W Krakowie uczcili pamięć „Żołnierzy Wyklętych”


„Żołnierzy Wyklętych” niejednokrotnie nazywano bandytami, wrogami Polski. Oni nieugięci nie złożyli broni, nie poddali się. Ich pamięć 1 marca uczcili w Krakowie członkowie Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej.

Pochód w Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” / fot. Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej

„Żołnierze Wyklęci” w 1945 r. nie zrezygnowali z walki o wolną Ojczyznę. Dla nich wojna się nie skończyła, trwała nadal. Stworzyli antykomunistyczne podziemie i walczyli z sojusznikiem naszych sojuszników. Jedyne czego pragnęli to wolna Polska. Władza sowiecka odwdzięczyła im się prześladowaniami, aresztowaniami, z góry przesądzonymi procesami, w których wyrok inny niż kara śmierci prawie się nie zdarzał. Upokorzeni, pogrzebani w nieznanych do tej pory miejscach.

Dopiero po przeszło pół wieku od komunistycznych aktów mordów na polskich bohaterach narodowych, Ojczyzna zaczęła się o nich upominać. 1 marca po raz trzeci obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Tegoroczne obchody tego niezwykle ważnego święta pokazały, że ten trudny i ciężki kawałek naszej historii sam domaga się tego, aby o nim mówić.

1 marca był dniem pochmurnym, zdecydowanie należał do tych dni, kiedy chciałoby się móc pozostać w cieple domowego ogniska. Tak się jednak nie stało. Przechodnie na Rynku Głównym w Krakowie od samego rana przystawali przy ustawionym obok Ratusza telebimie aby obejrzeć i wysłuchać historii Żołnierzy Wyklętych. Kiedy zbliżała się godzina 16-sta pod Bazyliką Mariacką zaczęli gromadzić się ludzie. Trzymali w dłoniach biało-czerwone flagi, fotografie Rotmistrza Pileckiego, generała Fieldorfa, Inki, Ognia i wielu innych Wyklętych. Kiedy zegar na kościelnej wieży pokazał 16:00 rozpoczęła się msza święta. Msza w intencji walczących o wolną Polskę. Wszystkich zgromadzonych poruszyło kazanie, słowa o ludziach, którzy zostali wyklęci za to, że nie zdradzili Ojczyzny. Nie zabrakło też słów podziękowania ze strony duchownego do zgromadzonych wiernych: „Duch w narodzie nie zginął. Dziękuję, że składacie akt wdzięczności Kościołowi, który w czasach komunizmu był oazą wolności, a dzisiaj jest opluwany.” Odprawione nabożeństwo zgromadziło kilka pokoleń Polaków, zarówno tych, którzy pamiętają lata komunizmu, ale też tych, którzy pamiętać nie mają prawa ze względu na swój wiek, jednak są świadomi tego jak ważne jest mówić o poległych za wolną
Ojczyznę.

Po zakończeniu uroczystości w świątyni, na Rynku Głównym uformował się pochód. Na czele stanęła Kompania Honorowa Wojska Polskiego, Orkiestra Wojska Polskiego, poczty sztandarowe oraz zaproszeni goście, a resztę tworzyli licznie zgromadzeni mieszkańcy Krakowa, niosący wizerunki Żołnierzy Wyklętych i biało-czerwone flagi. Wśród nich ludzie starsi, rodziny z małymi dziećmi i niezliczone ilości młodzieży szkolnej i studenckiej. Ta ostatnia wymieniona grupa brała udział w obchodach zgodnie twierdząc, że to jedyna okazja

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz