnia misję dyplomatyczną, dużo więc pisze o stosunkach politycznych w Kaszgarii (obecnie jest to, w przybliżeniu oczywiście, autonomiczny region Sinciang w Chinach). Kolejne dwie wyprawy odbyły się w celach badawczych. Grąbczewski notuje położenie geograficzne i wysokość nad poziomem morza miejsc, do których przybywa. Sprawdzając uzyskane przez niego dane ze współczesnymi ustaleniami, dochodzimy do wniosku, że w dużej mierze zgadzają się. Obserwacje autora są aktualne i wiarygodne. Aktualne oczywiście pod względem naukowym, bo wielu miejsc, które zwiedzał Grąbczewski, już po prostu nie ma. A zwiedził on praktycznie całą Azję Środkową, teraz są to miejsca niebezpieczne, wtedy także nikt kto nie musiał, nie zapuszczał się w tamte rejony. Toczyła się tam tzw. „Wielka Gra”, czyli rywalizacja dwóch imperiów – Rosyjskiego i Brytyjskiego. Grąbczewski był jedną z najistotniejszych figur tej gry w drugiej połowie XIX wieku. Problemy jakie napotykał na swojej drodze (pisze o nich bardzo wiele), wynikały często właśnie z niechęci rządy brytyjskiego do rosyjskich podróżników przebywających na terenach pozostających pod nominalną władzą Jej Królewskiej Mości. Każde z małych państw ciążyło do któregoś z wielkich protektorów. W tej gmatwaninie intryg i ciągłym niepokoju doskonale odnajdywał się generał Grąbczewski, uchodząc z życiem z najtrudniejszych sytuacji, by dawać świadectwo tego co widział i co zbadał. Ta książka jest doskonałym świadectwem tamtych czasów. Dlatego warto ją polecić każdemu.

Plus minus:
Na plus:

+ zachowana oryginalna pisownia
+ twarda okładka, szycie i dobry papier
+ dobry wstęp
+ przypisy od redakcji
+ duża ilość zdjęć
Na minus:
- drobne błędy w druku
- źle dopasowane zdjęcia do treści
- brak indeksu na końcu
- cena

Tytuł: Podróże po Azji Środkowej 1885-1890
Autor: Bronisław Grąbczewski
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN
Data wydania: 2010
ISBN: 978-83-01-16445-4
Liczba stron: 711
Cena: od ok. 65 zł do 75 zł
Ocena recenzenta: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz