„Stare Parowozy w Polsce” - D. Jędrzejewski - recenzja


Nakładem wydawnictwa MUZA ukazała się książka Stare parowozy w Polsce pióra Dariusza Jędrzejewskiego. Publikacja jest częścią serii wydawniczej Ocalić od zapomnienia, która liczy już dziewiętnaście tytułów. Cykl ma na celu przybliżenie wielowymiarowości polskiej tradycji i kultury.

stare-parowozy-w-polsce-b-iext23116571Ile razem dróg przebytych, ile ścieżek przedebtanych... Nośność wersetów wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego trwa do dzisiaj. Jeden z najbardziej znanych polskich liryków spopularyzowała dodatkowo przepiękna interpretacja Marka Grechuty. Pokuśmy się       o parafrazę słów mistrza: Ile razem dróg przebytych, ile dworców, ile biletów, ile przedziałów, ilu współpasażerów... Niech podniesie do góry rękę ten, kto ani razu nie jechał pociągiem. Specyficzny zapach, klimat dworców kolejowych, niepokojąca atmosfera oczekiwania na przyjazd, spóźnienia, powitania, pożegnania. Któż tego nie zna? Pociągi chwytają za serce zwłaszcza takich nadwrażliwców jak artyści. Motyw ten ogrywała spółka pisarzy, malarzy, reżyserów i innych. Powieść Kronika wypadków miłosnych Tadeusza Konwickiego zdaniem niektórych badaczy przynależy gatunkowo do romansu kolejowego. Film Pociąg w reżyserii Jerzego Kawalerowicza wycisnął tytułową topikę jak cytrynę. Twórcy wprowadzili nawet wątek kryminalny na wzór szalenie wówczas popularnego Alfreda Hitchcocka (Nieznajomi z pociągu, Północ północny zachód). Wspomnę jeszcze jeden tytuł, jedno z największych osiągnięć polskiej kinematografii, Człowiek na torze Andrzeja Munka. Ale dośc o tym.

Dariusz Jędrzejewski nie napisał przecież dzieła literackiego. Czytelnictwo wśród podróżnych PKP według moich obserwacji wzrasta, a więc książka Stare parowozy w Polsce może spotkać się z przychylnym – choć raczej nieszerokim – odzewem. W końcu dobrze coś wiedzieć o historii swojego środka transportu we własnym kraju. Autor zachowuje chronologię w swojej opowieści. Rozpoczyna ją, po Bożemu, od początku. Sięga do czasów, kiedy to parowozy zdominowały transport publiczny i handel. Kolej rozwijała się wtedy błyskawicznie      i nic nie mogło powstrzymać tego procesu. Nawet skargi dam minionego czasu, które rozpaczały nad pokrytymi sadzą sukniami, nie przynosiły skutku. Dobrego interesu nie powinno się zwijać nawet dla kobiety.

Wydawca zadbał o bardzo przyjemną dla oka szatę graficzną książki, co też – na marginesie – nie jest niczym dziwnym. Obecnie papierowa książka musi być kolorystycznym fetyszem; inaczej przechodzień prawdopodobnie nawet jej nie zauważy na okiennej wystawie. Mocnym atutem publikacji są zgromadzone w ogromnej ilości zdjęcia starych lokomotyw, parowozów, pięknych dworców, stacji kolejowych, poszczególnych części mechanicznych, czy wreszcie znamienitych postaci (wynalazców, konstruktorów, architektów). Pod fotografiami nie zabrakło stosownych opisów i not biograficznych. Autor oddaje do dyspozycji także słownik niezbędnych, a kompletnie czasem nieznanych, pojęć, które pozwalają na dokładniejsze poznanie „tajemnic kolei„. Jędrzejewski wprowadza metodę słownikową na zasadzie znanego pytania: „czy wiecie, że?„. Wiele haseł przywołuje właśnie takie skojarzenie, np. parowozjada – czyli ”impreza cykliczna organizowana corocznie od 2005 roku przez skansen w Chabówce”. Kolaż różnych środków doprowadził do szczęśliwego końca. Czytelnik dostaje do rąk bogate kompendium wiedzy  o dziejach kolejnictwa w Polsce. Czy ktoś wcześniej (oprócz historyków, znawców tematyki, pasjonatów) słyszał o Stanisławie Wysockim albo Czesławie Domaniewskim, głównym architekcie legendarnej Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej oraz Kolei Warszawsko-Kaliskiej?

Po lekturze Starych parowozów w Polsce sam byłem zaskoczony żywością zainteresowania, jaką cieszy się historia pojazdów szynowych w Rzeczypospolitej. Dbałość autora o zaciekawienie odbiorcy w istocie jest godna najniższych ukłonów.  Cykliczne spotkania, fascynujące kolekcje i kolekcjonerzy, najważniejsze ośrodki muzealne – to wszystko znajdziemy na kartach niniejszej książki. To dobry moment na podkreślenie sylwetki twórcy. Dariuszowi Jędrzejewskiemu jako fachowcowi można zaufać bezgranicznie. Publikowaniem artykułów        o problematyce turystyczno-historycznej zajmuje się od 1993 roku. Właściwy człowiek znalazł się na właściwym miejscu, co obecnie raczej nie jest na porządku dziennym. Dodam, że szczególnie zainteresowani na końcowych stronach odnajdą świetną bibliografię.

Cóż, jeżeli ktoś nie wie nic na tematy poruszane przez Dariusza Jędrzejewskiego, to po zapoznaniu się z omawianą książką będzie wiedział bardzo dużo. Nie mam pewności, czy ze Starych parowozów w Polsce może być kontent statystyczny wielbiciel historii kolejnictwa. Dla kogoś takiego pozycja ta ma zapewne walory wyłącznie kolekcjonerskie. Puryści kolejowi, czy nadwrażliwi dróżnicy mogą odczuć lekki niedosyt. XXI wiek nie jest jednak wiekiem pary, dlatego potrzebna jest praca nad upowszechnianiem podstawowej wiedzy o różnorodności dorobku kulturalnego naszego państwa. Seria Ocalić od zapomnienia doskonale się w tym celu sprawdza, a dzieło Jędrzejewskiego stanowi znakomite uzupełnienie cyklu.

Na plus:
+ bogate ilustracje
+ profesjonalna bibliografia
+ umiejętny kolaż różnorodnych form przekazu
+ szata graficzna podwyższająca przyjemność tekstu
Na minus:
- ryzyko wrażenia przerostu formy nad treścią
- nieskonkretyzowany odbiorca: czy to książka dla małoletnich czytelników, czy dla dorosłych, czy wreszcie po prostu dla wszystkich...

Tytuł: Stare Parowozy w Polsce
Autor: Dariusz Jędrzejewski
Wydawca: Sport i Turystyka MUZA SA
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-7758-333-3
Liczba stron: 271
Okładka: twarda
Cena: ok. 49,99 zł
Ocena recenzenta: 8/10

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz