Liczba godzin historii w liceum rozczarowuje. Polemika z projektem MEN


Ministerstwo Edukacji Narodowej pracuje nad podstawą programową kształcenia ogólnego w liceum. Projekt zakłada 2 godziny historii tygodniowo. Czy to nie za mało?

Alegoria historii na obrazie Nikolaosa Gyzisa, 1892 r.

Alegoria historii na obrazie Nikolaosa Gyzisa, 1892 r.

Oczekiwania z pewnością były większe. Prawo i Sprawiedliwość popierało protest przeciwko ograniczaniu godzin historii, jaki miał miejsce w 2012 r. Wtedy ówczesne kierownictwo MEN postanowiło okroić lekcje tego przedmiotu w klasach niehumanistycznych łącząc je z wiedzą o społeczeństwo, co automatycznie oznaczało mniejszy zakres materiału i mniejszą wiedzę historyczną absolwentów szkół średnich. Natomiast w klasach humanistycznych liczba godzin historii zwiększała się.

Projekt, o którym mowa jest propozycją do uzgodnienia z ekspertami pracującymi nad podstawą programową kształcenia ogólnego. Mam wątpliwości, czy 8 godzin lekcji historii, tj. po 2 godziny tygodniowo przez 4 lata edukacji wystarczy do zrealizowania pełnego programu - pamiętając przy tym o wygaszeniu gimnazjów. Tym bardziej, że w poprzednich latach brakowało czasu - czy to ze względu na egzaminy, czy też z powodu zbyt rozbudowanego programu nauczania - na lekcje poświęcone najnowszej historii Polski. Wydaje się, że dla zrozumienia współczesnej rzeczywistości politycznej i międzynarodowej kluczowa jest znajomość powojennej historii.

Wracając jednak do propozycji 8 godzin historii, to przy odpowiednim programie, tj. poświęceniu tematów na historię innych państw lub wcześniejszych okresów na rzecz właśnie historii najnowszej udałoby się zrealizować lekcje o poznańskim czerwcu, Solidarności, czy Komitecie Obrony Robotników - to powinni wziąć pod uwagę eksperci pracujący nad reformą. Jednakże 8 godzin historii z pewnością nie będzie wystarczające do przygotowania ucznia do egzaminu maturalnego z historii na poziomie rozszerzonym. Nie znam szczegółów projektu, ale mam nadzieję, że tak jak to było w poprzednich latach w klasach humanistycznych historii będzie dużo więcej, 3 godziny w tygodniu przez cały okres szkoły to minimum. Nie mniej pozytywnie oceniam zwiększenie ilości historii w każdej klasie liceum. Dla porządku należy powiedzieć, że w klasach IV-VIII szkoły podstawowej zaplanowano 9 godzin historii, czyli w 4 latach po 2 godziny tygodniowo, a w jednym roku 1 godzina. Liczba nie jest imponująca, tym bardziej istotna jest nauka historii w szkołach średnich.

Dziś nawet kandydaci na studia historyczne nie muszą zdawać jej na maturze

Dziś nawet luczandydaci na studia historyczne nie muszą zdawać jej na maturze

Jednakże swoisty upadek historii w szkole ponadgimnazjalnej związany jest także z maturą. Po pierwsze matura z historii jest trudna i wymagająca, uczeń m.in. musi napisać wypracowanie. Taka forma, która w mojej opinii jest właściwa odstrasza jednak uczniów, którzy wybierają inne przedmioty. Ale największy cios historii w szkołach zadają uniwersytety, które jej nie wymagają przy rekrutacji. Nawet na studia historyczne lub prawnicze, na niektórych wydziałach nie jest wymagane zdanie egzaminu maturalnego z historii. To należałoby zmienić, gdyż ten przedmiot, ze względu na pamięciowy charakter oraz związki przyczynowo-skutkowego, których uczy jest idealnym sprawdzianem dla potencjalnego prawnika, historyka, czy urzędnika. Zadziała prosty mechanizm, jeśli historia będzie obowiązkowa dla uczniów klas humanistycznych, Ci chcąc nie chcąc będą musieli ją znać. Nie jestem zwolennikiem nauki dla nauki, ale w tym upatruję wyzwanie dla ekspertów MEN i samych nauczycieli, tj. uatrakcyjnienie lekcji historii, by te nie kojarzyły się z wkuwaniem dat na pamięć.

Na koniec warto zwrócić uwagę, że Prawo i Sprawiedliwość historię od dawna ma na swoich sztandarach. Nie wszyscy być może dobrze oceniają wszystkie ruchy i pomysły partii rządzącej w tym zakresie, ale w moim przekonaniu nie sposób się nie zgodzić z ogólną tezą tych działań jaką jest zwiększenie świadomości historycznej Polaków. Mimo, iż w Polsce historia jest bardzo popularna, o czym świadczy sprzedaż historycznych czasopism i dodatków do dzienników a także temperatura sporów historycznych, to badania pokazują coś innego. Jak słusznie zauważył nowy prezes IPN Polacy nie znają podstawowych informacji o historii najnowszej. To też trzeba zmienić. Dlatego właśnie 8 godzin historii jest dla mnie, biorąc pod uwagę nacisk PiS-u na ten przedmiot propozycją rozczarowującą, ale jednocześnie zapewniającą pewne absolutne minimum, którego do tej pory nie było. Pozostaje liczyć, że projekt będzie ewoluował w kierunku zwiększenia tych godzin z naciskiem na najnowsze dzieje Polski.

Propozycja MEN:

historia-w-podstawowce men-historia-w-liceum

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

5 komentarzy

  1. Magdalena pisze:

    Nie wydaje mi się, aby 8 godzin na poziomie podstawowym to było mało. Przecież nie można licealistów kazać spędzać w szkole 8-9 godzin lekcyjnych codziennych, a nie można zmniejszać liczby godzin innych przedmiotów. Niestety nie sądzę, by historia była niezbędna na studiach prawniczych. W szkole niestety nie uczy się często związków przyczynowo - skutkowych a jedynie suchych dat i faktów. A to na niewiele się przyda komukolwiek

  2. Gracja pisze:

    Mądry głos rozsądku! Dobre otwarcie dyskusji

  3. Bilbo pisze:

    Jeśli ktoś studiuje (wszystko jedno, jaki kierunek - prawo na pewno) musi wcześniej dysponować jakimś zasobem intelektualnym, w skład którego na pewno wchodzi i wiedza historyczna, w tym dotycząca historii własnego kraju.
    Ja rozumiem, że obecne studia coraz bardziej obniżają swój poziom, że studiują osoby, które w normalnych warunkach nigdy nie dostałyby się na studia, ale bez przesady.

  4. Jane pisze:

    Likwidacja historii to likwidacja ludzi. Globaliści usuneli historięe ze szkὀł w Szwecji i dzisiaj, Szwedzi nie wiedzą kim są. Tozsamują sie a Afrykanczykami i Muzulmanami bo wlasnej kultury nie mają.

Zostaw własny komentarz