Dzień Zwycięstwa w Moskwie. Rosja pokazuje swoją broń światu


Z okazji 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej odbyła się dziś w Moskwie defilada z udziałem sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej (w Rosji przyjęta data to 9 a nie 8 maja). Jest to nowa tradycja wprowadzona z inicjatywy Władimira Putina dopiero w 2008 roku. Oprócz dużego rozmachu (w defiladzie brało udział 16,5 tys. żołnierzy), ciekawostką była prezentacja nowego typu czołgów i wozów bojowych będących jeszcze w fazie testów.

Wśród żołnierzy maszerujących na Placu Czerwonym można było dostrzec przedstawicieli wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a także oddziałów sprzymierzonych z Rosją, m.in. żołnierzy z Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Chin, Indii, Mongolii i Serbii (żołnierze czterech ostatnich państw uczestniczyli w wydarzeniu po raz pierwszy).

Oprócz przejazdu maszyn historycznych i współcześnie używanych, takich jak opancerzone ciężarówki Tajfun-K oraz wozy  BTR-82A, na defiladzie pokazano zupełnie nowe pojazdy, między innymi kołowe transportery opancerzone Bumerang (odpowiednik polskich Rosomaków) oraz ciężarówki opancerzone oznaczone jako Ural Tajfun. Pojawiły się także dobrze dopracowane wozy Kurganiec w dwóch wersjach bojowych. Kolejną nowością były transportery opancerzone T-15 oraz nowego typu czołgi sygnowane jako T-14. Na defiladzie nie zaprezentowano jednak nowych konstrukcji powietrznych.

Wśród międzynarodowych gości na Placu Czerwonym dało się dostrzec premiera i ministra obrony narodowej Rosji oraz przedstawicieli 23 krajów. Putin w swoim przemówieniu podkreślił znaczenie wspólnego poświecenia sojuszników w walce z hitlerowskim reżimem, nie obyło się jednak bez odwołań do współczesnej sytuacji międzynarodowej.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

3 komentarze

  1. anoda pisze:

    Mozemy pogratulowac tow. Putinowi znajomosci historii.
    Oczywiscie podziekowal USA ‚Wielkiej Brytanii i Francji za wklad w zwyciestwo ZSRR w II wojnie swiatowej.
    Oni jej nie wygrali sami .
    Glownym zwyciezca byly Stany Zjednoczone.
    Gdyby nie pomoc USA ‚rosjanie nigdy by nie wygrali z II wojny swiatowej.
    Jezeli chodzi o wklad Francji w zwyciestwo ‚to byl mniejszy niz wklad Polski , zrobili to jednak w sposob inny niz my.
    Polozenie Francji rowniez o tym zadecydowalo.

    • ireneusz50 pisze:

      stany zjednoczone przystąpiły do wojny z obawy ze wojska radzieckie zakończa ofensywę antyhitlerowską na wybrzeżu Atlantyku.

  2. Kania pisze:

    Fakty znane, jednak historie piszą zwycięscy, a przez bilateralny podział po II wojnie Rosja doszła do pozycji mocarstwa. Teraz podejmuje nieśmiałe kroki do odbudowania tej pozycji.

Zostaw własny komentarz