Spór o pamiątki po Martinie Lutherze Kingu


Postaci formatu Martina Luthera Kinga (1929-1968) nie trzeba oczywiście nikomu przedstawiać. Jego zasługi na polu walki o prawa obywatelskie są powszechnie docenione i uważane za kamień milowy w dziejach Stanów Zjednoczonych. Z uwagi na to, iż pastor King jest niejako twórcą dzisiejszego amerykańskiego pojęcia równouprawnienia, nie należy się dziwić, że losy jego rodziny i jego dziedzictwa po dziś dzień wzbudzają zainteresowanie amerykańskich mediów.  

King podczas przemówienia / fot. Trikosko, Marion S. (26.03.1964) CC-BY-SA-3.0

King podczas przemówienia / fot. Trikosko, Marion S. (26.03.1964) CC-BY-SA-3.0

Nie jest niczym nieznanym, że po Pastorze pozostał szereg niezwykle cennych pamiątek, mających wartość zarówno historyczną dla ogółu społeczeństwa, sentymentalną dla najbliższej rodziny, jak i wymierną materialną dla osób zainteresowanych kupnem lub sprzedażą. I właśnie ustalenie przeznaczenia spuścizny po Martinie Luterze Kingu stała się przedmiotem sporu w jego rodzinie.

O los pamiątek po ojcu spiera się trójka spośród żyjących dzieci aktywisty (najstarsza córka Yolanda zmarła w roku 20071 ),co wzbudza zrozumiałą ekscytację wśród głodnych sensacji Amerykanów. O ile wśród rodzeństwa Kingów panuje powszechny konsensus co do zgody na sprzedaż części spuścizny po ojcu, to spór toczy się o przeznaczenie dwóch szczególnie cennych pamiątek: Biblii należącej do Kinga i Nagrody Nobla z roku 1964. Sprawa ta trafiła na wokandę. Sąd hrabstwa Fulton ze stanu Georgia orzekł, że przedmioty te rodzeństwo ma dostarczyć do depozytu sądowego do czasu rozstrzygnięcia sporu pomiędzy nimi. Braciom King sąd dał czas do poniedziałku 10 marca na dostarczenie obu ruchomości.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Biblia Kinga ma wartość symboliczną nie tylko dla osób zainteresowanych przeszłością i ruchem praw obywatelskich, lecz również dla osób interesujących się prezydenturą Baracka Obamy. To właśnie na egzemplarz Biblii pastora Kinga zaprzysiężony został na swą drugą kadencję pierwszy czarnoskóry prezydent.

Dalsze losy obu obiektów są przedmiotem spekulacji i dyskusji. Zdaniem części opinii publicznej pamiątki te powinny zostać umieszczone w muzeum, zaś zdaniem innych rodzina powinna móc nimi swobodnie dysponować. Czy w takiej sytuacji możemy liczyć na rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkie strony?

 

Źródło: http://www.cnn.com/2014/03/06/justice/mlk-bible-nobel-prize-lawsuit/index.html?iref=allsearch 

  1. http://www.washingtonpost.com/wp-dyn/content/article/2007/05/24/AR2007052401222.html (dostęp 14.03.2014 []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz