„Specnaz . Historia sił specjalnych armii radzieckiej” – W. Suworow - recenzja


Dom Wydawniczy Rebis wydał na polski Rynek większość książek Wiktora Suworowa. Po m.in.AkwariumGRU, cyklach Cień zwycięstwa i Lodołamacz oraz powieściach z cyklu o Nastii Strzeleckiej przyszła w 2011 roku kolej na Specnaz – książkę za pomocą której przekazuje Suworow swoją wiedzę na temat jednostki Spiecialnogo Naznaczienija – specjalnego przeznaczenia.

Suworow, a właściwie Władimir Bogdanowicz Rezun był oficerem wojsk pancernych armii radzieckiej, a następnie został skierowany na szkolenie do Wojskowej Akademii Dyplomatycznej w Moskwie – kuźni kadr radzieckiego wywiadu wojskowego GRU. Po czterech latach pracy jako rezydent GRU w Genewie, w 1978 roku uciekł do Wielkiej Brytanii. Po ucieczce został zaocznie skazany na karę śmierci, którego to wyroku, mimo wszystkich zmian dokonanych po upadku ZSRR, nie uchylono.

Bardzo dokładny opis

Książka podzielona jest na 17 rozdziałów. Pierwszy rozdział to krótka charakterystyka Specnazu. Zawarł w nim Suworow ogólne zadania stawiane przed Specnazem, jego miejsce w armii radzieckiej i wywiadzie tejże. W kolejnym rozdziale porównał Specnaz i Osnazbardziej skupiając się na Osnazie, jako że, jak tłumaczy Specnazowi, poświęcona będzie reszta książki. Osnaz okazuje się być jednostką bardzo podobną do Specnazu, jednak podporządkowany jest tajnej policji i działa zazwyczaj na terenie kraju, a nie jak Specnaz poza jego granicami. Osnaz służył do terroryzowania rodaków. W rozdziale tym poznajemy początki Osnazu, dowiadujemy się w jakim celu został stworzony, a w dalszej części poznaje Czytelnik życiorys jednego z bardziej zasłużonych ludzi Osnazu, który to przykład ma dać pogląd na ludzi, jacy w Osnazie pracowali i zadania, jakie mieli wykonywać. Od rozdziału trzeciego poznajemy Specnaz. Suworow zaznajamia Czytelnika z historią Specnazu, od samego początku jego powstawania, przez zmiany jakie zachodziły na przestrzeni lat działalności w jego strukturze, po niektóre misje wykonywane w całym opisywanym okresie. Rozdział czwarty to Bojowe pododdziały Specnazu. W tym rozdziale przedstawia proces rekrutacji do Specnazu, opisuje szkolenie jakie muszą przejść kandydaci.

Kolejny, krótki rozdział poświęcony jest żołnierzom Specnazu nie pochodzącym ze Związku Radzieckiego, a jeszcze następny, roli sportowców w oddziałach Specnazu. Okazuje się, że najbardziej elitarne oddziały Specnazu składały się ze sportowców, którzy zdobywali na ZSRR setki medali i bili setki rekordów na różnego rodzaju zawodach sportowych, od lokalnych poczynając, a na olimpiadach kończąc. Dalej dowiadujemy się, w jaki sposób oddziały Specnazu werbowały swoich własnych agentów i jak ci agenci działali na rzecz żołnierzy. Poznajemy bardzo dokładnie funkcję dowódcy Specnazu, jego prawa, obowiązki a także dowiadujemy się, w jaki sposób rozlicza się dowódcę z postawionych przed nim zadań. W kolejnych rozdziałach poznajemy organizację i zadania stawiane Specnazowi na różnych szczeblach – na szczeblu armii, frontu, strategicznym, oraz Specnazowi morskiemu. Rozdział trzynasty poświęcony jest uzbrojeniu i wyposażeniu Specnazu. Suworow opisał dokładnie podstawowe uzbrojenie, uzbrojenie dodatkowe oraz sposób używania opisanej broni, a także jako jedną z groźniejszych broni żołnierza Specnazu opisał „niewidzialną broń” – sambo, czyli system walki stworzony w ZSRR w latach 30. I od tego czasu znacznie ulepszony i ciągle rozwijany.

Kolejne rozdziały bardzo dokładnie opisują Taktykę stosowaną przez Specnaz oraz Szkolenie bojowe jakie przechodzą żołnierze. Przedostatni rozdział przedstawia System dowodzenia i współdziałania oddziałów Specnazu oraz tegoż z pozostałymi rodzajami wojsk. Ostatni rozdział, Specnaz i maskirowka, poświęcony jest kamuflażowi. Nie chodzi tutaj jednak o sposoby kamuflażu stosowane przez żołnierzy w czasie wykonywania misji, ale o to w jaki sposób maskowany był Specnaz przed wrogiem, przed pozostałą częścią armii radzieckiej, a także przed samym sobą, jakkolwiek by to nie zabrzmiało.

Okazuje się, że żołnierze Specnazu mimo tego, że byli elitą elit w armii Związku Radzieckiego nigdy nie mogli być pewni czy zadanie, które wykonują jest zadaniem głównym czy to tylko kamuflaż. Oddział miał wykonać swoje zadanie, obojętne na czym by ono nie polegało, jednak często okazywało się, że zadanie jakie wykonywali żołnierze jednego oddziału miało tylko odwrócić uwagę od głównego zadania postawionego przed innym oddziałem Specnazu, który nota bene, również nie był pewien czy zadanie które wykonuje jest tym głównym, czy tylko kamuflażem dla jakiegoś innego oddziału. Nie ma się jednak co dziwić, ponieważ ostatecznie na podobnych zasadach funkcjonowała nie tylko armia Związku Radzieckiego ale cały ZSRR.

Na końcu książki znajdują się trzy załączniki. Pierwszy przedstawia przekształcenia struktur radzieckiej służby bezpieczeństwa państwowego w latach 1917 – 1991, a dwa następne przekroje miniaturowych okrętów podwodnych typu Triton-2 i Triton-1M oraz ich dane taktyczno-techniczne.

Przyjazna i ważna książka

Książka jest napisana świetnym językiem. Bardzo przystępnym dla Czytelnika. Każdy nowy skrót jest rozwinięty w jego oryginalnej rosyjskiej wersji, oczywiście pisany fonetycznie i alfabetem łacińskim, ale zaraz obok jest jego polskie tłumaczenie, czasem ma to miejsce w tekście, czasem w przypisie. Przypisy znajdują się na dole strony, co osobiście uważam za bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ zdecydowanie łatwiej korzysta się z takiej formy aparatu. Czytanie na pewno ułatwia także podział każdego rozdziału na kilka lub kilkanaście podrozdziałów, z których każdy tworzy pewną całość.

Jeżeli chodzi o wartość merytoryczną książki wydaje się być ona bardzo wysoka.  Mogą o tym świadczyć poprzednie książki Wiktora Suworowa, jego życiorys – w końcu, jak sam wiele razy wspomina, to, co opisuje w swoich książkach, jest częścią jego życia, to jego własne doświadczenia. Niewątpliwie, bardzo dokładnie opisał tytułowy Specnaz. Zajął się Suworow, każdym elementem życia jednostki i żołnierzy w jej skład wchodzących. Nie ma na rynku drugiej książki w tak dokładny sposób opisującej siły specjalne armii radzieckiej.

Warto sięgnąć po tą książkę po pierwsze ze względu na wyczerpujący opis tematu, na świetny język jakim została napisana oraz ze względu na fakt, że Specnaz w dalszym ciągu funkcjonuje w armii, dzisiaj już rosyjskiej, a to, co zostało opisane w książce może uchylić rąbka tajemnicy jeżeli chodzi o dzisiejsze rosyjskie siły specjalne.

Solidna pozycja

Jedyne ilustracje jakie znajdują się w książce, to dwie fotografie   na okładce przedstawiające żołnierzy Specnazu oraz wspomniane wyżej przekroje miniaturowych okrętów podwodnych. Fotografie są wykonane przez Arne Hodalica i Georgesa de Keerle i pochodzą z banku zdjęć agencji fotograficznej FotoChannels/Corbis. Tak niewielka ilość fotografii może być jedynym minusem recenzowanej książki. Treść co prawda bardzo porusza wyobraźnię, ale kilka fotografii na pewno uczyniłoby z tej książki majstersztyk.

Sama książka jest wydana bardzo porządnie tzn. szyty grzbiet, twarda okładka, papier dobrej jakości. Nie wątpliwie gwarantuje to książce długą żywotność.

Plus minus:
Na plus:
+ wydanie książki – twarda okładka, szyty grzbiet, dobrej jakości papier
+ bardzo przystępny język
+ przypisy na dole strony
+ jedna z niewielu, jeżeli nie jedyna książka w tak dokładny sposób opisująca siły specjalne ZSRR, który to opis można odnieść także do sił specjalnych Federacji Rosyjskiej.
Na minus:
- brak fotografii

Tytuł: Specnaz. Historia sił specjalnych armii radzieckiej
Autor: Wiktor Suworow
Przekład:
 Andrzej Kiński 
Wydawca:
 Dom Wydawniczy Rebis
Data wydania:
 2011
Oprawa:
 twarda
ISBN:
 978-83-7510-737-1
Liczba stron:
 296
Cena:
 ok. 40zł
Ocena recenzenta:
 10/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz