Richard Cutland: „Gry komputerowe zwiększają zainteresowanie historią” [wywiad]

One naprawdę powodują zwiększenie zainteresowanie historią młodych ludzi - mówi o historycznych grach komputerowych Richard Cutland, były czołgista Królewskiego Regimentu Pancernego Armii Brytyjskiej oraz specjalista ds. militarnych Wargamingu.

Podróżujesz po świecie aby zbierać informację na temat pojazdów?

Richard Cutland: Prawdę mówiąc nie tylko ja, ale cały mój team zawsze mówię, że to najłatwiejsze z zadań. Szukamy materiałów archiwalnych, planów wszystkich historycznych śladów jakie możemy znaleźć dla perspektywy video, archiwalne fotografię. Szukamy globalnie. Kiedy przybyłem do Gdyni było piękne nigdy nie widziałem muzeum usytuowanego przy plaży jest ono świetne. ORP Błyskawica to świetny statek mieli oni wiele planów, które nam pomogły.

Jakie jest największe wyzwanie, aby przenieść statek lub czołg do wirtualnego świata?

- Szczerze przy World of Warship poszukiwanie danych to była świetna praca znaleźliśmy masę planów, które mogliśmy przekazać delewoperom. W przeciwieństwie do czołgów, gdzie często ciężko o plany tutaj było nam o wiele wiele łatwiej.

Czy uważa Pan, że gry są dobrym sposobem, aby zaciekawić ludzi historią?

- Tak, one naprawdę powodują zwiększenie zainteresowanie historią młodych ludzi. Największe wrażenie robią na mnie rozmowy z pracownikami muzeów, którzy mówią, że kilkuletnie dzieci znają wszystkie dane techniczne Cromwella czy Churchilla.

Czy planujecie kolejne polskie okręty w grze?

- Tak, nie mogę więcej powiedzieć ponieważ jest to bardzo trudne, zależne będzie to od tego jakie dane historyczne uda nam się zebrać. Jeżeli znajdziemy wystarczające informację na temat jakiegoś okrętu w takim zakresie, aby deweloperzy byli w stanie stworzyć go w grze wówczas z całą pewnością pojawią się kolejne okręty.