PREMIERA: „Piłkarska furia” - J. Burns


Politycy od zawsze starali się wpływać na sport. Szczególnie widoczne było to dawniej, kiedy władze wykorzystywały sportowców jako element ideologicznej propagandy. Tak było chociażby tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej i w jej trakcie. Pisze o tym Jimmy Burns w książce „Piłkarska furia” poświęconej historii hiszpańskiego futbolu. Przeczytajcie fragment publikacji, która właśnie trafiła do księgarni w całej Polsce!

Hiszpania nie wystąpiła na mistrzostwach świata w 1938 roku, gdyż kraj był ogarnięty wojną domową. Reżim Franco chciał nadrobić stracony czas i zyskać odrobinę międzynarodowego uznania. Podczas gdy wybuch drugiej wojny światowej skutecznie przeszkadzał w organizacji międzypaństwowych rozgrywek i współpracy poszczególnych krajów członkowskich FIFA, hiszpańskie władze piłkarskie zorganizowały serię meczów towarzyskich. Z wyjątkiem spotkania z neutralną Szwajcarią w Walencji wszystkie mecze były rozgrywane przeciwko reprezentacjom państw faszystowskich lub nazistowskich oraz ich kolaborantów: Portugalii, Francji Vichy, nazistowskich Niemiec, a także Włoch pod rządami Mussoliniego.

Po pokonaniu 12 kwietnia 1942 roku w Sewilli nazistowskich francuskich kolaborantów Hiszpania zagrała z reprezentacją Trzeciej Rzeszy. Mecz został rozegrany w obecności 80 tysięcy widzów na Stadionie Olimpijskim w Berlinie. Spotkanie było relacjonowane w hiszpańskiej prasie i transmitowane na żywo przez hiszpańskie radio. Krajowa agencja prasowa EFE informowała: „Z okazji tego wydarzenia sportowego przypominamy o wielkiej przyjaźni i solidarności istniejącej pomiędzy Niemcami i Hiszpanami, które dziś są zjednoczone w walce przeciwko Rosji. Ich celem jest unicestwienie przestępczego bolszewizmu”. Taka solidarność nieco kontrastowała z przyjęciem, jakie reprezentacja Niemiec otrzymała przed wybuchem drugiej wojny światowej podczas mistrzostw świata w 1938 roku. W trakcie meczu otwarcia między Niemcami a Szwajcarią, w Paryżu, francuscy kibice zgromadzeni na Parc des Princes wygwizdali niemieckich piłkarzy wykonujących nazistowski salut, a podczas meczu obrzucali ich butelkami, jajkami i pomidorami.

W Berlinie ponad 60 tysięcy miejsc, większość stadionu, było zajętych przez Niemców. Spośród nich 14 tysięcy zostało zarezerwowanych dla niemieckiej armii, 6000 dla młodzieży szkolnej i członków Hitlerjugend, a kolejnych 5000 trafiło w ręce umundurowanych nazistowskich oficjeli i ich gości z hiszpańskiej Falangi. Pozostałe bilety przeznaczono dla Hiszpanów pracujących na rzecz nazistowskich Niemiec. Wśród nich znaleźli się odpoczywający żołnierze z División Azul – Błękitnej Dywizji – ochotniczego oddziału wojskowego, który został wysłany przez Franco, by walczyć ramię w ramię z Niemcami na froncie wschodnim przeciwko Rosji.

Przed rozpoczęciem spotkania hiszpańscy piłkarze ustawili się obok swych niemieckich odpowiedników i wraz z nimi wykonali nazistowski salut. To pokazało, do jakiego stopnia stali się marionetkami politycznymi w rękach władz. Reprezentacja wykonywała rozkazy nowego selekcjonera Eduardo Teusa. W przeszłości był on bramkarzem Realu Madryt, a następnie dziennikarzem sportowym o silnie prawicowych poglądach. Teus otrzymał od reżimu Franco specyficzne zadanie „odbudowy La Furia” – czyli stylu gry z cojones, który po raz pierwszy trafił do annałów podczas igrzysk w 1920 roku, a teraz wspierany przez hiszpańską armię przez długie lata reżimu Franco miał stać się częścią narodowej kultury piłkarskiej.

 

O książce:

Od Ricardo Zamory do Ikera Casillasa. Od Josepa Samitiera do Andrésa Iniesty. Od Alfredo di Stéfano do Davida Villi. Ceniony dziennikarz sportowy Jimmy Burns przekopuje się przez historię piłki nożnej, by pokazać, jak futbol połączył Hiszpanię, a hiszpański styl gry podbił serca kibiców na całym świecie.

Pracując nad książką, autor odkrywa, że pierwszym ulubionym klubem Franco był Athletic Bilbao, barwy FC Barcelony wcale nie muszą pochodzić ze Szwajcarii, Atlético Madryt założone zostało przez Basków, a słynne zawołanie kibiców Realu Hala, Madrid! wymyślił dziewięcioletni syn króla.

Piłkarska furia zabiera czytelnika w podróż przez najważniejsze mecze i momenty, które zdefiniowały hiszpański futbol: od pierwszych kopnięć piłki w miastach i na plażach, przez powstanie ligi i rywalizację gigantów – FC Barcelony i Realu Madryt, po grę reprezentacji Hiszpanii, która w wielkim stylu sięgnęła po mistrzostwo świata i dwa razy triumfowała w mistrzostwach Europy.

 

Autor: Jimmy Burns

Tytuł oryginału: La Roja: A Journey Through Spanish Football

Tłumaczenie: Antoni Bohdanowicz, Bartosz Sałbut

Data wydania: 1 marca 2017

Cena okładkowa: 39,90 zł

Liczba stron: 352 tekst

 

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. Ja pisze:

    a z kim miała grać ?
    to samo można napisać o meczach komunistycznych np. NRD - ZSRS.
    No, ale wiadomo - Burns.

    Hiszpania trzy ( a nie 2) razy triumfowała w ME (rok 1964 także jest tutaj zaliczany mimo innej nazwy)

Zostaw własny komentarz