Ruch Palikota i SLD uczczą pod „Zachętą” 90. rocznicę zabójstwa Narutowicza


Ruch Palikota wspólnie z SLD zaplanowali pod warszawską Zachętą 16 grudnia 2012 r., o godz. 12.00 wspólną akcję upamiętniającą 90. rocznicę zamachu na Prezydenta RP Gabriela Narutowicza.

Gmach Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych przy pl. Małachowskiego 3 w Warszawie, okres II RP / fot. nac.gov.pl

Zdaniem rzecznika prasowego SLD Dariusza Jońskiego, przedsięwzięcie obu partii jest reakcją na wzrost aktywności ruchów skrajnie prawicowych.  Ma to być także odpowiedź na prawicowe manifestacje w rocznicę stanu wojennego połączone z pikietami pod biurami SLD w całej Polsce.

„Wiemy, że to nie będzie tylko pikieta i manifestacja - to będzie coś więcej. Chcemy więc w jasny sposób zareagować i przypomnieć do czego 90 lat temu doprowadziły takie właśnie wydarzenia” - powiedział Joński.

Niechętny inicjatywie prof. Tomasz Nałęcz - prezydencki doradca, zmienił zdanie w trakcie piątkowej audycji Jacka Żakowskiego w radiu TOK FM, zapowiadając swoje przybicie. Jednocześnie powiedział, że PiS wykorzystuje politycznie 13 grudnia, lewica - 16 grudnia.

SLD złożyło w trakcie 28. posiedzenia Sejmu projekt uchwały upamiętniającej 90. rocznicę zabójstwa Narutowicza, którą następnie przyjęli posłowie. W jej treści czytamy:

„Sejm RP potępia mord polityczny popełniony na prezydencie Narutowiczu oraz prowadzącą do niego polityczną kampanię nienawiści. Wydarzenie to uznaje za przestrogę dla uczestników współczesnego życia politycznego.”

Gabriel Narutowicz był pierwszym prezydentem odrodzonej Polski. Został wybrany na urząd w dniu 9 grudnia 1922 r. przez Zgromadzenie Narodowe. Narutowicza w głosowaniu tajnym poparły ugrupowania lewicowe, chłopskie oraz mniejszości narodowych.

Po tym wyborze na łamach prawicowej prasy rozpętała się kampania nienawiści przeciwko prezydentowi. Używano w niej języka haniebnych oszczerstw i z trudem tylko skrywano nawoływania do wybuchu politycznej przemocy.

Efektem tej kampanii były zamieszki na ulicach Warszawy w dniu zaprzysiężenia Narutowicza. Prawicowi bojówkarze zagrażali bezpieczeństwu parlamentarzystów oraz samego prezydenta-elekta.

16 grudnia 1922 r. Narutowicz w gmachu warszawskiej „Zachęty” został zastrzelony przez związanego z endecją malarza Eligiusza Niewiadomskiego. Był to jedyny w historii Polski mord polityczny na głowie państwa.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz