Premiera: „Sosabowcy”, K.J. Drozdowski

Pod koniec lata 1944 przygotowywano i w końcu zrealizowano operację powietrzno – desantową pod kryptonimem Market – Garden . Głównym jej celem było zdobycie mostów na rzekach i kanałach Holandii..

Misja ta miała przyspieszyć wdarcie się sojuszników w głąb Niemiec i zakończenie wojny. W operacji uczestniczyły siły zbrojne trzech państw: Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Polski. Dominującą rolę odgrywały wojska USA, mniejszą – siły angielskie, trzecie miejsce zajmowały Polskie Siły Zbrojne reprezentowane głównie przez 1 Samodzielną Brygadę Spadochronową.

Również w 2003 roku, w trakcie operacji Iraqi Freedom , a następnie w misji stabilizacyjnej w Iraku, czołową rolę odgrywali sojusznicy sprzed sześćdziesięciu lat. Układ sił był podobny. Proporcje niemal identyczne. Co ciekawe, nawet niektóre jednostki wojskowe były te same co przed półwieczem lub z tamtych się wywodziły. Amerykańskie 82 i 101 dywizje powietrznodesantowe – to dywizje, które w 1944 roku walczyły o mosty w Holandii. Brytyjski The Parachtu Regiment sięga tradycją 1 Dywizji Powietrznodesantowej spod Arnchem. Wreszcie uczestniczący w działaniach bojowych od pierwszych chwil operacji, polscy GROM-owcy, to żołnierze, którzy z dumą noszą na mundurach spadającego do ataku orła, symbol ukończenia niegdyś szkolenia spadochronowego w dowodzonej przez generała Sosabowskiego 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej. Niejako kontynuacją symbolicznego odtworzenia „koalicji” z 1944 roku w Holandii było uczestnictwo w drugiej zmianie wojsk stabilizacyjnych w Iraku kontyngentu żołnierzy 6 Brygady Desantowo – Szturmowej im. Gen. Stanisława Sosabowskiego, bezpośredniej spadkobierczyni 1SBS. Trudno wyobrazić sobie lepszy symbol sojuszniczego współdziałania: wspólna operacja wojskowa żołnierzy, których tradycje bojowe sięgają wspólnej historii! Musiało minąć jednak kilkadziesiąt lat, a droga do tego celu wiła się niezwykle krętymi meandrami.

Czy tworząc pierwszą polską jednostkę powietrznodesantową, płk Sosabowski mógł przypuszczać, że Znak Spadochronowy będzie miał tak burzliwe dzieje, ze po latach cień atakującego orla będzie złowróżbny dla tak egzotycznych przeciwników? Czy mógł się spodziewać, że po sześciu dziesięcioleciach odrodzi się dawna koalicja?

Czy mógł spodziewać się tak niesamowitego obrotu koła historii? To oczywiście pytania retoryczne.

Żołnierze spod znaku „atakującego orła” to najlepsi z najlepszych. Od początku byli to zarówno żołnierze pierwszej linii, żołnierze Sosaba, jak i żołnierze do zadań specjalnych „cichociemni”. Początki szkolenia były takie same, ich drogi rozchodziły się później. (…)

Celem pracy jest możliwe jak największe przybliżenie czytelnikowi wielu spraw z historii brygady, określanych często jako tzw. białe plany.  (…)

Równie wymowne są przedstawione tu dzieje łudzenia dowództwa AK przez władze emigracyjne możliwością wykorzystania Brygady w czasie powstania w kraju. (...) Niewątpliwie interesujące dla czytelnika mogą być również dzieje polskich jednostek podczas okupacji w Niemczech w latach 1945 – 1947. Przez bez mała półtora roku 1SBS, wraz z 1 Dywizją Pancerną, popełniła misję okupacyjną w brytyjskiej strefie  powalonej III Rzeszy.  (... ) Jednocześnie książka stanowi również próbę spojrzenia na wielkie przedsięwzięcie militarne, jakim była operacja Market – Garden. W odróżnieniu jednak od innych prac jest to spojrzenie przez pryzmat udziału w niej polskiej 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.

Ze wstępu książki „Sosabowcy” autorstwa Krzysztofa Jana Drozdowskiego wydanego nakładem Wydawnictwa Finna.

Krzysztof Jan Drozdowski -  historyk, dziennikarz i tłumacz, absolwent Uniwersytetu Łódzkiego. Autor między innymi pracy „Brygada pod Arnhen”, wielu wywiadów z wyższymi oficerami i generałami WP, a ostatnio powieści historycznej „Meandry Bieszczadem naznaczone”. W swej najnowszej książce odsłania mało znane karty historii polskiej wielkiej jednostki spadochronowej.

Tytuł: Sosabowcy
Autor:  Krzysztof Jan Drozdowski
Wydawnictwo: Finna
Liczba stron: 240
ISBN: 987-83-64141-11-9
Cena: 39,90