„Szarży podobnej dawno nie widziały dzieje! Ułani galicyjscy 1778-1918” - M. Baczkowski - recenzja


Autor stanął przed trudnym zadaniem przedstawienia całokształtu dziejów tej barwnej formacji na służbie austriackiej, a potem austro-węgierskiej. Należy także przypomnieć, że termin „ułańska fantazja” nie powstał przypadkowo! Mam nadzieję, że lektura niniejszej recenzji wskaże, czy prof. Baczkowski uporał się  z zadaniem przybliżenia tytułowej formacji wojskowej.

Struktura publikacji 

Książka została oparta na mieszanej konstrukcji problemowo-chronologicznej. Podzielono ją na sześć rozdziałów. W pierwszym z nich autor scharakteryzował Początki formacji ułańskich na służbie habsburskiej. Zwrócił przy tym uwagę, że przyczyny formowania tych oddziałów, egzotycznych z austriackiego punktu widzenia, były głównie polityczne, a nie militarne.

Rozdział drugi omawia organizację formacji ułańskich (Od kongresu wiedeńskiego do I wojny światowej). Prof. Baczkowski opisał długi okres, charakteryzujący się zarówno pokojową stagnacją, jak i nieuniknionym spadkiem znaczenia kawalerii na polu bitwy. Kolejną część swej pracy autor poświęcił na analizę uzbrojenia i umundurowania. Liczy ona jednak zaledwie 10 stron i może uchodzić jedynie za zarys tej problematyki.

Czwarty rozdział, zatytułowany Oficerowie i żołnierze ułanów. Elita jazdy habsburskiej? stanowi z kolei analizę składu osobowego regimentów ułańskich (ilu służyło w nich oficerów i żołnierzy narodowości polskiej, jaki odsetek wśród kadry stanowili przedstawiciele wyższej szlachty itp.).

W przedostatniej części swej pracy prof. Baczkowski scharakteryzował funkcjonowanie regimentów ułańskich w okresie pokoju, analizując kwestie związane z kwaterunkiem, szkoleniem żołnierzy, budową esprit de corps czy zarządzanie przez żołnierzy ich wolnym czasem. W pracy nie zabrakło oczywiście opisów najsłynniejszych walk regimentów ułańskich w przywoływanym przez autora okresie. Znajdują się one w rozdziale Wojenna dola i niedola, gdzie prof. Baczkowski omówił m.in. udział ułanów w obronie Temeszwaru, szarżę pod Custozzą oraz bitwę pod Jarosławicami w 1914 r.

Uzupełnieniem książki jest aneks zawierający Metryki jednostek taktycznych ułanów galicyjskich, gdzie przedstawiono datę powstania danego oddziału, jego dowódców, garnizony oraz kampanie wojenne.

Jasne strony ułanów galicyjskich 

Książka została oparta na bardzo solidnej kwerendzie archiwalnej (przeprowadzonej w Warszawie, Krakowie, Bochni i Wiedniu) oraz bibliotecznej. Podkreślić należy, że wśród wymienionych pozycji przeważają prace obcojęzyczne. Prof. Baczkowski potrafił nie tylko zebrać, lecz także bardzo dobrze wykorzystać te materiały.

Książka porusza słabo dotąd zbadane zagadnienia w polskiej i światowej historiografii. Weryfikuje również niektóre mity i stereotypy dotyczące dziejów i charakteru ułańskich regimentów na służbie austriackiej oraz austro-węgierskiej. Podkreślić również należy, że ilustracje zamieszczone w książce (razem obejmują aż 24 strony) wydrukowano na papierze kredowym. Stanowią one bardzo dobre uzupełnienie tekstu – zarówno jeżeli chodzi o kwestie związane z umundurowaniem, jak i z budową esprit de corps oraz z kształtowaniem tradycji ułańskiej.

Bardzo cenny jest aneks zamieszczony na końcu książki (s. 193-208), który dostarcza cennych informacji na temat wszystkich galicyjskich formacji ułańskich armii austriackiej i austro-węgierskiej, łącznie z Landwehrą. Pochwalić należy również wydawnictwo, gdyż dzięki starannej korekcie i redakcji książkę czyta się z przyjemnością, a twarda oprawa zdecydowanie wpływa na trwałość publikacji.

Kilka uwag krytycznych 

Lektura rozdziału poświęconego uzbrojeniu i umundurowaniu pozostawia pewien niedosyt, gdyż od końca XVIII w. do końca I wojny światowej przeobrażenia w tej kwestii były ogromne. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest takie, a nie inne rozłożenie akcentów przez prof. Baczkowskiego, dla którego kwestie stricte militarne nie były najistotniejsze.

W rozdziale czwartym czytelnik natrafia w paru miejscach na dość długie litanie nazwisk. Wynika to ze specyficznej analizy składu osobowego korpusu oficerskiego regimentów ułańskich. Choć przytaczane dane są cennymi informacjami, to jednak dość nużą podczas lektury. Na szczęście sytuacje takie są sporadyczne i dotyczą jedynie wspomnianego rozdziału.

Publikacja nie zawiera też map, a szkoda, bo z pewnością wzbogaciłyby one opisy działań wojennych regimentów ułanów galicyjskich i ich udziału w starciach opisanych przez prof. Baczkowskiego.

Dla kogo jest ta książka?

Dla każdego miłośnika Austro-Węgier i Galicji jest to pozycja obowiązkowa. Również wszyscy zainteresowani korzeniami kawalerii Wojska Polskiego z okresu międzywojennego powinni zapoznać się książką prof. Baczkowskiego. Natomiast dla osób zainteresowanych
I wojną światową o ile jest to pozycja pomocna i cenna, o tyle nie jest niezbędna, gdyż opis działań ułanów galicyjskich w czasie Wielkiej Wojny zajmuje niewielką część publikacji.

Plus minus:
Na plus:
+ szeroka kwerenda archiwalna i biblioteczna
+ bardzo dobry materiał ilustracyjny
+ aneks z metrykami poszczególnych formacji ułanów galicyjskich
+ dobra jakość wydania
+ dobry styl autora
Na minus:
- skrótowe potraktowanie kwestii stricte militarnych
- brak map przy opisach działań wojennych

Tytuł: Szarży podobnej dawno nie widziały dzieje! Ułani galicyjscy 1778-1918
Autor: Michał Baczkowski
Wydawca: Towarzystwo Wydawnicze „Historia Iagellonica”
Data wydania: 2011
ISBN: 978-83-62261-43-7
Strony: 238
Oprawa: twarda
Cena: od ok. 31 do ok. 38 zł
Ocena recenzenta: 8/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz