Prezydent poprze pomysł przywrócenia święta grunwaldzkiego?

Gdy 15 lipca napisałem tekst, w którym postulowałem przywrócenia grunwaldzkiego święta nie spodziewałem się, że trafi na tak podatny grunt i spodoba się tysiącom internautom. Postanowiłem iść za ciosem i zgłosić oficjalny wniosek do Prezydenta RP.

Grobowiec Władysława Jagiełły / fot. Wojtek Duch

W tekście opublikowanym 15 lipca „Nowe święto narodowe? Powróćmy do średniowiecznej tradycji” proponowałem by wprowadzić do kalendarza nowe święto, które jednak nie musi od razu być dniem wolnym od pracy. Chodzi o przywrócenie pierwszego oficjalnego święta narodowego, które od 1411 r. aż do rozbiorów było obchodzone na pamiątkę bitwy pod Grunwaldem. Sam Władysław Jagiełło miał życzyć sobie corocznego świętowania tej bitwy.

Tekst spotkał się z ogromnym odzewem internautów. Strona główna na wykopie z 587 wykopami, strona główna na kciuk.pl, tysiące komentarzy, dziesiątki e-maili z poparciem i kilka publikacji prasowych. Internauci najczęściej podkreślali, że byłoby to radosne święto wielkiego zwycięstwa, a nie narodowej martyrologii, której mają dość. Nie bez znaczenia dla wielu było, że uroczystość będzie wypadać na lato. Pojawiały się także głosy, że skoro Rosjanie mogą czcić przegonienie Polaków z Kremla, to my możemy czcić zwycięstwo nad Zakonem.

Zmarnowanie takiego potencjału społecznego byłoby grzechem, dlatego na fali popularności pomysłu wystosowałem list do Prezydenta RP, w którym przedstawiłem historię święta oraz poprosiłem o skorzystanie ze swoich konstytucyjnych prerogatyw w postaci inicjatywy ustawodawczej. Warto przypomnieć, że w ubiegłych latach Sejm ustanawiał dwa historyczne święta narodowe, ale dotyczyły ona raczej klęsk niż zwycięstw, chodzi o Narodowy Dzień Pamięci Poznańskiego Czerwca 1956 i Narodowy Dzień Pamięci Powstania Warszawskiego. Dlaczego zatem nie powołać do życia Narodowego Dnia Zwycięstwa skoro istnieje już ugruntowana praktyka parlamentarna w tym zakresie?

Na mój list odpisała Renata Rodzim z Biura Listów i Opinii Obywatelskich Kancelarii Prezydenta RP:

„Z uwagą zapoznaliśmy się z jego treścią dotyczącego podjęcia inicjatywy ustawodawczej w sprawie ustanowienia nowego święta państwowego poprzez przywrócenie pamięci święta związanego ze zwycięska bitwą pod Grunwaldem. Dziękujemy za podzielenie się z nami uwagami w tej sprawie.

Jak Panu być może wiadomo – obchody 660. rocznicy bitwy między wojskami polsko-litewskimi a Zakonem Krzyżackim pod Grunwaldem były objęte honorowym patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Pan Prezydent, jeszcze jako Prezydent - Elekt podczas uroczystości upamiętniającej to wydarzenie stwierdził, że przeszłość jest ważna, bo »chcąc wiedzieć, dokąd idziemy, musimy wiedzieć, skąd przychodzimy«.

W czwartek 15 lipca 2010 r. na polach grunwaldzkich odbył się Apel Prezydencki - z udziałem głów państw Litwy, Rumunii i Mołdowy oraz Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego Bruno Plattera. Prezydent RP podkreślił, że »Smak zwycięstwa jest jedyny w swoim rodzaju. Zwycięstwo jest tym, co ludzi uskrzydla, dodaje im wiary, nadziei i otuchy, że na świecie można odgrywać istotną rolę. Takim zwycięstwem była bitwa pod Grunwaldem«. Ocenił, że bitwa pod Grunwaldem w 1410 roku stała się cezurą, która zdecydowała o tym, że Europa i jej narody poszły „w stronę uznania różnorodności i prawa do życia wszystkim wedle tego, co im w sercu gra”. I jak powiedział podczas uroczystości -  »tak to już jest z polityką historyczną, że może ona służyć do upokorzenia kogoś, może służyć do uderzenia po głowie maczugą pamięci historycznej, ale i może służyć do szukania tego, co ludzi dziś łączy, co ich wyposaża w większe, piękniejsze marzenia, z myślą o przyszłości«. Uprzejmie informujemy, że Pana list został przekazany do wiadomości do Gabinetu Pana Prezydenta.”

Jak widać list daje najdzie na pomyślny koniec. Nadzieje wzbudza przede wszystkim prezydencka interpretacja dzisiejszego wymiaru rocznicy grunwaldzkiej jako narzędzia nie służącego do „uderzania po głowie maczugą pamięci historycznej”. Trudno jednak jednoznacznie ocenić ile w odpowiedzi kurtuazji a ile rzeczywistego zainteresowania. Czas pokaże.

Nie mniej wszystkich zainteresowanych tą ideą zachęcam do pisania do Prezydenta RP (listy@prezydent.pl) z prośbą o ustanowienie, a właściwie przywrócenie grunwaldzkiego święta. Może gdy urzędniczy Kancelarii i Prezydent zobaczą jak nas dużo jeszcze przychylniej spojrzą na ten pomysł.