Propaganda antybolszewicka (1919 - 1920) czyli „bij bolszewika!”


W takich słowach komuniści zwracali się do Polaków: Gdy w całej Polsce zostanie zwalony rząd krwawy, który wtrącił kraj w wojnę zbrodniczą – zjazd delegatów ludu robotniczego miast i wsi utworzy Polską Socjalistyczną Republikę Rad. Armia Czerwona, ożywiona uczuciem braterstwa robotniczego pomoże Wam. Współdziałajmy więc z nią wszystkimi siłami. (…) Uzbrajajcie się śpiesznie dla obrony zdobytej wolności! (…) Za naszą wolność i Waszą!

Takie były frazesy bolszewickie, nie miały one nic wspólnego z rzeczywistymi zamiarami kierownictwa komunistycznego w Moskwie. Wódz rewolucji, Lenin, ujawniał swoje taktyczne plany wobec Polski, wynika z nich, że nie przebierał w środkach: Im silniejszą Polska będzie, tym bardziej nienawidzić jej będą Niemcy, a my potrafimy posługiwać się tą ich niezniszczalną nienawiścią. Przeciwko Polsce możemy zawsze zjednoczyć cały naród rosyjski i nawet sprzymierzyć się z Niemcami. Jak widzimy cel uświęcał środki, była to stara dewiza polityczna Lenina.

W innym miejscu kontynuował swą myśl: Polskę zajmiemy i tak, gdy nadejdzie pora. (…) Przeciwko Polsce możemy zjednoczyć się z Niemcami. (…) Niemcy są naszymi pomocnikami i naturalnymi sprzymierzeńcami (…). Oni pragną rewanżu, a my rewolucji. Chwilowo interesy nasze są wspólne. Rozdzielą się one i Niemcy staną się naszymi wrogami w dniu, kiedy zechcemy się przekonać, czy na zgliszczach starej Europy powstanie nowa hegemonia germańska, czy też komunistyczny związek europejski.

Wojna polsko - bolszewicka (1919 - 1921) miała być w planach Lenina tylko etapem w większym planie rewolucji światowej, tak jak Rosja: W rewolucji rzecz wcale nie idzie o Rosję – pluję na Rosję. Rosja jest tylko stadium w drodze do rewolucji światowej, do światowej władzy. Plany komunistów pokrzyżowali jednak Polacy z Marszałkiem Piłsudskim na czele, światowej rewolucji zadano cios, po którym nie mogło być już mowy w „marszu” bolszewizmu na zachód Europy. Nad Wisłą naród polski, zmobilizowany do maksimum uratował stary kontynent. Władze uświadamiały Polaków o zagrożeniu za pomocą wszechobecnych plakatów propagandowych, tłumaczących co się stanie jeśli wojnę wygrają bolszewicy. Poniżej przedstawiamy kilka przykładów takich plakatów.

 

 

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

5 komentarzy

  1. miro pisze:

    Piękne plakaty i nadal aktualne!

  2. Piotrek pisze:

    Taki już urok plakatów patriotycznych w guście „Wróg u bram!”. Równie ciekawie choć z cyrilicą wyglądają pewnie te z ichniej strony, a na pewno, te z okresu ’41 - ’45. Niemcy też się mogą pochwalić podobnymi w treści i wyglądzie z tego samego okresu tylko język inny i gotykiem pisane...

  3. mucha72 pisze:

    Co najmniej dwa z publikowanych wyżej plakatów z 1920 r. to plakaty niemieckie z 1943/4 r. Sa to plakaty 1 i 7.

Zostaw własny komentarz