Promocja książki J. Trupindy „KS Gedania - klub gdańskich Polaków (1922-1953)” - relacja

W Bibliotece Manhattan w piątek 18 grudnia 2015 roku odbyła się promocja książki Janusza Trupindy pt. „KS Gedania - klub gdańskich Polaków (1922-1953)”.

„Gedania to klub do którego wypadało należeć - opowiada autor książki - Organizacją o trudnym do przecenienia znaczeniu dla Polaków mieszkających w Wolnym Mieście Gdańsku. Mimo, że było ich stosunkowo niewielu, to klub wyróżniał się aktywnością, liczebnością i osiąganymi wynikami. Stanowił wizytówkę polskości, był wyrazem aspiracji i patriotyzmu Polaków, ich dumą” - kontynuuje. Książka jest przede wszystkim opowieścią o ludziach żyjących w trudnym czasie i miejscu, którym uprawianie sportu przynosiło radość i dawało poczucie spełnienia. Przynależność do polskiego klubu sportowego była aktem odwagi, wielu z jego członków przypłaciło to zdrowiem, a często życiem. Mimo to był to jeden z najliczniejszych gdańskich klubów sportowych.
Autor opisuje działalność klubu w okresie 1922-1939 oraz przedstawia wojenne losy niektórych ze sportowców. Epilogiem opowieści jest reaktywowanie Gedanii w maju 1945 r. w zupełnie nowej rzeczywistości społeczno-politycznej. Gdańsk był polski, ale było to już inne miasto, gdzie przedwojennych gdańskich Polaków traktowano nieufnie i z rezerwą. Mimo tych trudności Gedania wygrała pierwsze mistrzostwa okręgu gdańskiego w piłce nożnej i pełna wiary we własne możliwości zaczęła tworzyć nowe sekcje. Na horyzoncie jednak widać już było nadchodzące mroczne czasy stalinizmu…

Fragment książki – Od samego początku chciałem napisać książkę prawdziwą. O Gedanii pisano bowiem wiele, ale nie zawsze prawdziwie i na ogół bez pełnego naświetlenia problemu. Niniejsza książka także nie rości sobie prawa do wyczerpania tematu. To jest opowieść o ludziach, którym uprawianie sportu przynosiło radość i dawało poczucie spełnienia. O ludziach niezłomnych, którzy żyli w czasie i miejscu, kiedy bycie członkiem polskiego klubu sportowego było wyrazem dumy i wielkiej odwagi – o sportowcach, którzy przegrali, by ostatecznie wygrać. Wszyscy oni nosili biało-amarantowe barwy, choć nie wszyscy byli Polakami. Byli reprezentantami Polski, choć próżno szukać ich nazwisk w składach polskich reprezentacji tamtych czasów. Polska i rządzący w niej ludzie nie zawsze życzyli sobie takich reprezentantów. Byli, jak to się często potocznie mówi, „politycznym problemem„. Gedaniści, zarówno przed wojną, jak i po niej, żyli w czasach złych, kiedy uprawianie sportu w tym właśnie polskim klubie wiązało się z ryzykiem utraty pracy, zdrowia czy nawet życia i zagrażało egzystencji sportowców i ich rodzin. Słowa „odwaga„, ”honor” miały jednak wtedy swoje znaczenie…

O autorze:
Dr Janusz Trupinda jest historykiem i muzealnikiem, na codzień zatrudnionym w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska na stanowisku kuratora ds. Oddziałów.