O tym jak lwowska Akcja Katolicka chciała wagonów „Tylko dla chrześcijan” na PKP w II RP |
Jednym z symboli niemieckiej okupacji Polski podczas drugiej wojny światowej były tabliczki z napisem Nur für Deutsche („Tylko dla Niemców„), które umieszczano w różnych miejscach, dotyczyło to również wagonów kolejowych. Okazuje się, że w przedwojennej Polsce były osoby, które chciały wprowadzić podobne tabliczki, z tą różnicą, że napis ten miał brzmieć ”Tylko dla chrześcijan” i być skierowanym przeciw żydowskim obywatelom II RP.
W międzywojennej Polsce, Żydzi byli drugą co do wielkości mniejszością narodową (ustępując Ukraińcom). Według nie do końca precyzyjnych danych przed samym wybuchem wojny stanowili oni ok. 10% populacji, co dawało nieco ponad 3 mln osób.
„Kwestia żydowska”
Przez wieki Polska stanowił azyl dla starozakonnych szukających schronienia przed prześladowaniami jakie ich dosięgały w Europie Zachodniej. Jak powszechnie wiadomo, przyjmowano ich tutaj na tyle dobrze, że przed rozbiorami I Rzeczpospolita była największym skupiskiem Żydów na świecie. Stosunek do nich zaczął się jednak stopniowo zmieniać, szczególnie XIX wiek był tutaj przełomowy, było to związane z pojawieniem się różnych „-izmów”, w tym również nacjonalizmu. W pozostającej pod zaborami Polsce - siłą rzeczy - znalazł on sporą rzeszę zwolenników, którzy na przełomie XIX i XX stulecia skupiali się w dużej mierze wokół Romana Dmowskiego i Narodowej Demokracji.
Wraz z odzyskaniem przez Polskę niepodległości w 1918 r., jednym z głównych haseł obozu narodowego stało się rozwiązanie „kwestii żydowskiej„. Proponowano i wprowadzano w życie cały wachlarz owych „rozwiązań„. Poczynając od bojkotu gospodarczego (w imię zasady ”swój do swego po swoje”), gett ławkowych w szkołach średnich i na uniwersytetach, poprzez nawoływanie do wprowadzenia numerus clausus (w skrajnych przypadkach nawet numerus nullus) w szkolnictwie wyższym, życiu społecznym i pewnych grupach zawodowych (lekarze, adwokaci, architekci etc.), kończąc na przemocy fizycznej, stosowanej przez najradykalniejsze grupy. Wszystko to miało w efekcie doprowadzić do emigracji Żydów z Polski.
„Tylko dla chrześcijan”
Powyższe przypadki są raczej dobrze znane, jednak ostatnio spotkałem się z informacją o tym, że był również pomysły na wprowadzenie segregacji na polskiej kolei, która miała polegać na wyznaczaniu specjalnie oznakowanych wagonów/przedziałów „Tylko dla chrześcijan”.
Co ciekawe ów pomysł nie zrodził się w kręgach Stronnictwa Narodowego, czy Obozu Narodowo-Radykalnego, lecz w Archidiecezjalnym Instytucie Akcji Katolickiej we Lwowie. Znalazł się on w memoriale wysłanym 28 października 1937 r. do Naczelnego Instytutu Akcji Katolickiej w Poznaniu.
Zanim jednak przejdę do omówienia tego jakie konkretnie tezy się w nim znajdowały, chciałbym poświęcić kilka zdań samej Akcji Katolickiej (dalej AK). Była to, a właściwie nadal jest, międzynarodowa organizacja świeckich katolików, której celem jest ewangelizacja świata. W Polsce Naczelny Instytut Akcji Katolickiej został erygowany przez abp. Hlonda 24 listopada 1930 r. Przed wojną członkowie Akcji byli skupieni w czterech głównych organizacjach, zwanych kolumnami AK, były to: Katolicki Związek Mężów, Katolicki Związek Kobiet, Katolicki Związek Młodzieży Męskiej oraz Katolicki Związek Młodzieży Żeńskiej. W tamtych czasach (nie wiem jak obecnie) była to w naszym kraju organizacja masowa, o czym świadczy to, że w 1937 r. skupiała ponad 600 tys. członków, zaś dwa lata później było to już ok. 750 tys. Stawiało to AK pośród najliczniejszych organizacji w kraju1.
Wróćmy teraz do wspomnianego uprzednio memoriału. Zakładał on wprowadzenie oddzielnych wagonów dla chrześcijan i Żydów. Powodem tej segregacji miał być m.in. charakter języka żydowskiego (chodzi o jidysz, zwany czasami żargonem), „którego charkotu słowiańskie ucho nie może słuchać bez wstydu”. W tekście podnoszono również inne aspekty, pisząc np. o często brudnym stroju, budzącym odrazę zaroście, odrębnej kulturze towarzyskiej czy w końcu zuchwalstwie Żydów. Autorzy pytali:
„czy chrześcijańscy klienci nie zasługują na to, aby ich uwolnić od podróżowania obok lub naprzeciw charkoczącego Żyda, zalatującego cebulą lub czosnkiem, z rozpiętą kamizelką z pod której widać brudną koszulę.„2
W jego treści znalazł się również sugestia, aby Naczelny Instytut, zwrócił się do Ministerstwa Komunikacji z propozycją wprowadzenia w pociągach osobowych jednego wagonu, zaś w pospiesznych trzech względnie czterech przedziałów przeznaczonych jedynie dla chrześcijan. Miały być one oznaczone specjalnymi tabliczkami przytwierdzonymi na zewnątrz wagonów. Wagony bez takiego oznaczenia byłyby dostępne zarówno dla chrześcijan jak i Żydów.
Epizod, a może tendencja?
Nie wiem czy Naczelny Instytut wysłał taki wniosek do Ministerstwa, podejrzewam, że nie, co dobrze świadczy o władzach naczelnych AK w Polsce. Wszelako już sama taka propozycja daje sporo do myślenia. Oczywiście można ją traktować jako swego rodzaju ciekawostkę lub kuriozum, jednakże zważywszy na klimat jaki panował w relacjach polsko-żydowskich w drugiej połowie lat 30. (swego rodzaju cezurą jest tutaj zgon Marszałka Piłsudskiego), można równie dobrze wpisać to w szereg innych przejawów narastającej niechęci części społeczeństwa II RP do swych żydowskich współobywateli. Ocenę pozostawiam czytelnikom.
Artykuł powstał w oparciu o pracę Damiana Pałki Kościół katolicki wobec Żydów w Polsce międzywojennej, która ukazała się w 2004 r. nakładem krakowskiego Zakładu Wydawniczego »NOMOS«.
- Encyklopedia Historii Drugiej Rzeczypospolite, Warszawa 1999, s. 14;. D. Pałka, Kościół katolicki wobec Żydów w Polsce międzywojennej, Kraków 2004, s. 57-58. [↩]
- Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu, Naczelny Instytut Akcji Katolickiej, sygn. 60, Memoriał w sprawie oddzielenia wagonów dla chrześcijan, k. 165, cyt. za D. Pałka, Kościół katolicki wobec Żydów w Polsce międzywojennej, Kraków 2004, s. 305. [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.