„Świadkowie Tajemnicy. Śledztwo w sprawie relikwii Chrystusowych” - G. Górny, J. Rosikoń - recenzja


Książka p.t. Świadkowie Tajemnicy. Śledztwo w sprawie relikwii Chrystusowych jest wyjątkowa, podobnie jak niezwykły jest poruszany w niej temat. Autorzy przeprowadzili poszukiwania, dziennikarskie śledztwo w sprawie materialnych pozostałości życia Jezusa. Szczególną uwagę poświęcili przedmiotom związanym z jego męką – relikwiom pasyjnym.

Autorzy zabierają nas w fascynującą podróż w poszukiwaniu materialnych śladów życia i męki Jezusa. Książka składa się z szeregu rozdziałów, z których każdy dotyczy jednej relikwii - począwszy od tych najsłynniejszych, jak całun turyński, a skończywszy na niemal nieznanych, czy zapomnianych jak kolumna biczowania. Zasadniczy tekst uzupełniają ramki, w których umieszczone są dodatkowe informacje dotyczące omawianego tematu. Znajdziemy także mapki przedstawiające trasy, jakie przemierzyły dane relikwie. Niestety w tym przypadku nie obyło się bez małej wpadki – mapka w rozdziale na temat sudarionu z Oviedo umiejscawia egipską Aleksandrię gdzieś na terenie dzisiejszej Grecji.

Od strony wizualnej książka prezentuje się rewelacyjnie. Jest wzbogacona fotografiami Janusza Rosikonia, rysunkami i historycznymi ilustracjami, których łącznie zamieszczono ponad czterysta. Wydana jest na kredowym papierze, w twardej oprawie, wraz z obwolutą. Całość można śmiało nazwać albumem relikwii pasyjnych. Dodatkową atrakcją książki są specjalne zestawienia stacji drogi krzyżowej (ze wskazaniem które z nich wspominają o poszczególnych relikwiach) i najważniejszych wydarzeń w dziejach świętych przedmiotów.

Świadkowie Tajemnicy... to zapis podróży tropem najcenniejszych relikwii chrześcijaństwa. Autorzy przez dwa lata odwiedzali miejsca z nimi związane i spotykali osoby je badające. Jak twierdzą „uważniej wsłuchiwaliśmy się w głos naukowców (...) niż w opowieści religijnych gawędziarzy”. I to właśnie jest ogromną zaletą tej książki, będącej wynikiem wysiłku dziennikarzy śledczych, szukających prawdy i odpowiedzi na pytania w jaki sposób te relikwie powstały i czy rzeczywiście mogły mieć styczność z Jezusem z Nazaretu. Praca rewelacyjnie pokazuje, że nauka i wiara mogą iść ze sobą w parze. Do odkrycia tajemnicy przybliżają nas zdobycze nowoczesnej techniki, jednocześnie jednak stajemy w pewnym momencie wobec kwestii, których wyjaśnienie jest niemożliwe. Jak się okazuje, mimo technologii nie potrafimy wyjaśnić powstania i sporządzić wiernych kopii np. całunu turyńskiego, czy chusty z Manopello. Książka jest również świetną rekonstrukcją męki Jezusa i mechanizmu kary śmierci na krzyżu. W poszczególnych rozdziałach wyjaśnia, jakie rany otrzymał skazany i jakie ślady pozostawiły.

Autorzy najwięcej miejsca, ze zrozumiałych względów, poświęcają całunowi turyńskiemu, najbardziej znanej i najlepiej zbadanej przez naukę relikwii. Jednak w książce znalazły się także opisy innych przedmiotów, czasem mało znanych, których autentyzm budzi spore wątpliwości. Często wymagają one dalszych badań, nieraz ich naukową analizę rozpoczęto dopiero w ostatnich latach. Dlatego też w ich przypadku może pozostawać pewien niedosyt wiedzy, ale jak głosi tytuł jednego z końcowych rozdziałów – „to śledztwo nadal trwa”.

Plus minus
Na plus:
+ intrygujący temat;
+ ciekawy tekst;
+ atrakcyjne wydanie;
Na minus:
- wysoka cena ( choć praca jest jej warta )

Tytuł: Świadkowie Tajemnicy. Śledztwo w sprawie relikwii Chrystusowych
Autor: Grzegorz Górny, Janusz Rosikoń
Wydawnictwo: Rosikon Press
Data wydania: 2012
ISBN: 978-83-62981-32-8
Liczba stron: 336
Oprawa: twarda z obwolutą
Cena: 63 zł
Ocena: 9/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz