„Cicho, bo Powstanie„ – największe media zamilkną w godzinę ”W”. Przyłączamy się do akcji |
Największe stacje telewizyjne, rozgłośnie radiowe oraz ponad 1000 portali internetowych przyłączyło się do akcji „Cicho, bo Powstanie„. Jednym z nich jest nasz portal. Jej celem jest ”70 sekund ciszy w telewizji, radiu i Internecie na 70-lecie Powstania”.
Do akcji przyłączyły się już liczne stacje radiowe i telewizyjne, m.in. Polsat, TVN, TVN 7, TTV, Fokus TV, Polo TV, Eska TV, Puls, Puls 2, History, Orange Sport TV, Eska, Eska Rock, RMF FM, RMF Classic, RMF Max, Tok FM, Wawa, Plus, Vox FM, Złote Przeboje oraz ponad 1000 portali internetowych, takich jak Gazeta.pl, Onet.pl, Interia.pl, o2.pl, Filmweb.pl, Newsweek.pl oraz Historia.org.pl.
Akcję wsparli również muzycy: Perfect, Zakopower, Enej, Dawid Podsiadło, Kayah, Urszula Dudziak, KORA, Maria Sadowska, Kasia Wilk oraz Raz Dwa Trzy.
Inicjatorem akcji „70 sekund ciszy na 70. rocznicę Powstania” jest agencja Ogilvy & Mather Advertising
Szczegóły akcji dostępne są na jej profilu na Facebooku.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Generalnie okej, fajnie, że się przyłączacie. Jednak, co w ogóle ma ta akacja pokazać? Nie ma takich akcji w pozytywnych rocznicach, Powstańcy spoko, ale Powstanie to nie był najlepszy pomysł.
A dlaczego by nie uczczic w taki sposób Powstania Wielkopolskiego albo w Gettcie Warszawdkim?
No właśnie - czemu nie? Organizujcie. Samo się przecież nie zrobi.
Nie ma takiego szaleństwa jak z PW, Warszawocentrym i romantyzm. Do tego caly przemysl martyrologii.
Bo inne decyzje o powstaniu, były albo lepiej przemyślane: niech nie wybucha, albo były na tyle przemyślane, że ofiar wśród ludności cywilnej nie było wiele o wojskowych nie wspominać: 2500 zabitych i ok. 6000 rannych, ze 3000 w III śląskim...Ale one jakiś skutek przyniosły, nie było wyrzynania ludności cywilnej liczonego w setkach tysięcy i tak dalej... Czyli jak na polskie warunki nie ma czego świętować...