Hitler i seks [+18] |
Życie seksualne Hitlera skrywała najgłębsza tajemnica. Kto poznał o nim prawdę, ginął albo musiał uciekać. Doktor Gebbels propagandowo przedstawiał Fürera jako bezgranicznie oddanego ojczyźnie samotnika. „Moją miłością są Niemcy” mawiał Hitler. Są jednak badacze utrzymujący, że największą przyjemność sprawiało mu obcowanie z tłumem, a jedynych orgazmów doświadczył w szczytowych momentach natchnionych przemówień.
Jak było naprawdę?
Doktor Kruger opisuje młodego Hitlera tuż po I wojnie. Podobno pragnął kobiet jak każdy wieloletni frontowiec. Nie mógł spełnić się jako mężczyzna z powodu impotencji. Zrozpaczony podejrzewał u siebie syfilis. Doktor Kurger uznał, że „złe funkcjonowanie fizycznych organów” powodowało schorzenie umysłu, nie ciała.
Magda Goebbels, sama zakochana w Adolfie, frustrowała się nie mogąc znaleźć mu odpowiedniej partnerki. Goebbelsowie ubolewali, że Hitler nie reaguje na kobiety. Afiszował się tylko z sympatyzującymi z nazistami damami socjety takimi jak żona producenta fortepianów Helen Bechstein albo synowa jego ulubionego kompozytora, Winifreda Wagner. Tą drugą chciał poślubić, gdy był mało znaczącym politykiem. Zrezygnował, gdy został kanclerzem. Wpływowe starsze damy wspierające Hitlera uwielbiały jego staroświecką uprzejmość wyrażaną przesadną adoracją. Żywiły do niego uczucia macierzyńskie a nie erotyczne, kiedy przymilał się i gładził je po włosach.
Hitler dopiero uświadamiał sobie hipnotyczne wrażenie jakie wywierał na kobietach. Sesje z doktorem Krugerem powoli uwalniały go od seksualnej niemocy. Życie erotyczne wznowił w 1919. Podobno z 18-letnią żydówką Rose Edelstein. Odkrył nie tylko sposób na impotencję, ale i własny patent na seks. Chłosta, kopanie i poniżanie pozwalały mu osiągnąć odpowiednio silną erekcję. W miarę zdobywania popularności nabierał pewności siebie. Aktorki, tancerki czy piosenkarki miały zapewniać mu odpoczynek od „bandy zbirów” z SA czy SS. Jenny Haug opowiadała, że biczowała go tak mocno, aż spadał z łóżka. Obejmując jej nogi, jęczał, że jest tylko robakiem. 25-letnia Elena Bauer była zakonnica i zagorzała nazistka umiała poniżyć go jeszcze mocniej, zapewniając odpowiednio silne doznania.
Po wyjściu z więzienia Hitler stawał się znany. Od dojrzałych kobiet ciągle wolał młode dziewczyny, niemalże dzieci. Jak 16-latnia Maria Reiter zwana Mimi. Odrażał ją wąsik. Ale przeszywające, hipnotyczne spojrzenie powoli ją rozmiękczało. Po latach twierdziła, że to była wzajemna miłość. Hitler całował ją w usta, czoło i kark, zapewniając, że „chciałby ściskać, aż będzie bolało”. Wedle Mimi Adolf był zdolny do uprawiania miłości. Kochali się na jego wąskim, żelaznym łóżku i w lasach Berchtesgadem. Niestety wodza namówiono, by dla dobra partii skończył z nieletnią. Zrozpaczona Mimi próbowała się powiesić, lecz ją odratowano. Hitler skupił się na swojej siostrzenicy Geli Raubal. Zwierzała się, że wujek Alf więzi ją i wymaga, by nago siadała mu nad głową i oddawała mocz. Zastrzeliła się z jego broni. Skandal sprawił, że Hitler nie pokazywał się więcej z partnerkami.
Goebbelsowie nie ustawali w poszukiwaniach. Reżyserka Leni Reifenstahl ponoć kochała Hitlera z wzajemnością. W 1932 poznał młodą gwiazdę filmu Renate Muller. Uznała go za dziwaka, gdy onieśmielony gadał nonsensy a potem pokazywał skarpetki w szufladzie. Zniesmaczona musiała spełniać jego prośby. W intymnych chwilach padał na podłogę i nagi krzyczał, że jest nikim i zasługuje tylko na kopniaki. „Im boleśniej go kopała, tym bardziej podniecony wił się i jęczał na podłodze, a gdy doszedł do szczytu, wył jak ranny lis”. Hitler obsypywał ją drogimi prezentami, ale był zaborczy. Kazał ją śledzić. Za spotykanie się z Żydem zabroniono jej grać w filmach. Z rozpaczy sięgnęła po narkotyki. Prosiła Hitlera o pomoc, ale nie chciał mieć z nią nic wspólnego. Rzuciła się z okna w 1937.
Jeszcze podczas znajomości z Geli Raubal Hitler poznał 17-letnią Ewę Braun. Ale to już inna historia.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Mam pytanie, czy autor tekstu może opublikować źródło z którego czerpał te informacje? Z góry dziękuję.
W imieniu autora, podaję pozycję z której korzystał: Ian Sayer, Douglas Botting, Szczęśliwe i tragiczne kobiety Hitlera
„Hitler dopiero uświadamiał sobie hipnotyczne wrażenie jakie wywierał na kobietach.” serio?
Tak. Im Hitler był wyżej u władzy, a jego pozycja rosła, tym miał coraz więcej oddanych fanek, gotowych na wszystko.
Czyli jednak historia potwierdza, że jest wiele kobiet, dla których największymi atutami mężczyzny są pieniądze i władza 😉
Nie inaczej 🙂
Lub sława... Średnio przystojny aktor, a laski piszczą, podobnie z muzykami...
przydałaby się korekta tekstu
i przy okazji więcej źródeł na poparcie takich rewelacji
Hej,
ale zupełnie serio, to większość biografów Hitlera nie za bardzo znajduje potwierdzenia tych rewelacji, zwraca bardziej uwagę na to, że to były zwykle tylko słowa tych osób, trudno weryfikowalne...
Przy czym nie chcę jakoś krytykować dla zasady, akurat tej publikacji nie miałem w ręku, zwracam po prostu uwagę że tego typu informację nie były za bardzo potwierdzane i są raczej w zakresie przypuszczeń.
ojtam, wyświetlenia się nabiły
Zachęcam do zapoznania się z bibliografią Ian Sayer, Douglas Botting, Szczęśliwe i tragiczne kobiety Hitlera (nie wspominając o książce)
Co to jest? Tekst oparty o jedną pozycję, zero wysiłku i ambicji. Z całym szacunkiem dla autora, ale opierając się na jednej pozycji można napisać, że np. Puszkin był łysy.