„Maria Skłodowska-Curie” - M. Niedźwiedzka - recenzja


Postać Marii Skłodowskiej-Curie do dzisiaj intryguje. Jako dwukrotna laureatka Nagrody Nobla na stałe zapisała się na kartach historii. Jej osiągnięcia są powszechnie znane. Jednak jaka naprawdę była? Czego pragnęła w życiu, a kogo kochała? Przybliżenia tematyki skomplikowanego życia Marii Skłodowskiej-Curie podjęła się w swej najnowszej powieści Magdalena Niedźwiedzka.

Nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka ukazała się powieść autorstwa Magdaleny Niedźwiedzkiej Maria Skłodowska-Curie. Autorka w swej książce skupiła się na ukazaniu osoby Marii Skłodowskiej-Curie z perspektywy jej prywatnego życia, czyli obszaru dotąd często pomijanego. Głównym punktem odniesienia dla opowiadanej historii jest romans, jaki nawiązała ze swym żonatym współpracownikiem - Paulem Langevinem. Z tego powodu główna akcja skupia się na latach 1911-1913. Natomiast wcześniejsze losy noblistki poznać można z retrospekcji. W ten sposób autorka przybliża m.in. historię nieszczęśliwej miłości Marii do Kazimierza Żórawskiego, pobyt w Paryżu i poznanie Piotra Curie czy też okoliczności jego śmierci. Głównym wątkiem, wokół którego zbudowana została opowieść, jest jednak związek Marii z Paulem Langevinem. Autorka w sposób bardzo szczegółowy ukazała ich skomplikowaną i burzliwą relację. Maria podświadomie zdawała sobie sprawę z faktu, iż dla niej Paul nie opuści żony. Przez długi czas nie chciała jednak dopuścić do siebie tej myśli. Dopiero wybuch skandalu, który upubliczniła żona Paula, zaczął uświadamiać jej, w jakim położeniu się znalazła. Z dnia na dzień stała się we Francji wrogiem publicznym. Jej nazwisko przez kilkanaście tygodni nie schodziło z pierwszych stron gazet. Często spotykała się także z otwartą niechęcią oraz wrogością. Zaczęto nawet podważać jej dotychczasowe dokonania naukowe. Bezsprzecznie był to jeden z najtrudniejszych okresów w życiu polskiej uczonej. Przestała pracować, zerwała kontakt ze znajomymi, nie widywała nawet swych córek. Pogrążyła się w marazmie i rozpaczy. Dzięki wsparciu oddanych przyjaciół oraz siostry Bronisławy udało się jej przetrwać ten czas. Niewątpliwe kluczowe było zakończenie związku z Paulem Langevinem, który tak źle na nią wpływał.

Niedźwiedzkiej udało się ukazać pomijany dotąd aspekt życia polskiej noblistki. Skupienie się na jej życiu uczuciowym oraz związanym z nim rozterką rzuca nowe spojrzenie na postać Marii Skłodowskiej. Autorka ukazała ją jako femme fatale. Żaden mężczyzna nie mógł przejść obojętnie obok niej. Ciekawym zabiegiem jest ukazanie jej relacji z Albertem Einsteinem. Okazuje się bowiem, iż również on uległ czarowi madame Curie. Jego osoba wraz z rozwojem powieści stała się jedną z głównych postaci obok Marii i Paula. Atutem powieści są także temat oraz sposób kreowania głównych postaci. Choć w centrum uwagi znajduję się osoba Marii Skłodowskiej, to jednak znaczenie pozostałych postaci dopełnia całą opowieść i sprawia, iż jest ona ciekawsza.

Na pochwałę zasługuje samo wydanie, a także oprawa graficzna książki. Na okładce widnieje plakat filmowy zapowiadający film o Marii Skłodowskiej, który pojawi się w kinach z początkiem marca 2017 r. Jego kolorystyka idealnie komponuję się z treścią powieści.

Zastrzeżenia można jednak mieć w odniesieniu do samej konstrukcji powieści. Autorka bowiem w jednym rozdziale przybliża czytelnikowi bieżące wydarzenia, by w następnym cofnąć się do młodości Marii. Zabieg ten jest, niewątpliwie, ciekawy i wzbogaca książkę, jednak wprowadza także chaos, zwłaszcza na samym początku, gdy czytelnik nie posiada jeszcze rozeznania w powieści. Uwagi można także mieć co do sposobu ukazania postaci samej noblistki. Po lekturze powieści wyłania się obraz Marii jako kobiety, która nie potrafiła poradzić sobie z własnymi uczuciami oraz emocjami. Była wręcz uzależniona od związku z Paulem Langevinem, dlatego za wszelką cenę nie chciała z niego zrezygnować. Maria jawi się również jako osoba egoistyczna, wykorzystująca swe cierpienie do osiągania własnych celów. Można to tłumaczyć tym, iż autorka nie chciała idealizować Marii Skłodowskiej. Nie udało się jej jednak zachować równowagi w kreowaniu obrazu głównej bohaterki, który wydaje się być lekko przerysowany. Poza tym sama powieść ma gorsze i lepsze momenty. Są rozdziały, które czyta się z zaciekawieniem, ale zdarzają się i takie, które najchętniej by się pominęło.

Mimo drobnych mankamentów warto sięgnąć po powieść o Marii Skłodowskiej-Curie, chociażby po to, by móc wyrobić sobie własne zdanie o niej oraz spojrzeć na bohaterkę z perspektywy jej skomplikowanego i burzliwego życia prywatnego.

 

Plus minus:

Na plus:

+ tematyka

+ piękne wydanie

+ ciekawy sposób kreowania postaci

Na minus:

- przemieszanie akcji, które może wprowadzić chaos

- występowanie zbyt długich opisów, które mogą zniechęcić do dalszego czytania

 

Tytuł: Maria Skłodowska-Curie

Autor: Magdalena Niedźwiedzka

Wydawca: Prószyński i S-ka

Rok wydania: 2017

ISBN: 978-83-8097-068-7

Liczba stron: 480

Okładka: miękka

Cena: 39,90 zł

Ocena recenzenta: 7/10

 

Redakcja merytoryczna: Malwina Lange

Korekta: Klaudia Orłowska

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Bilbo pisze:

    Film o Skłodowskiej-Curie chyba jednak dobrze nie wyszedł, a szkoda.

  2. parus pisze:

    Film absolutnie beznadziejny!!!

Zostaw własny komentarz