Nie tylko Majka. Historia „polskich medali” olimpijskich w kolarstwie


Rafał Majka wywalczył przed chwilą pierwszy medal dla polskiej reprezentacji w czasie Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro! Z tego powodu przypominamy krótką historię „polskich medali” w historii tej imprezy.

Stanisław Szozda / fot. CC-BY-SA 3.0

Stanisław Szozda / fot. CC-BY-SA 3.0

Dzisiejszy medal Rafała Majki w wyścigu ze startu wspólnego jest dziesiątym w 92-letnich dziejach polskich występów na olimpijskich arenach. Reprezentanci naszego kraju zawitali na podium już w debiucie, gdy w czasie Igrzysk w Paryżu w 1924 r. Józef Lange, Jan Łazarski, Tomasz Stankiewicz i Franciszek Szymczyk wywalczyli srebrne medale w wyścigu drużynowym na dochodzenie. Torową rywalizację na dystansie 4 km, rozpoczęli od wyeliminowania w pierwszej rundzie Łotyszy. Mimo porażki z Belgami, jako szczęśliwi przegrani zostali dopuszczeni do półfinału, co przedłużyło ich nadzieje na końcowy sukces. Tym bardziej, że w walce o finał nastąpiła największa sensacja w wykonaniu polskich debiutantów. Stankiewicz, Lange, Łazarski i Szymczyk pokonali bowiem faworyzowanych Francuzów, uzyskując znakomity rezultat 5:12.0 minut! W pojedynku o złoto musieli jednak uznać wyższość znakomitych Włochów. „Wystartowaliśmy z wiarą, że jednak nie sprzedamy darmo swojej skóry, chociaż poprzedni dzień nie rokował zbyt dużych nadziei”1 wspominał po latach Szymczyk.

Na kolejny olimpijski krążek trzeba było czekać aż 42 lata do imprezy w Meksyku, gdzie Janusz Kierzkowski zajął trzecie miejsce w wyścigu 1000 m na czas. Trzeci medal, także brązowy, przyniosły Igrzyska Olimpijskie w Monachium (Andrzej Bek, Benedykt Kocot w tandemie). Podobnie jak w przypadku poprzednich, został zdobyty w torowej odmianie kolarstwa. Na niemieckich igrzyskach roku 1972 Polacy doświadczyli również radości, wynikającej z wyścigu na szosie. Rodaków uradowali wówczas „srebrni” Ryszard Szurkowski, Stanisław Szozda, Edward Barcik i Lucjan Lis. Dwóch ostatnich w Montrealu zastąpili Tadeusz Mytnik i Mieczysław Nowicki. Nie wpłynęło to jednak na sportową jakość i nasi kolarze ponownie ukończyli jazdę drużynową na czas na drugiej pozycji, broniąc tytułu wicemistrzowskiego sprzed czterolecia.

Wspomniany wyścig drużynowy został wycofany z programu igrzysk w 1992 r. Zanim to nastąpiło do bogatych tradycji nawiązali Andrzej Sypytkowski, Joachim Halupczok, Zenon Jaskuła i Marek Leśniewski, także wywalczając srebrne medale w Seulu (1988).

Majka jak Nowicki

Rafał Majka / fot. CC-BY-SA 3.0

Rafał Majka / fot. CC-BY-SA 3.0

W historii olimpijskich startów Polska miała też wybitnych indywidualistów. Poza wspomnianym torowcem Kierzkowskim, wymienić należy Mieczysława Nowickiego. Łódzki kolarz, najlepsze chwile w swojej karierze przeżywał w Montrealu w 1976 r, gdy poza wspomnianym sukcesem drużynowym, odnotował także indywidualne osiągnięcie. Podobnie, jak Majka, wywalczył bowiem brązowy medal w wyścigu ze start wspólnego i do dziś pozostaje jedynym polskim kolarzem, który przywiózł do domu dwa krążki z jednych igrzysk. „Startowało po czterech zawodników z każdego kraju. Liderami byli Stanisław Szozda i Ryszard Szurkowski, a ja z Jankiem Brzeźnym mieliśmy im pomagać. Naszą rolą było kontratakować, likwidować niekorzystne ucieczki. Scenariusz ułożył się inaczej, bo odjechała grupa, w której był remis: każde z liczących się państw miało po jednym przedstawicielu. Kilku z nich postanowiło jechać na całość, ja dostałem polecenie, by nie pracować. Byłem pewien, że do mety w takim składzie nie dojedziemy. Doskoczył do nas jednak drugi Włoch i się udało. W końcówce zaatakował Szwed Bert Johansson. Każdy liczył, że pogoni za nim któryś z Włochów. Mogłem doścignąć Szweda, ale czekałem. Żałowałem później, bo byłem w stanie powalczyć o złoto”2 – wspominał historyczny wyścig. Cztery lata później jego osiągnięcie poprawił Czesław Lang. Dyrektor Generalny Tour de France wywalczył srebro w zbojkotowanych przez „Zachód” Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie.

Tradycje kolarskie, pielęgnowane w okresie Polski Ludowej, nie znalazły kontynuacji po 1989 r. Wystarczy nadmienić, że na kolejny medal w kolarstwie kibice musieli czekać do 2008 r., gdy Maja Włoszczowska zajęła drugie miejsce w górskim crossie. Sukces Majki jest więc tym cenniejszy i pozwala mieć nadzieje, że przyszłość tej dyscypliny przybierze kolorowe barwy. Kto wie, czy kolejne karty historii nie zostaną zapisane jeszcze tego lata?

Bibliografia:

  1. Michalik M. B., Kronika Sportu, Warszawa 1993.
  2. Tuszyński B., Kurzyński H., Leksykon olimpijczyków polskich 1924-2006, Warszawa 2006.
  3. Tuszyński B., Polscy olimpijczycy XX wieku, Wrocław 2004.

Strony internetowe:

  1. http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35153,18993060,mistrz-kolarski-nie-jezdze-po-ulicach-to-zbyt-niebezpieczne.html (dostęp: 06.08.2016 r.)
  2. http://fleszrio.onet.pl/historie-olimpijczykow/majka-i-kwiatkowski-zakreca-jak-szurkowski-z-szozda/55ke69 (dostęp: 06.08.2016 r.)

http://olimpijski.pl (dostęp: 06.08.2016 r.)

http://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/872168,Paryz-1924-Polacy-debiutuja-na-Igrzyskach (dostęp: 06.08.2016 r.)

  1. Paryż 1924: Polacy debiutują na igrzyskach [na:] http://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/872168,Paryz-1924-Polacy-debiutuja-na-Igrzyskach, dostęp: 06.08.2016. []
  2. J. Bińczyk, Mistrz kolarski: Nie jeżdżę po ulicach. To zbyt niebezpieczne [na:] http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35153,18993060,mistrz-kolarski-nie-jezdze-po-ulicach-to-zbyt-niebezpieczne.html, dostęp: 06.08.2016. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz