Co warto zobaczyć w… Krakowie (1)


Często nie wiemy co skrywają miasta, nawet te bardzo popularne. Posiadają one swoje wyjątkowe miejsca, tajemnice, historię.... Dla naszych Czytelników odkrywamy te tajemnice. Prezentujemy najciekawsze i godne uwagi obiekty. W nowym cyklu artykułów pragnę opisać najbardziej interesujące wg mnie miejsca i obiekty do zobaczenia w danym mieście. Dziś chcę Was zabrać na wycieczkę do centrum Krakowa, a dokładnie parę metrów pod powierzchnię gruntu…

Panorama na Wawel

Panorama na Wawel

Podziemia Rynku

Rynek Główny 1, 31-042 Kraków

Spacerując między Sukiennicami a kościołem Mariackim, można nie zdawać sobie sprawy, że pod ziemią, na głębokości kilku metrów, kryje się prawdziwy skarbiec wiedzy o przeszłości Krakowa. Aby go odkryć, wystarczy zejść do Podziemi Rynku, obok Sukiennic. Jest to najnowszy oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa i dla mnie - fana Wieków Średnich - najciekawszy. Mogę zaryzykować opinię, że wkrótce stanie się równie popularną atrakcją turystyczną, jak królewski Wawel.

24 września 2010 roku został otwarty szlak turystyczny – Śladem europejskiej tożsamości Krakowa. Powstanie tej interaktywnej wystawy umożliwiły badania archeologiczne, które były prowadzone nieprzerwanie od 2005 do 2010 roku we wschodniej części Rynku Głównego. Odkryto wówczas ogromne bogactwo śladów wielowiekowej historii tego miejsca. Efekt prac, wydobyte liczne unikatowe artefakty przeszłości prezentowane są właśnie w Podziemiach. Pod płytą Rynku powstał więc unikatowy na skalę europejską rezerwat archeologiczny o powierzchni blisko 4000 m2, który daje możliwość podziwiania odnalezionych skarbów i poznania burzliwych dziejów średniowiecznego Krakowa. Ogrom muzeum nieco przytłacza – spędziłem tam prawie dwie godziny, a i tak nie doczytałem wszystkiego. Liczne ekrany, panele komputerowe, na których wyświetlane są opisy i dodatkowe informacje nie pozostawią nikogo głodnego wiedzy bez odpowiedniej strawy. By wszystko doczytać, przyjrzeć „na spokojnie” potrzebna jest jednak kolejna min. 2-godzinna wizyta.

Podziemna ekspozycja prezentuje nie tylko bogatą historię Krakowa, ale też związki, jakie łączyły to miasto z najważniejszymi w średniowiecznej Europie ośrodkami handlu i kultury. Ukazuje też znaczenie ówczesnej stolicy Polski w działalności związku hanzeatyckiego. Zgromadzone zabytki, jak choćby monety z XIV w. czy ozdoby i ceramiczne naczynia, potwierdzają trwającą w tym miejscu nieprzerwanie od setek lat tradycję europejskiej wymiany kulturowej i handlowej. Właśnie krakowski handel jest jednym z clu wystawy. Wszak rynek był od zawsze miejscem wymiany, interesów i spotkań dawnych mieszkańców miasta. Dzięki wystawie poznamy średniowieczne przeliczniki wag i miar (czym był „plaster” miedzi?), tajniki handlu, transportu (np. ołów transportowano w formie brył zbliżonych kształtem do odwróconego, okrągłego bochenka chleba zwanych bochnami lub sztukami), zobaczymy średniowieczny trakt, krawężniki, koleiny, jak również zajrzymy do pomieszczeń rzemieślniczych. Ciekawostką są też zachowane fragmenty brukowanych ciągów komunikacyjnych, które dają wyobrażenie o średniowiecznej technologii budowania dróg.

Przedmioty codziennego użytku, noże, naczynia, narzędzia do cięcia sukna, zabawki (piękne grzechotki i figurki rycerzy!), buty, biżuteria składają się na kolejny z działów, na który warto zwrócić uwagę, by uzmysłowić sobie dawne życie mieszkańców. Jako ciekawostkę z wystawy dodam, że w  wiekach XIV i XV, w Europie Zachodniej niezwykłą popularnością cieszyły się buty zwane „cracoves„ lub ”poulaines„, czyli „krakowskie” lub „polskie”. Były to pozbawione obcasa ciżmy z krótką cholewką i niezwykle wydłużonym - w skrajnych przypadkach do 60 cm - noskiem, często zdobionym obscenicznymi motywami.

W kuźni możemy nawet spróbować swoich sił z młotem i obcęgami. A zabytkiem unikatowym, który przykuwa uwagę, jest zawieszka wykonana z monety bizantyńskiej (X w.) do której przylutowano „uszko” i całość pozłocono. Zawieszka pełniła funkcje medalika i noszona była na piersi. Niezwykle rzadkie w Polsce znalezisko, tym bardziej intrygujące, że tego typu wyroby były - jak się uważa - podarunkiem cesarskiego dworu w Konstantynopolu dla wybranych gości.

W podziemiach mamy także rekonstrukcję średniowiecznego cmentarzyska. W trakcie eksploracji cmentarza, który znajdował się na współczesnym rynku niedaleko kościoła Mariackiego, odnaleziono szczątki 221 osób. Jak wykazały badania chowano tutaj ludzi obojga płci, w pełnym przekroju wiekowym. Zidentyfikowano 81 szkieletów kobiet, 60 męskich i 65 dziecięcych. Archeolodzy znaleźli groby noworodków, dzieci, dorosłych i osób w wieku starczym; okazało się że najstarsi mieszkańcy XI-wiecznego Krakowa żyli 65-70 lat! Bardzo wysoka była jednak umieralność wśród najmłodszych dzieci.

Jedną z najbardziej unikatowych ekspozycji są pochówki antywampiryczne z XI wieku (plansze z fotografiami). Prócz „klasycznych” pochówków w obrębie cmentarzyska odkryto także groby z nietypowym układem ciała. Zmarłych chowano bądź w pozycji embrionalnej (co sugeruje, że zostali oni przed złożeniem do grobu skrępowani sznurami), bądź na brzuchu z twarzą skierowaną ku ziemi, a także z odciętą i przemieszczoną głową. Tego typu pochówki uznawane są za groby osób podejrzewanych przez współmieszkańców o wampiryzm, a opisane zabiegi miały na celu uniemożliwienie im nękania żywych. Na Rynku Głównym odkryto sześć pochówków kobiet, w stosunku do których zastosowano zabiegi antywampiryczne. W trzech przypadkach zmarłe ułożono w pozycji embrionalnej, a jedną na brzuchu po uprzednim skrępowaniu rąk sznurem. Ciała pochowane w dwóch kolejnych grobach zostały pozbawione głowy, w jednym wypadku położono ją na wieku trumny, zaś w drugim pochowano w odrębnej jamie.

Szlak turystyczny w Podziemiach Rynku wiedzie pomiędzy kamiennymi i ceglanymi murami piwnic dawnych obiektów handlowych, takich jak: Kramy Bolesławowe, Kramy Bogate, Waga Wielka i Sukiennice. Nienaruszone profile ziemne, tzw. świadki archeologiczne, wyjaśniają natomiast proces podnoszenia terenu Rynku na przestrzeni kilkuset lat. Mamy także przekroje różnorakich fragmentów kanałów ściekowych, np. ten biegnący od ul. Szczepańskiej do ul. Siennej i zapewne dalej, poza mury miejskie, odkryty w trakcie badań przeprowadzonych w latach 2005-2010.

Na uwagę zasługuje także panoramiczny film ukazujący ponad 1000-letnią historię Krakowa oraz inne wyświetlane w specjalnych pomieszczeniach filmy obrazujące życie dawnego miasta.

Wystawa wzbudziła kontrowersje części (nie tylko krakowskich) historyków, dopatrujących się błędów w prezentowanym materiale. Przyznaję, że niektóre opisy zostały uproszczone, jednak ma to na celu jak najszerszy odbiór wystawy. Obserwując niektóre wycieczki i turystów indywidualnych widziałem znużenie i szybkie przemieszczanie się od jednego obiektu do drugiego, bez wczytywania się w to, co właśnie widzimy. Jak wspominałem – muzeum jest ogromne i warto wybrać sobie pewien obszar do zwiedzania – inaczej zostaniemy przytłoczeni masą zabytków.

Podsumowując, dla historyka i archeologa (patrzących krytycznym okiem) jest to na pewno wyjątkowe miejsce. Dla turystów – niewątpliwie ciekawy obraz dawnego Krakowa przybliżający życie sprzed wielu wieków. Warto poświęcić na nie kilka godzin1.

Panorama z Wieży Ratuszowej

Panorama z Wieży Ratuszowej

Wieża Ratuszowa

Rynek Główny 1, 31-001 Kraków

Po wyjściu z Podziemi, jeżeli mamy jeszcze siłę, wzmocnieni obwarzankiem, warto udać się na nieodległą Wieżę Ratuszową. Górująca dumnie nad krakowskim rynkiem od prawie 700 lat, Wieża Ratuszowa jest jedyną pozostałością ratusza – dawnego symbolu potęgi, władzy i prestiżu politycznego miasta Krakowa. W jego murach urzędował burmistrz, spotykali się rajcy miejscy, tutaj działał: sąd ławniczy, kancelaria, archiwum i skarbiec. Swą obecnością zaszczycali go znakomici goście: królowie, senatorowie, a także zacni mieszczanie i wojskowi.

Najstarsza wzmianka źródłowa o krakowskim ratuszu pochodzi z 1316 r. Zapewne jednak nie była to pierwsza siedziba władz miejskich w Krakowie. Założony na planie czworoboku okazały, gotycki budynek, przylegał do wieży od strony zachodniej i północnej. Z biegiem wieków dostawiono do niego budynki o różnorakich funkcjach (więzienie dla dłużników, spichlerz, odwach, czyli strażnica wojskowa), które w większości – wraz z ratuszem – wyburzono w 1820 roku, pozostawiając wysoką na 75 metrów wieżę (uwaga, bardzo wąskie schody!), która do dziś stanowi wizytówkę miasta.

Obecnie na czterech kondygnacjach wieży, w pięknych, gotyckich wnętrzach (świetnie zachowane sklepienia!) znajdują się sale wystawowe Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Z najwyższego piętra wieży możemy podziwiać wspaniałe widoki, które składają się na rozległą panoramę Krakowa. Niewątpliwą atrakcją obiektu jest mechanizm dawnego zegara. Zwiedzający mogą zobaczyć wszystkie elementy, których jest około 2000. Dodatkowo poczytać możemy o zawodzie zegarmistrza, krakowskich sygnałach czasu, trzech wieżach zegarowych w Krakowie, wieży straży kościoła Mariackiego - turris excubiarum,

Warto wspomnieć, że w podziemiach ratusza mieścił się słynny krakowski lokal tzw. Piwnica Świdnicka, gdzie od wczesnego średniowiecza sprzedawano różne gatunki piwa i wina. Miejsce to oddzielała jedynie ściana od lochów i tortrurii, gdzie miejski kat, przy pomocy wymyślnych tortur, wymuszał na oskarżonych przyznanie się do winy.

W sali parterowej, która pełniła niegdyś zarówno rolę skarbca, jak i archiwum podziwiać możemy unikatowy na skalę europejską zestaw znaków kamieniarskich - zwanych gmerkami - z datą 1444, świadczącą zapewne o ukończeniu XV-wiecznego etapu budowy wieży.

Warto się wdrapać na wieżę, nie tylko dla pięknych sklepień krzyżowo-żebrowych, gmerków czy rekonstrukcji ubioru członków rady miejskiej z II połowy XIV wieku, ale przede wszystkim – dla świetnych widoków na gotyckie kościoły i kamienice, układ ulic miejskich, Wawel i wzgórza w oddali. Do zobaczenia w Krakowie!

Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć z Podziemi Rynku i Wieży Ratuszowej w Krakowie.

  1. W artykule wykorzystano informacje pochodzące z oficjalnej strony: http://www.mhk.pl/wystawy/sladem-europejskiej-tozsamosci-krakowa-szlak-turystyczny-po-podziemiach-rynku-glownego  []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz