„Prototypy samolotów bojowych...” - E. Malak - recenzja


Od wielu lat zajmuję się dziejami wojskowości II Rzeczypospolitej, ostatnio gros uwagi poświęcając problematyce lotniczej. Stąd też właśnie lotnictwa wojskowego międzywojennej Polski dotyczyły dwie książki, które ostatnio przyszło mi recenzować dla potrzeb portalu „historia.org.pl”. Choć obie przeczytałem z zainteresowaniem, ostateczne ich oceny nie były wysokie. Rzecz ujmując możliwie najkrócej – autorzy zbyt wysoko postawili sobie poprzeczkę.

„Tym razem być musi inaczej”, zapewniłem sam siebie sięgając po książkę znawcy lotniczej tematyki prof. Edwarda Malaka. I rzeczywiście – nie zawiodłem się. W zasadzie.

Długie korzenie

Przyznać muszę, iż moje aprioryczne przekonanie nie zostało oparte tylko na renomie autora recenzowanej publikacji. Książka, którą wziąłem na warsztat, znana mi była od lat. A właściwie – stanowiące jej podstawę dwie książki, po raz pierwszy wydane przed dwudziestu laty, teraz zaś ponownie przejrzane i zebrane w jeden tom, uzupełniony o dwa nowe rozdziały, wywodzące się z tekstów opublikowanych przez autora w ostatnich kilku latach1.

Należy cieszyć się, że projekt ten doszedł do skutku. Pierwodruk wspomnianych wyżej publikacji skrywał ważkie treści – ukazał się jednak w okresie, gdy nie mogły one liczyć ani na odpowiednią edytorską oprawę, ani na nakład proporcjonalny do liczby potencjalnie zainteresowanych. Obie stanowią więc od lat typowe „białe kruki”, nabywane z drugiej ręki po cenach niekiedy wręcz fantastycznych.

Chwała więc wydawcy, który sprawił, że liczni zapewne zainteresowani będą mogli wreszcie je nabyć – w umiarkowanej cenie i starannym opracowaniu: czytelnym, estetycznym, a w dodatku uzupełnionym o szereg interesujących, zaopatrzonych w odautorski komentarz zdjęć. Tym bardziej, że zdecydowana większość wywodów autora nadal pozostała użyteczna. Biorąc pod uwagę, że pierwsza ich redakcja ujrzała światło dzienne niemal ćwierć wieku temu, budzić to musi uznanie.

Pierwsze koty za…

Od każdej niemal reguły bywają jednak wyjątki. Tak jest i w tym przypadku. Wyraźnie słabsze są wstępne partie książki, wychodzące poza zarysowany w tytule horyzont roku 1930. Ze szczególną ostrożnością czytelnik winien odnieść się do treści rozdziału II, w którym autor podjął próbę przedstawienia działalności Francusko-Polskich Zakładów Samochodowych i Lotniczych, S. A., rzecz umieszczając na szerszym tle decyzji podejmowanych przez polskie władze wojskowe. Tu błędny już jest sam tytuł (autor operuje nazwą Francopol, która używana była ówcześnie przez… biuro podróży, podczas gdy lotniczą spółkę określano półformalnie jako Frankopol), w dalszych zaś partiach napotkać można sporo błędów zarówno faktograficznych jak i interpretacyjnych. Spora część z nich dla specjalisty klasy E. Malaka musi być oczywista – stąd ich pojawienie się w recenzowanej książce złożyć wypadnie raczej na karb zbyt pobieżnego przejrzenia liczącego sobie wiele lat pierwowzoru.

Naukowy autorytet profesora Malaka powoduje, że każde z jego potknięć z dużą dozą prawdopodobieństwa zostanie skopiowane przez innych, mniej odeń samodzielnych autorów. O tym, iż nie jest to bynajmniej teoria świadczą odpowiednie fragmenty ostatnio recenzowanych przez niżej podpisanego publikacji.

Podstawy źródłowe

Dalej jest już niemal wyłącznie lepiej – a kolejne rozdziały (łącznie książka liczy ich aż 17!) ocenić wypadnie niemal bez wyjątku wysoko, nawet jeśli i tu zdarzają się gdzieniegdzie drobniejsze usterki. Tak wysoka ocena ogólna jest w wielkiej części efektem przyjętej przez autora metody pracy, w ramach której redakcja tekstu poprzedzona została staranną i obszerną kwerendą archiwalną, a także – co szczególnie warto podkreślić – rozległą korespondencją z szeregiem osób bezpośrednio zaangażowanych w rozbudowę potencjału polskiego lotnictwa wojskowego i przemysłu lotniczego II RP. Materiały te zostały następnie przez autora krytycznie opracowane i wykorzystane w jego publikacjach, ale już samo ich zebranie stanowiło pracę o znaczeniu, którego nie sposób przecenić. Z częścią owych materiałów zapoznać się będą mogli także nabywcy recenzowanej książki – autor bowiem wywody swoje często podbudowuje odpowiednim cytatem, pragnąc – jak napisał we wstępie – „umożliwić każdemu badaczowi czy czytelnikowi weryfikowanie wywodów bez udawania się do archiwum„. Recenzent zauważy, iż brak w książce przypisów zawierających archiwalne sygnatury przeprowadzenie owej ”weryfikacji” skutecznie by musiał utrudnić – zdecydowana większość czytelników będzie jednak zapewne kontenta, tym bardziej, że wspomniane cytaty bywają wcale obszerne.

Podstawowe zagadnienia

Opierając się na takiej podstawie źródłowej, tekst recenzowanej książki uczynił autor syntetycznym (nie stroniąc zresztą gdzie trzeba i od analizy), a przy tym wielce treściwym. Wśród zagadnień, które zostały w nim obszerniej przedstawione znalazły się przede wszystkim: funkcjonowanie polskiego przemysłu lotniczego (ze szczególnym zwróceniem uwagi na procesy konstruowania samolotów i biura konstrukcyjne), plany rozwoju polskiego lotnictwa wojskowego (w tym mało wciąż znany, odnaleziony przez autora w zasobach Centralnego Archiwum Wojskowego plan gen. Tadeusza Piskora, obejmujący lata 1930 – 1932/33) i ich realizację oraz założenia programu budowy prototypów polskich samolotów bojowych i ich realizacja (przede wszystkim w latach 1933-1939). Konstruując swój wywód autor nie szczędzi czytelnikowi szczegółów, w pełni jednak panując nad tekstem, który zachowuje klarowność. Przedstawiona faktografia stanowi w ogromnej większości przypadków najzupełniej wystarczające oparcie dla formułowanych na jej podstawie tez – nawet więc jeśli niektóre z nich skłaniać mogą do dyskusji, to z pewnością uznać je trzeba za sformułowane zgodne z wymogami warsztatu. Żałować jedynie wypada, że autor w tak niewielkim stopniu uwzględnił dorobek badań prowadzonych w ostatnich latach przez innych badaczy. Choć jego własny tekst sprzed dwóch dziesięcioleci niewątpliwie bardzo dobrze zniósł próbę czasu, to jednak konfrontacja z innymi publikacjami niewątpliwie pozwolić by mogła na pogłębienie niektórych tez, a także na uniknięcie części przynajmniej niedoskonałości – nawet jeśli te ostatnie w zdecydowanej większości zaliczyć przyjdzie do kategorii drobnych.

Podsumowanie

Tak więc – otrzymaliśmy odnowioną wersję klasycznej i nadal aktualnej publikacji poświęconej bardzo interesującej tematyce. Oferowaną w przystępnej cenie, opracowaną starannie i prezentującą się o niebo lepiej od siermiężnych pierwowzorów. Choć prezentowany tekst zasadniczo nie jest nowy, to jednak upływ czasu jego wartość uszczuplił w zadziwiająco niewielkim stopniu. Jeśli więc poruszona w recenzowanej książce problematyka Was porusza, a którakolwiek z części tej publikacji dotąd była Wam nieznana – zdecydowanie należy się z nią zapoznać. W przeciwnym razie – sami musicie zdecydować. Ja w każdym razie nowe-stare opracowanie prof. Malaka postaram się mieć w zasięgu ręki.

Plus minus:
Plus:

+ klasyczne przedstawienie interesującej tematyki
+ czytelny układ pracy, klarowny tok wywodu
+ bogata i w znacznej części unikalna podstawa źródłowa
+ szereg dobrej jakości fotografii wzbogaconych autorskim komentarzem
+ biorąc pod uwagę zawartość – przystępna cena
Minus:

- treść rozdziału II
- kompilacja znanych już publikacji autora ze stosunkowo niewielkimi zmianami
- drobne błędy faktograficzne (za wyjątkiem R. II)
- brak przypisów źródłowych, tylko skrócona bibliografia

Tytuł: Prototypy samolotów bojowych i zakłady lotnicze. Polska 1930-1939
Autor: 
Edward Malak
Wydawca: 
Instytut Wydawniczy ERICA
Rok wydania: 
2011
ISBN/EAN: 
(Magnum X) 978-83-88920-45-6; (Erica) 978-83-62329-29-8
Oprawa:
 miękka
Ilość stron:
 257
Cena:
 od ok. 35 zł do ok. 39 zł
Ocena recenzenta:
 9/10

 

  1. E. Malak, Prototypy samolotów bojowych. Polska 1936-1939, Wrocław 1990; tenże, Samoloty bojowe i zakłady lotnicze. Polska 1933-1935, Wrocław 1990 []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz