Postawy Polaków wobec narzuconej władzy tematami tegorocznej matury z historii |
Postawy Polaków wobec narzuconej im władzy był tematem obu tematów na tegorocznej maturze z historii. Jeden temat dotyczył postaw Polaków wobec zaborców w XIX w., drugi postawy wobec komunistycznej władzy w latach 1945-1956.
Najtrudniejszym, a zarazem najwyżej punktowanym zadaniem na rozszerzonej maturze z historii jest wypracowanie. Można z niego uzyskać, aż 20 na 50 wszystkich możliwych punktów. W poprzednich latach wśród tematów królowały zagadnienia stosunków pomiędzy Rzeczpospolitą a jej sąsiadami.
W tym roku tematy brzmiały:
Temat I
Bić się czy nie bić? Scharakteryzuj i oceń postawy Polaków wobec zaborców w XIX wieku.
Temat II
Przystosowanie czy opór? Scharakteryzuj i oceń postawy Polaków wobec władzy komunistycznej w latach 1945–1956.
W poprzednim roku w jednym z tematów maturalnych z historii pojawiła się po raz pierwszy starożytność, w którym należało ocenić Aleksandra Wielkiego. Drugi temat dotyczył oceny dróg do niepodległości na przykładzie działań Romana Dmowskiego i Józefa Piłsudskiego.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
W tym roku były tematy wybitnie polityczne, ale to pikuś, mniejszym pikusiem jest już osobista opinia oceniającego, czyli czy uzna, że lepiej było z bronią w ręku czy odbudowywać państwo, czy lepiej było stać wiernie i budować gospodarkę czy co pokolenie tracić młodych ludzi przez 3/4 stulecia...
Zawsze jest margines na subiektywną ocenę sprawdzającego. Jednak wystarczy odpowiednio umotywować swoje twierdzenia i tak naprawdę sprawdzający, nawet nie zgadzając się z takim stanowiskiem, wiele uczynić nie może, bo teza sama się broni.
To nie takie proste. Hasło: Stoimy wiernie przy Tobie Najjaśniejszy Panie i stać chcemy na moście nad Wisłą jest czymś normalnym. To samo hasło wykrzyczane w Warszawie - zakrawa na ironię i lekką głupotę. W Wielkopolsce czy na Śląsku - traktowano coś takiego jako część istniejącego prawa którego trzeba przestrzegać.