Warszawska Cytadela Muzeów. Wywiad z dyrektorem Muzeum Historii Polski


Sprawa jest trudna, wymaga wielkiego zaangażowania rządu jak i naszego, żeby w listopadzie 2018 udostępnić publiczności budynek - mówi Robert Kostro o gwarancjach rządu, by na 100. rocznicę ukończyć budowę Muzeum Historii Polski, którego jest dyrektorem. Jego zdaniem warszawska Cytadela Muzeów będzie skoncentrowana przede wszystkim na historii i pamięci.

Robert Kostro

Dyrektor Robert Kostro / fot. muzhp.pl

Wojtek Duch: Decyzją rządu Muzeum Historii Polski nie powstanie nad Trasą Łazienkowską, a w warszawskiej Cytadeli… 

Robert Kostro: - To ważna i dobra decyzja. Trochę jest nam żal wysiłku i emocji, które wiązały się z zabiegami o realizację koncepcji nad Trasą Łazienkowską, ale patrząc na sprawę chłodno, ta propozycja jest równie dobra. Mamy możliwość budowy obiektu w prestiżowym miejscu i – ponieważ przejmujemy projekt pierwotnie przewidziany dla Muzeum Wojska Polskiego – zmiana nie wiąże się z opóźnieniami. Najważniejsze jednak jest to, że razem z nową lokalizacją uzyskujemy wsparcie finansowe przedsięwzięcia ze strony Pani Premier i to jest kluczowe dla realizacji.

W której części Cytadeli dokładnie znajdzie się Muzeum i czy powierzchnia przeznaczona dla MHP nie będzie mniejsza niż ta planowana w porzuconym projekcie? 

- To będzie północna część Cytadeli, dzisiaj zajmowana przez wojsko. Jeśli chodzi o powierzchnię budynku i ekspozycji, to nic nie tracimy, a nawet musimy zmniejszyć obiekt planowany na potrzeby Muzeum Wojska Polskiego. Na Cytadeli miał powstać kompleks trzech obiektów, z których główny, który obejmiemy, miał mieć przeszło 50 tys. m2, podczas gdy my potrzebujemy około 20 tys m2. To był podstawowy warunek, żeby zmiana lokalizacji miała sens.

Cytadela jednym kojarzy się przede wszystkim z rosyjską obecnością w Warszawie, innym z martyrologią, obecność Muzeum Historii Polski „odczaruje” to miejsce? 

- Myślę, że historia Cytadeli jest tak naprawdę mało znana. Jeszcze w XVIII wieku powstały tu koszary Gwardii Pieszej Koronnej. Również na tym terenie znajdował się konwikt pijarów, w którym mieszkali uczniowie słynnego Collegium Nobilium, które kształciło elitę władzy I RP. Ponadto w listopadzie 1918 r. właśnie z Cytadeli została nadana depesza notyfikująca powstanie niepodległego państwa polskiego stolicom Ententy. A zatem odczarowanie, to nie tylko wprowadzenie na Cytadelę nowych obiektów, takich jak nasze Muzeum, Muzeum Wojska Polskiego i Muzeum Katyńskie, ale też przypomnienie, że to miejsce odgrywało w naszej historii ważną rolę od czasów I Rzeczypospolitej po czasy najnowsze. Warto pamiętać również, że to nasza aktywność i nasza świadomie kształtowana pamięć decyduje o symbolice miejsc. Wiele obiektów, które traktujemy jako symbole naszej niepodległości, jest związana również z polskimi losami podczas zaborów lub okupacji: Belweder był rezydencją Wielkiego Księcia Konstantego, Pałac Prezydencki – siedzibą carskiego namiestnika, a na Wawelu rezydował Hans Frank. Czy to znaczy, że te mamy te miejsca zburzyć i zaorać?

Obok Muzeum Historii Polski funkcjonować będą Muzeum X Pawilonu, budowane Muzeum Katyńskie oraz Muzeum Wojska Polskiego. Wygląda na to, że powstanie polska wersja berlińskiej Wyspy Muzeów… 

- To jest ciekawe porównanie i liczymy na synergii wysiłków kilku instytucji, które będą mogły razem się promować, razem prowadzić działania związane z ułatwieniem i uatrakcyjnieniem pobytu w tym miejscu. Przy czym warszawska Cytadela Muzeów będzie skoncentrowana w większym stopniu na historii i pamięci, podczas gdy berlińska Wyspa, to przede wszystkim muzea sztuki i starożytności. Chociaż jest tam również pewien kontekst historyczny, ponieważ po sąsiedzku znajduje się Niemieckie Muzeum Historyczne, a wkrótce stanie odbudowywany Zamek.

Muzeum Wojska Polskiego, które będzie z Wami sąsiadować w swoich zbiorach również ma eksponaty przedstawiające przekrojowo naszą historię. Wypracujecie wspólną koncepcję, tak by nie powielać swoich wystaw? 

- Będziemy współpracowali z Muzeum Wojska Polskiego i nasze narracje nie będą się powielały. Z punktu widzenia Muzeum Historii Polski historia militarna jest tylko fragmentem, a i tu będzie pokazana w kontekście politycznym, społecznym, cywilizacyjnym.

Ewa Kopacz ambitnie zapowiada, iż muzeum będzie gotowe na 11 listopada 2018 r. Czy to czego nie udało się rządowi zacząć nawet w 6 lat uda się zrobić w 3? 

- Sprawa jest trudna, wymaga wielkiego zaangażowania rządu jak i naszego, żeby w listopadzie 2018 udostępnić publiczności budynek, jeszcze bez wystawy stałej. Niemożliwość zbudowania w ciągu 6 lat wynikała nie z trudności organizacyjnych lub formalnych, ale z braku decyzji finansowej. Dlatego ważna jest data, ale nie traktuję jej magicznie. Najważniejsze, że decyzja zapadła i proces budowy został odblokowany. Za to mam szacunek i wdzięczność wobec Pani Premier.

Muzeum Historii Polski

Projekt wystawy stałej Muzuem Historii Polski WWA Pracowani Projektowej Marcin Mostafa i Platige Image

WWA Pracowania Projektowa Marcin Mostafa i Platige Image wygrały konkurs na wystawę stałą muzeum, które mieścić się miało nad Trasą Łazienkowską. Przy wykorzystaniu najnowszej technologii w atrakcyjny i przejrzysty sposób wystawa miała przedstawić polską idee wolności. Czy po zmianie lokalizacji zostanie ogłoszony nowy konkurs? 

- Na 90% tak będzie, ale to jest jeszcze kwestia uzgodnień z architektami i kilku narad z prawnikami, które musimy odbyć, dlatego nie jestem tego jeszcze całkowicie pewien.

Czy w planowanej wystawie oprócz centralnej narracji znajdzie się miejsce na lokalną historię każdego z regionów Polski?  

- Historia narodowa musi uwzględniać tematy, które są ważne regionalnie. Myślę, że jest jednym z zadań naszego Muzeum pewien rodzaj translacji, przedstawiania tego co związane z małymi ojczyznami. Nie wyobrażam sobie jednak, żeby wystawa o historii narodowej była podzielona na segmenty regionalne, raczej chcielibyśmy uwzględnić regionalne wątki w narracji ogólnopolskiej.

Pozostaje na koniec życzyć, iż rząd dotrzyma słowa, zapewni finansowanie, a otwarcie muzeum, nastąpi na 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości… 

- Bardzo dziękuję za życzenia i zapewniam, że ze swojej strony zrobimy wszystko, żeby tak się stało.


* Robert Kostro - absolwent Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 80. działacz opozycji. W swojej karierze zawodowej pracował jako dziennikarz, publicysta, historyk i polityk. W latach 1997-2000 był dyrektorem Departamentu Spraw Zagranicznych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w latach 2000-2001 dyrektorem Gabinetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Swoje teksty publikował m.in. w „Rzeczpospolitej„ i „Tygodniku Powszechnym„, „Życiu„ i ”Nowym Państwie”. Od sierpnia 2006 r. pełni funkcję dyrektora Muzeum Historii Polski.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz