Aleksander Wielki, Dmowski i Piłsudski na maturze

Tego nie spodziewał się nikt. W jednym z tematów maturalnych z historii pojawiła się po raz pierwszy starożytność. Drugi temat był mniej zaskakujący, dotyczył oceny dróg do niepodległości na przykładzie działań Romana Dmowskiego i Józefa Piłsudskiego.

Najtrudniejszym, a zarazem najwyżej punktowanym zadaniem na rozszerzonej maturze z historii jest wypracowanie. Można z niego uzyskać, aż 20 na 50 wszystkich możliwych punktów. W poprzednich latach wśród tematów królowały zagadnienia stosunków pomiędzy Rzeczpospolitą a jej sąsiadami.

W tym roku tematy brzmiały:

Temat I: Żądny władzy wódz czy dalekowzroczny polityk? Przedstaw i oceń, jaką rolę Aleksander Macedoński odegrał w starożytnym świecie.

Temat II: Dwie drogi do niepodległości. Ocen i omów działania Romana Dmowskiego i Józefa Piłsudskiego.

Na części źródłowej znalazły się teksty poświęcone Kazimierzowi Wielkiego, które dotyczyły przedstawienia go w dobrym i złym świetle w PRL. Były też pytania odnoszące się do postawy Tadeusza Kościuszki. Ponadto w arkuszu znalazł się obrazek przedstawiający Napoleona wkraczającego do Warszawy, a także opis, z którego należało rozpoznać Franciszka Józefa.

Maturzyści na naszym Facebooku są zadowoleni z tematów, chociaż jak podkreślają temat ze starożytności był całkowitym zaskoczeniem. O Aleksandrze Wielkim w podręcznikach do historii zbyt wiele nie ma. Jednak mimo to głosy niezadowolenia są sporadyczne.

„W porównaniu z poprzednimi latami, to te tematy są żenująco proste.” - napisała Ania Cieślik, w podobnym tonie wypowiadała się Magdalena Lisińska, która stwierdziła, że nawet z wiedzą gimnazjalną można napisać takie wypracowanie.

Drugi z tematów poświęcony drogom do niepodległości na przykładzie wybitnych osobowości tamtego okresu - Romana Dmowskiego i Józefa Piłsudskiego nie powinien sprawić problemu dobrze przygotowanemu maturzyście. Są to tematy wałkowane na lekcjach historii, często pojawiające się w prasie przy okazji różnych rocznic, a wreszcie II RP jest przerabiana w klasie maturalnej. Wyniki zweryfikują lub potwierdzą optymizm uczniów.

W ostatnich latach wyraźnie zmalała ilość uczniów wybierających maturę z historii. Z jednej strony mógł być to efekt obowiązkowej matematyki i zmian kryteriów rekrutacji na studia, które marginalizowały historię. Innym powodem było bardzo trudne wypracowanie, które wymaga ponad książkowej wiedzy i znajomości literatury. Dodatkowo tematy często wzbudzały niemałe kontrowersje wśród uczniów i nauczycieli. Być może tegoroczne tematy łączące historię z publicystyką mają odwrócić ten niekorzystny trend?