Uniwersał Opalińskiego


Dramatyczny przebieg bitwy pod Batohem wywołał popłoch w armii koronnej. Natychmiast przystąpiono do organizacji pospolitego ruszenia i wypraw łanowych. Wojewodowie wydawali uniwersały, szykując szlachtę pod broń. Wojewodą był wówczas także Krzysztof Opaliński. Swój uniwersał kierował do szlachty województwa poznańskiego, a z treści samego uniwersału wynika, iż sytuacja rzeczywiście była dramatyczna, a przynajmniej tak ją przedstawiał Opaliński. Pospolite ruszenie mimo swej negatywnej sławy, było ostateczną formą obrony Rzeczpospolitej w kryzysowych sytuacjach.

Krzysztof z Bnina Opaliński / aut. Tadan CC BY-SA 3.0

Krzysztof z Bnina Opaliński / CC BY-SA 3.0

Wojewoda Opaliński

Krzysztof z Bnina Opaliński  (ur. 1609 – zm. 1655) – wojewoda poznański, pisarz, starosta. Syn wojewody poznańskiego Piotra i Zofii z Kostków. Brat Łukasza Opalińskiego, marszałka nadwornego. Nauki pobierał w „Lubranscianum„ w Poznaniu, a następnie wyjechał wraz z bratem za granicę do Lowanium, a następnie przebywał w Paryżu, Orleanie i Strasburgu. W 1630 r. wrócił do kraju, a w 1632 mianowany został starostą śremskim. Był także posłem na sejmy z woj. wielkopolskiego (1635). W 1637 r. mianowany wojewodą poznańskim, uczestniczył także w koronacji królowej Cecylii Renaty. Działacz polityczny, popierał postulaty wprowadzenia ceł morskich i sprzeciwiał się uznawaniu tytułów książęcych, uzyskiwanych za granicą. W 1641 r. objął funkcję przewodniczącego Trybunału Koronnego i dworzanina królewskiego. W 1645 r. wysłany z poselstwem do Francji, dzięki poparciu kanclerza Jerzego Ossolińskiego. Celem poselstwa był mariaż królewski między Marią Ludwika Gonzagą a Władysławem IV. Objął w 1646 r. starostwo kowelskie, co było ”nagrodą pocieszenia” za utratę ochmistrzostwa nowej królowej (otrzymał je Gerard Denhoff). Był zwolennikiem porozumienia z Kozakami, poparł elekcję Jana Kazimierza, chodź nie zgadzał się z jego polityką i pozostawał w stosunku do niego w opozycji.

Opaliński odnalazł się także na polu literackim. W swoich satyrach ostro piętnował błędne zamierzenia polityki królewskiej i sytuację w Rzeczypospolitej. Jako duktor pospolitego ruszenia, ociągał się z mobilizacją wojska przed bitwą pod Beresteczkiem (1651), lecz ostatecznie zdążył do punktu zbornego. Przez cały okres rządów Jana Kazimierza, w opozycji do króla. W trakcie „Potopu”, zabiegał o poparcie Kurfirsta Fryderyka Wilhelma, mające zabezpieczyć ziemie wielkopolskie. Był jednym z sygnatariuszy kapitulacji przed Szwedami podpisanej 25 lipca 1655 r. Podobnie, jak niektórzy przychylni Szwedom dowódcy polscy, widząc rosnące akty agresji ze strony szwedzkiej i opór społeczeństwa wielkopolskiego wobec agresorów, wrócił na służbę Rzeczpospolitej. Oprócz działalności politycznej, prowadził także działalność edukacyjną i mecenat kulturalny. Był autorem podręczników, wspierał zdolnych uczniów nieszlacheckiego pochodzenia a także rozpoczął organizację Bibliotheca Opalinsciana. Zmarł we Włoszakowicach w nocy z 6 na 7 grudnia 1655 r. Z małżeństwa z Teresą Czarnkowska miał siedmioro dzieci, z których najmłodsze zmarło w 1645 r.1.

Sytuacja w latach 1651/1652 r. Kampania zimowo-wiosenna Marcina Kalinowskiego.

W 1651 r. po blisko roku spokoju, zostały wznowione działania wojenne przeciwko Kozakom hetmana Chmielnickiego. Głównodowodzącym kampanii zimowo-wiosennej został Marcin Kalinowski, który w lutym 1651 pomaszerował na Ukrainę na czele 12 000 żołnierzy. Po połączeniu armii pod Sokalem, główne dowództwo objął król Jan Kazimierz. 19 czerwca połączona armia Rzeczpospolitej, dotarła pod Beresteczko, gdzie założyła warowny obóz. 28 czerwca rozpoczęła się słynna bitwa pod Beresteczkiem, zakończona zwycięstwem wojsk polskich. Jeńców kozackich potraktowano bardzo surowo – część zamordowano, a cześć wzięto do niewoli. Wiktoria berestecka nie została jednak należycie wykorzystana, pospolite ruszenie odmówiło dalszej walki (ze względu na rozruchy na Podhalu i Wielkopolsce), natomiast samo wojsko zaciężne nie dało rady pokonać wojsk kozackich pod Białą Cerkwią, wobec czego zawarto ugodę. Na wiosnę 1652 r. hetman kozacki rozpoczął działania zbrojne przeciw Mołdawii. Magnateria polska nie chcąc dopuścić do wzrostu wpływów kozackich w tamtym rejonie, zorganizowała kolejną wyprawę pod buławą Kalinowskiego. Hetman otoczony pod Batohem (1-2 czerwca 1652 r.) przez wojska zaporoskie, musiał się bronić. Niestety wobec małej ilości sił polskich (10 000) i problemów z dowodzeniem, Zaporożcom udało się zdobyć obóz polski i wziąć do niewoli większość wojska. Los jeńców był dramatyczny, wymordowano zarówno żołnierzy jak i oficerów wojska polskiego2. Zginął sam hetman i jego syn Samuel Kalinowski, Marek Sobieski i generał artylerii Zygmunt Przyjemski3.

Aneks źródłowy:

„Krzysztof z Bnina Opaliński wydaje uniwersał w sprawie zaciągu żołnierzy.” 22 czerwca 1652 r.:

Krzysztof z Bnina Opaliński, Wojewoda poznański, Szremski, kowelski etc. Starosta Jaśnie wielmożnym [wielmożnym] mnie wielce mości Panom i Braci, ichmościom Panom, Dygnitarzom, Urzędnikom i wszystkiemu Rycerstwu województwa Poznańskiego, także wszelkim innym stanom w tymże województwie będącym do wspólnego ratunku i obrony ojczyzny należącym, wiadomo czynię. Iż w tak nagłym a prawie ostatnim tejże Ojczyzny Naszej spólnej, zapale, który Pan Bóg za grzechy nasze dopuścić raczył wziąwszy o tym przez powtórne i ostatnie uniwersały Jego Królewskiej mości wiadomość, nie możemy jedno spólnie wszyscy, a jako naprędzy, na ratunek i obronę ostatka tejże ojczyny  (już i, do prawa dawnego o popisach ciągnieniu na pospolite ruszenie nie stosując się) wypadać. Przeto aby wyście nasze i ciągnienie jak na porządniejsze być mogło, wszystkiemu województwu i każdemu jego powiatowi, tudzież wszystkim obywatelom, któregożkolwiek stanu do tej ekspedycyjej należącym. Czas popisu dzień pierwszy miesiąca Lipca a miejsce pod Poznaniem powagą urzędu mego naznaczam, każdemu  przed swoim Kasztelanem, pilnie oto prosząc wprzód ichmości Panów Kasztelanów moich mości Panów i Braci, aby ichmościowie natenże dzień i miejsce z osobliwej powinności swojej wcześnie dla odbiegania popisu powiatów swoich zjechać raczyli. A inszych ichmościów moich mości Panów i Braci, także i wszystkich innych do tego należących żądając aby się na ten sam dzień bez omieszkania stawieli, ponieważ tak wielka Rzeczpospolitej potrzeba czwartego dnia podług prawa dawnego na miejscu czekać niepozwala ale zaraz nazajutrz po popisie ruszyć nam się, jako naprędzy możność nasza zniesie do naznaczonego od Jego Królewskiej mości miejsca, albo tam gdzie potrzeba ukaże pośpieszać przyjdzie. O co i tych ichmościów, których są zaciągu żołnierza na blisko przeszłym sejmiku średzkim, uchwalonego podjęli pilnie proszę. Aby nie czekając za czasem naznaczonym popisowi ludzi ich z temi ludźmi cokolwiek ich do wyścia naszego zebrać będą mogli oraz z nami na tak nagły ratunek pospieszali. A mianowicie tych ichmościów, którzy do pospolitego ruszenia należąc w tym zaciągu są, przestrzegam aby nie spuszczać się na uwolnienie sejmikowe zarówno z nami wychodzieli, ponieważ ci tylko prawem są excepi, którzy już w obozie praesentes wprzód zdrowia swoje niosą przeciwko nieprzyjacielowi. Który uniwersał mój dla prędszej o nim wiadomości do grodów posyłam. Datum w Sierakowie. 22 Juni anno 1652.4

  1. A. Sajkowski, Krzysztof Opaliński [w:] Polski Słownik Biograficzny, T. XXIV, s. 87-90. []
  2. J. Wimmer, Dawne wojsko polskie XVII-XVIII w., Warszawa 2006, s. 63-65. []
  3. J. Łoś, Pamiętnik towarzysza chorągwi pancernej, oprac. R. Śreniawa-Szypiowski, Warszawa 2000,s. 60-61. []
  4. Krzysztof z Bnina Opaliński wydaje uniwersał w sprawie zaciągużołnierzy [w:] Archiwum Łosiów z Niemiec, Archiwum Państwowe w Lublinie, zesp. 80/sygn.530. Ortografia i interpunkcja jak w oryginale. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz