Znaczenie mafii na wojnie


Czy jesteśmy świadomi tego, że sycylijska mafia odgrywała bardzo ważną rolę w okresie wojennym? Jak się okazuje, była jednym z narzędzi służących do zwalczania reżimu. Ale czy aby na pewno nie była tylko narzędziem w rękach aliantów?

Benito_Mussolini_(primo_piano)

Benito Mussolini

Początkowo, tak jak i dzisiaj, mafia tworzyła swoje własne prawa według, których należało żyć. Jednak z czasem uległo to transformacji. Najważniejszym powodem ku temu było pojawienie się Mussoliniego na arenie politycznej. Z początku ta postać wydawała się być nawet sporym zjawiskiem dla półświatka, tym samym przynosząc korzyści gangsterom.

Mimo to, 1922 rok stał się pierwszym etapem wykorzenienia mafii na obszarach włoskich. Przywódca ruchu faszystowskiego nie tylko po raz pierwszy głośno powiedział światu, że istnieje coś takiego jak ugrupowania mafijne, to również 16 listopada zapowiedział, że nie ma dla nich miejsca na Sycylii.

Emigracja

Tym oto sposobem, samowolnie działająca władza została zmuszona do emigracji z Włoch. W innym wypadku czekało ich więzienie lub śmierć. Prostym sposobem na to była ucieczka do Stanów Zjednoczonych. Był to całkiem nowy etap działalności gangsterów, który wkrótce miał się przyczynić do zwycięstwa aliantów.

Prężnie rozwijające się ideologie faszystowskie i nazistowskie stały się sporym zagrożeniem, a swobodna działalność mafii na terenie USA wzbudzała społeczne niepokoje. Policja zwalczała to zjawisko wysyłając do więzienia największych mafiosów. Jednak dopiero pojawienie się nazistów w Ameryce i ich działalność wojenna stały się początkiem współpracy FBI z mafią.

Normandie_fire

Pożar na „Normandie”

9 lutego 1942 roku w nowojorskim porcie wybucha pożar na „Normandie” – transportowcu wojskowym. Kolejny etap wojny atlantyckiej, który groził odcięciem USA od dostaw drogą morską. Efektem tego była współpraca z takimi mafiosami, jak Lucky Luciano i Joseph Lanza. Prawdopodobnie ten pierwszy zlecił zniszczenie statku, dzięki któremu umożliwiło to ponowny kontakt z rządem Stanów Zjednoczonych.

Łącznikiem między władzami a ugrupowaniem był Meyer Lansky, który nie tylko przekazywał informacje od Luciano, ale przede wszystkim pomagał agentom w porozumieniu się z pracownikami portu. Tam Lucky był uznawany za bardzo istotną osobę. Gdzie nie pomagała odznaka, zdecydowanie sprawdzało się jego nazwisko.

Siatka kontaktów, jakie tworzyła mafia służyła nie tylko zabezpieczeniu nabrzeża, ale także utrzymania spokoju wewnątrz państwa. Gangsterzy podsłuchiwali, sprawdzali, zastraszali i zawsze potrafili dotrzeć do informacji niedostępnych dla nikogo. Z czasem stali się jednym z narzędzi do obalenia reżimu we Włoszech.

Spalenie „Normandie” wywołało spore zamieszanie społeczne, a władze zaczęły obawiać się kolejnych ataków ze strony państw osi. Efektem tego był nie tylko układ z sycylijską mafią, ale przede wszystkim zwiększenie swobody jej działalności. Gangsterzy pełnili istotną rolę do tego stopnia, iż popierając swoich przeciwników mogli uzyskać korzyści dla siebie. Przykładem tego jest Lucky Luciano, który gorąco wspierał kandydaturę Thomasa Deweya na gubernatora Nowego Jorku. Jego działania były przemyślane, o czym świadczą dalsze losy mafii sycylijskiej.

W zamian za swoje zasługi Luciano miał zostać wypuszczony z więzienia, czego efektem byłaby deportacja do Włoch. W lutym 1943 roku złożono wniosek do Sądu Najwyższego w hrabstwie Nowy Jork o zwolnienie Lucky’ego. Podanie odrzucono, co było dla USA plusem, gdyż sądzono, że skoro trwa jeszcze wojna, to pomoc gangstera może być niezbędna.

Wkrótce sytuacja zmusiła aliantów do przystąpienia do walk na Morzu Śródziemnym. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania walczyły na terenie Włoch, gdzie ponownie pomogła im mafia. Najważniejszym elementem jej działalności był opór stosowany wobec reżimu na Sycylii. Tak zwane stare ugrupowania antyfaszystowskie skutecznie zwalczały władzę Mussoliniego. Jednak powszechne niezadowolenie wzbudzały przede wszystkim niedobory żywności.

Decyzja o sycylijskiej inwazji zapadła w styczniu 1943 roku w Casablance, a podjęli ją Franklin Delano Roosevelt i Winston Churchill. Co ciekawe, do rozmów zaproszono również Józefa Stalina, który nie pojawił się ze względu na prowadzenie walk z Niemcami pod Stalingradem.

Głównym celem amerykańskich ataków miała być władza Mussoliniego we Włoszech. Wykorzystanie mafii było dość proste, gdyż Sycylijczycy nie czuli się związani z Italią. Operację „Husky” wykonywali ci sami ludzie, którzy odpowiadali za zabezpieczenie nowojorskich doków – Trzeci Okręg Marynarki. Jak można się domyślać, taki układ nie był przypadkowy, tym bardziej, że przy realizacji akcji brali udział włoscy mafiosi.

Sporym plusem sytuacji było działanie grup antyfaszystowskich, gotowych do pogrążenia Mussoliniego. Społeczeństwo buntowało się przeciwko głodowi i brakom podstawowych produktów. Z powodu utraty przez Benito szacunku, mafia odzyskała władzę i swobodę działania na Sycylii. Chciano utworzyć własne państwo pośrodku Morza Śródziemnego.

800px-SO3C_over_Lafayette_fake_1943

Statek cięty na złom, już pozbawiony nadbudowy

Wielki powrót

Operacja „Husky” rozpoczęła się z 9 na 10 lipca 1943 roku, gdy aliancka armada ruszyła w stronę południowo-wschodniego brzegu Sycylii. Atak na letnią willę w Licata uratował wielu alianckich żołnierzy, tam właśnie z pomocą mafii w sejfie odnaleziono mapy z naniesionymi obronnymi pozycjami państw Osi.

Michele Pantaleone twierdzi, iż najbardziej widoczna władza mafii była w Villalba. Dziennikarz opowiadał dalej, że Amerykanie posługując się nazwiskiem Luciano, zapowiedzieli swoje nadejście m.in. w Villalba, skąd dalej poruszali się w stronę Palermo. Dzięki łatwym sposobom porozumiewaniu się pomiędzy głównymi mafiosami i szumowi wprowadzonemu wśród armii osi, alianci mogli przemieszczać się dalej.

Cesare Mori będący nemezis mafii zawsze zgadzał się z tym, iż Mussolini nie ma szans w obliczu walki z aliantami. Uważał, iż w wojnie od początku był przegranym. Ostatecznie do jego upadku doprowadziła Wielka Rada Faszystowska, Włosi i Wiktor Emmanuel, król Wielkiej Brytanii. Obywatele wykorzystali szansę na pozbycie się Mussoliniego.

Jednak wszystko ma swoje skutki. Efektem tych działań było odrodzenie się mafii na Sycylii. Raport kapitana W.E. Scottena z października 1943 roku informował, że gangsterzy związali się z kilkoma dużymi właścicielami ziemskimi, tym samym angażując się w politykę. W wyniku braku reakcji ze strony aliantów, Sycylijczycy przestali wierzyć, że mafia zostanie odsunięta od władzy. Ugrupowania zaczęły na nowo popełniać przestępstwa przeciwko społeczeństwu.

Mimo to mafia nadal zajmowała wysokie pozycje w państwie. Zdobywała je przede wszystkim dzięki głoszeniu haseł niepodległościowych. W Nowy Rok 1943 mafiosi zaatakowali alianckie wojsko, które pilnowało paliwa i oleju napędowego. Co ważniejsze, gangsterzy byli uzbrojeni w broń wojskową. Nie była to dobra wiadomość.

W Neapolu jesienią 1943 roku dobrze rozwijał się czarny rynek. Głównym dystrybutorem alianckich produktów był Vito Genovese. Jego działalność burzyła autorytet amerykańskich wojsk, tym samym zwiększając strach przed mafią. 27 sierpnia 1944 roku został aresztowany, a 1 czerwca 1945 roku powrócił do Nowego Jorku, gdzie wszelkie zarzuty zostały oddalone.

Kolejnym elementem działań mafii było przyłączenie się do ruchu separatystycznego. Ostatecznie nastąpiło to po przemówieniu Finocchiaro Aprile na początku 1944 roku. Od tego czasu gangsterzy i separatyści zaczęli łączyć siły, stawali się wręcz nierozłączni. Jako główny cel nadal głosili hasła niepodległościowe dla Sycylii. Ten układ miał wywołać powstanie zbrojne, jednak aby do niego doszło potrzebowali Don Calogero Vizziniego, który odmówił współpracy.

2 października 1945 roku aresztowano czołowych przywódców separatystów, w tym Finocciaro Aprilego. Reakcją mafii było wycofanie poparcia dla tego ruchu. Jednak bezprawie występujące na terenie Sycylii ciągle rosło w siłę, coraz bardziej zwracając uwagę alianckiego dowództwa.

14 lutego 1946 roku aresztowano ponad stu mafiosów, poza tym zdobyto broń i konie. Jednym z niewielu, którzy pozostali na wolności był Giuliano. Skutkiem tego były zaplanowane na czerwiec 1946 roku wybory parlamentarne i tu znowu pojawiła się niespodzianka. Rząd włoski w maju przekazał władzę wysokiemu komisarzowi Sycylii, tym samym wybierając 49 deputowanych, z których tylko 4 należało do separatystów.

Na zwycięskiej pozycji znaleźli się chrześcijańscy demokraci. Mafia nie będąc już powiązaną ze środowiskiem separatystycznym starała się sama zdobyć władzę i wpływy na Sycylii. Po lokalnych wyborach w kwietniu 1947 roku lewica zaczęła poważnie zagrażać demokratom, do pomocy wkroczyli gangsterzy na czele z Giuliano. Jego działania wzbudziły szum w społeczeństwie, a nadal działająca mafia dawała coraz więcej powodów do niepokoju. Wprowadzony terror zaowocował w wyborach w 1948 roku, kiedy do władzy doszli chrześcijańscy demokraci. Efektem działań mafii była śmierć Giuliano w 1950 roku, której prawdziwego przebiegu nie poznano.

Jak było naprawdę?

Tim Newark w Mafia na wojnie. Nieznany sojusznik aliantów podważa teorię, jakoby mafia miała faktycznie odegrać znaczącą rolę w podboju Sycylii. Według autora wszelkie informacje nie są potwierdzone, jedyne czego można być pewnym to to, iż faktycznie takowe kontakty istniały i to na najwyższym szczeblu władzy amerykańskiej.

Jednak sam pisarz twierdzi, iż alianci starając się utrzymać władzę we Włoszech w pewnym stopniu przyczynili się nie tylko do odrodzenia mafii, ale także wzmocnienia ich rządów. Bliskie powiązania chociażby Polettiego z Vito Genovese mogą świadczyć o tym, że taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce. Dodatkowo, kolejne sojusze ważnych postaci ze światka mafijnego z partiami politycznymi były potrzebne do zdobycia i utrzymania władzy na Sycylii.

Można więc być pewnym, że gangsterzy wspomogli aliantów w zniesieniu komunizmu. Co do rzekomej ogromnej roli, jaką odegrali, według Newarka nie jest to prawdą. Autor twierdzi, iż prawdziwe zwycięstwo przyniosło poświęcenie żołnierzy amerykańskich.

 

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Ryszard pisze:

    Pomysl na artykul ciekawy bardzo. Natomiast jest to napisane tak beznadziejnie, jak najgorsze wypracowania z liceum, ze sie wymieklem po 2 minutach czytania.

Odpowiedz