Każdy żołnierz odwiedzi Muzeum Katyńskie i Muzeum Powstania Warszawskiego |
Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak postanowił, iż każdy żołnierz pierwszego roku służby odwiedzi Muzeum Katyńskie i Muzeum Powstania Warszawskiego.
Minister podczas dzisiejszej uroczystości otwarcia Muzeum Katyńskiego podkreślił, że jest to inicjatywa Wojska Polskiego. Przypomniał również, że warszawską Cytadelę, jako miejsce dla tego Muzeum wskazał jego poprzednik minister Bogdan Klich.
Wicepremier Siemoniak w swoim przemówieniu podziękował także wszystkim, którzy przyczynili się do powstania Muzeum, w tym w szczególności prezesowi Federacji Rodzin Katyńskich, Izabeli Sariusz-Skąpskiej, sekretarzowi Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzejowi Krzysztofowi Kunertowi oraz dyrektorowi Muzeum Wojska Polskiego Zbigniewowi Wawrowi.
Muzeum Katyńskie w Cytadeli Warszawskiej to pierwsza w świecie placówka martyrologiczno-muzealno-badawcza Misją Muzeum jest ukazywanie i dokumentowanie aspektów Zbrodni Katyńskiej oraz godne upamiętnienie 22 tys. ofiar. Instytucja zgromadziła ponad 42 tys. artefaktów i znaczący zasób archiwaliów oraz księgozbiór liczący 2383 woluminów. Ekspozycja podzielona na dwa poziomy prezentuje historię zbrodni i walkę o jej prawdziwe przedstawianie. Całość zajmuje 3,5 ha. W sąsiedztwie Muzeum Katyńskiego powstaje także Muzeum Historii Polski oraz nowa siedziba Muzeum Wojska Polskiego. Pierwsza siedziba Muzeum Katyńskiego - Oddziału Muzeum Wojska Polskiego mieściła się w kazamatach XIX-wiecznego Fortu „Czerniaków”.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Powinni zobaczyć także inne muzea. Powinni to także zrobić uczniowie.
Bardzo dobry pomysł. Podczas kampanii wyborczej coś nam PO robi się strasznie „nacjonalistyczne”. No, proszę, proszę. Cuda.