„Europejskie konflikty dyplomatyczne. Wiek XIX” – W. Zajewski – recenzja


Szeroko pojęta dyplomacja jest kluczowym czynnikiem kształtującym relacje międzynarodowe oraz wpływającym na lasy państw i narodów. Myśl tą znakomicie potwierdził prof. Zajewski w swym dziele „Europejskie konflikty dyplomatyczne – wiek XIX”.

Książka wybitnego badacza tej epoki, prof. dr hab. Władysława Zajewskiego, która ukazała się niedawno drukiem, zawiera trzynaście esejów traktujących w głównej mierze o dyplomatycznych staraniach i sporach dotyczących ziem polskich i Polaków doby pierwszej połowy XIX wieku.

Autor prezentuje w zupełnie nowym ujęciu europejskie przesilenia i konflikty militarne, które stają się dla niego wyśmienitym studium wiedzy o konfliktach dyplomatycznych. Z właściwą sobie erudycją i smakiem Profesor niejednokrotnie bardzo krytyczne, lecz jednocześnie niezwykle twórczo bada próby odzyskania przez Polaków niepodległości, zatrzymuje się nad stosunkiem rodaków do Napoleona, a także pochyla nad polskimi powstaniami w szerszym, międzynarodowym kontekście.

Prof. Zajewski, jak sam wspomina w swej przedmowie, podszedł do tematu w sposób rzetelny, zgodny z jego sumieniem historyka. O roli, jaką powinna pełnić – a niestety nie zawsze pełni – historiografia wypowiedział się przytaczając cytat prof. Handelsmana:

„Bo jednego tylko żąda od nas, od nauczycieli swoich naród polski; prawdy choćby najbardziej gorzkiej, najbardziej brutalnej, lecz prawdy szczerej, bez osłonek i bez frazesu, prawdy prawdziwej.”

Dodatkowo na postawienie przez siebie pytanie: „Co więc pozostaje historykowi u progu XXI wieku?”, odpowiada:

„Powrót do starej, europejskiej tradycji historiograficznej, ogromnie wzbogaconej rzetelnymi badaniami, i nigdy nie zapominającej o tym, że historyk musi wyjaśniać zgodnie z prawdą badane wydarzenia, kierując się dewizą Leopolda von Rankego: wie es eigentlich gewesen war.”

Profesor w sposób niezwykle rzetelny i dogłębny, jak na tak krótką publikację, dokonuje rozbioru tendencji i kierunków działania polskiej dyplomacji doby porozbiorowej ukazując je nie tylko, jak zwykło się to nieraz czynić, jako same czyny czy nurty, lecz przede wszystkim w odniesieniu do konkretnych wydarzeń, takich jak spotkanie Napoleona i Aleksandra I w Tylży, „druga wojna polska”, czy Kongres Wiedeński. Dzięki postawieniu problemu w ten sposób, czytelnik jest w stanie ogromnie dużo wynieść z lektury tego dzieła, które nie zawiera wszakże specjalnie wielu nowych, nieznanych faktów, czy też odkryć. Zaletą książki jest w głównej mierze ponowna interpretacja znanych już powszechnie wydarzeń, dzięki czemu nie tylko wnosi ona pewien powiew świeżości do dyskusji historycznej, lecz przede wszystkim pozwala czytelnikowi na rzecz najważniejszą, na samodzielne myślenie i interpretowanie faktów w szerszym kontekście epoki, w szczególności w ujęciu dyplomatycznym.

Jednocześnie w swej publikacji autor przeciwstawia się poglądom niektórych historyków, jakoby nieistotne miały być polskie działania dyplomatyczne, ukazując ich znaczenie i w subtelny sposób krytykując określanie ich mianem „paradyplomatcznych”. Jednocześnie zabiegi te rozpatruje w kontekście całej areny międzynarodowej, jak również analizuje rozbieżności i rozdźwięki między opinią publiczną, rządami, polityką wewnętrzną oraz zagraniczną głównych graczy tamtego okresu.

Dzięki wykorzystaniu raportów francuskich rezydentów ukazuje funkcjonowanie pomorza w ramach Wielkiego Cesarstwa Napoleona Bonaparte, a także podejmuje się analizy wpływu sytuacji międzynarodowej na Gdańsk i północne ziemie polskie w dobie napoleońskiej i w interesujący sposób porusza temat nadziei pokładanych w Cesarzu Francuzów.

Główną esencją dzieła jest jednak sprawa polskich powstań i dróg do wolności, która zajmuje znamienitą część publikacji. Za jej początek uznać można poruszenie tematu sprawy polskiej na Kongresie Wiedeńskim. Przy okazji opisu działań polskich starań i aspiracji, a także podejścia głównych graczy do tematu polskiego i prób tak umiędzynarodowienia, jak i zepchnięcia sprawy polskiej do roli tematu podrzędnego i wewnętrznego, autor ukazuje istotne mechanizmy odgrywające role w dziewiętnastowiecznej polityce. Ukazuje kulisy i liczne niuanse tejże polityki poprzez przytaczanie i omawianie bardzo dużej liczby fragmentów poufnych listów i raportów dyplomatów tańczących nad mapą Europy. Co więcej, w szkicu tym zawarte jest także dogłębne studium funkcjonowania Kongresu, w szczególności w ujęciu kształtowania się stref wpływów mocarstw europejskich. Jak zauważył prof. Zajewski, w tej materii na przestrzeni lat zmieniło się niewiele i to właśnie obrady w Wiedniu stały się jednymi z najbardziej znaczących i mających ogromne znaczenie we współczesnej Europie. W swej książce Zajewski odnajduje analogie pomiędzy dzisiejszą Europą, a Europą wieku XIX w myśl zasady, iż nie da się zrozumieć dzisiejszej polityki bez zrozumienia jej zaszłości historycznych, jak też nie da się zrozumieć dyplomacji dziewiętnastowiecznej bez zrozumienia sposobów jej uprawiania.

W kolejnych esejach Profesor porównuje sytuację powstańczej Polski i Belgii, dokonując szczegółowej analizy i rozbioru przyczyn, w związku z którymi mała, nieposiadająca własnej armii, łamiąca postanowienia wiedeńskie i mająca mierne podstawy do samostanowienia Belgia odniosła sukces w porównaniu do powołującej się na Kongres, większej i militarnie przygotowanej Polski. Autor wyraża tu klarownie i dobitnie swe zdanie, odżegnując się od historyków upatrujących wyłącznej klęski w wodzach naczelnych i duchu walki, stwierdzając, iż Polska nie miała szansy na międzynarodowe uznanie. Zdanie to, nienowe wszak w dziełach prof. Zajewskiego, niezależnie czy się z nim zgadzamy czy też nie, jest świetnie uargumentowane w oparciu o liczne wydarzenia i dokumenty, co czyni je niezwykle istotnym spojrzeniem na temat i wiele wnosi do dyskusji historycznej.

Co więcej, w publikacji możemy znaleźć opis szeregu licznych zagadnień związanych mniej lub bardziej bezpośrednio z tematyką polską w ujęciu dziewiętnastowiecznej dyplomacji, jak chociażby omówienie roli, jaką odegrali wysłannicy polscy podczas konferencji pięciu mocarstw w Londynie, w szczególności w kwestii żądań belgijskich, czy też wojny krymskiej, powstania styczniowego i związanych z nimi postawami Napoleona III.

Na szczególną uwagę zasługuje w tym miejscu także fakt, iż prof. Zajewski w swej pracy pokrótce, acz dosyć dokładnie omówił nieznaną powszechnie i niemal nieobecną w polskiej historiografii kwestię poglądów i postaw Leopolda I na wojnę krymską i sprawę polską przewijającą się wszakże w jej tle. Autor genialnie analizuje motywy i pobudki wewnętrzne sympatyzującego z Polską władcy, wpływ belgijskiej opinii publicznej, a także motywacje nie do końca zgodnych z jego przekonaniami, lecz niezbędnymi z punktu widzenia belgijskiej racji stanu posunięć Leopolda w świetle europejskiej dyplomacji i polityki międzynarodowej.

W książce nie brakuje również refleksji na temat zasadności polskich powstań i mitów gloryfikujących czy też deprecjonujących zrywy niepodległościowe. Cała książka pełna jest tego rodzaju refleksji, w szczególności jednak traktują o tym eseje „Polska – Belgia: dwie drogi do niepodległości„, „Polskie Powstania Narodowe w XIX wieku„ oraz - przede wszystkim – „Mit powstańczy czy mit antypowstańczy?”. Autor polemizuje z oboma nurtami nie wpisując się w żaden z nich. Neguje tendencje oparte o założenia marksistowskie i podążające zgodnie z duchem materializmu dialektycznego i deterministycznego. Co istotniejsze jednak, Profesor odżegnując się od bezkrytycznego wynoszenia powstań czy też bezrozumnego kultu martyrologii, polemizuje z prof. Topolskim w kwestii zasadności walk narodowowyzwoleńczych. Z właściwym sobie polotem i erudycją, a jednocześnie olbrzymim poziomem kultury i umiarkowania, pozwala czytelnikowi nie tylko wniknąć w subtelną linię sporu pomiędzy dwa znamienitymi badaczami dziejów, lecz co istotniejsze ”wgryźć się” niejako w spór toczący się długo przed nimi, tj. już od czasów porozbiorowych. Naturalnie prof. Zajewski broni idei powstańczej i zasadności powstań, doceniając ich pozytywny wpływ na historię Polski jednocześnie solidnie to argumentując, nie jest to jednak bezkrytyczne uwielbienie, bowiem widzi także błędy obozu niepodległościowo-powstańczego, lecz wyrobione i udokumentowane zdanie wytrawnego historyka. Autor odnosi się do prof. Topolskiego na gruncie czysto naukowym, zbijając jego argumenty, doceniając jednak naukową argumentację adwersarza.

Za esencję poglądu Profesora na omawianą kwestie można uznać poniższy fragment:

„Powstania w jakiejś mierze przybliżały moment wyzwolenia w dłuższym horyzoncie czasowym, czyniły z kwestii polskiej bardzo poważny problem polityczny i moralny dla dyplomacji europejskiej i dla opinii publicznej. Mobilizowały całe obszary tejże opinii liberalnej i demokratycznej w obronie sprawy polskiej, w obronie narodu polskiego, wytworzyły klimat międzynarodowy, który ogromnie ułatwił restytucję państwa polskiego w 1918 r. ”

Ostatni szkic „Biografistyka jako gatunek twórczości historiograficznej” jest zbiorem teoretycznych głosów i rozważań na temat gatunku jakim jest biografistyka. Rozdział ów składa się głównie z zebranych wypowiedzi innych znamienitych historyków i pisarzy, potwierdzonych i okraszonych opinią prof. Zajewskiego. Trzeba jednak – z najwyższym szacunkiem dla autora – przyznać, iż szkic ten zdaje się być nieco oderwany do tematyki jaką posiada reszta, wyśmienitego skądinąd dzieła.

Kończąc tradycyjnie jeszcze dwa zdania w kwestii technicznej. Książka wydana jest doprawdy pięknie. Twarda oprawa ozdobiona obrazem Jana Chełmińskiego, dobrej jakości papier i ładny druk skutkują tym, iż samo już trzymanie dzieła w rękach sprawia sporą przyjemność. Wrażenie to psuje jednak korekta. O ile drobne literówki można by jeszcze było uznać za rzecz w ostateczności dopuszczalną, o tyle pomyłki ingerujące w dane, jak chociażby liczba 1000 tys. zamiast 100 tys. strat polskich (str. 208) mogą być dosyć irytujące.

Podsumowując, książkę prof. Zajewskiego mogę z czystym sumieniem polecić każdemu, także na świąteczny prezent. Z całą pewnością lektura owego dzieła może być znakomitą okazją do przemyśleń i zrewidowania swoich opinii przez specjalistów, poszerzenia wiedzy przez pasjonatów, jak też zainteresowania osób, które historią na co dzień się nie parają. Wszystko za sprawą wielości faktów, niezwykle bogatego wyboru źródeł, jasno zdefiniowanego i solidnie umotywowanego stanowiska autora, a także genialnego, wysmakowanego wręcz stylu opisu, który z całą pewnością jest w stanie przyciągnąć i porwać każdego.

Plus minus:
Na plus:
+ świetny styl, erudycja autora
+ ważny głos w dyskusji historycznej
+ liczne źródła
+ dobrze udokumentowane polemiki historyczne
+ estetyka wydania
Na minus:
– błędy w druku

Tytuł: Europejskie konflikty dyplomatyczne. Wiek XIX
Autor: Władysław Zajewski
Wydawnictwo: Wydawnictwo Arcana
Rok wydania: 2012
Stron: 250
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-60940-70-9
Cena: 35,90 zł
Ocena recenzenta: 10/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz