Rosyjski minister: „Rokossowski najlepszym polskim dowódcą w dziejach”

Rosyjski Minister Kultury udzielił obfitującego w kontrowersje wywiadu dla TVP Info. Rozmowa dotyczyła trudnej polsko-rosyjskiej historii. W trakcie wywiadu gość redaktor Marii Przełomiec m.in. nazwał gen. Rokossowskiego największym dowódcą w historii Polski.

Minister Kultury Federacji Rosyjskiej Władimir Medinski odwiedził w środę Muzeum Byłego Obozu Zagłady w Sobiborze. Polityk jest także historykiem i szefem Rosyjskiego Towarzystwa Historyczno-Wojskowego.  Wieczorem na zaproszenie TVP pojawił się w programie „Studio Wschód”.

Rozmowa dotyczyła trudnych polsko-rosyjskich relacji, skupiając się na wymiarze sporu o historię. Zakończyła się wymianą zdań dotyczącą gen. Iwana Czerniachowskiego, który zdaniem ministra nigdy nie mordował liderów Armii Krajowej. Prowadząca program odpowiedziała, iż generał zabił jej dziadka. Więcej tutaj.

Jednakże kontrowersji było więcej. Jedna z nich dotyczyła Konstantego Rokossowskiego, który zdaniem ministra był najlepszym polskim dowódcą w dziejach. Medinski powiedział także, iż 200 tys. polskich żołnierzy szturmowało Berlin i brało udział w paradzie zwycięstwa. Wielka w tym zasługa Rokossowskiego. Dziennikarka ripostowała, że jej zdaniem lepszym dowódcą był Józef Piłsudski.

Poruszona była także kwestia rosyjskich jeńców wojennych z wojny polsko-bolszewickiej. Redaktor Przełomiec wytknęła ministrowi, iż ten w jednym z wywiadów nazwał te obozy koncentracyjnymi. Medinski stwierdził, iż jest to nazwa z oficjalnej polskiej korespondencji. Powiedział, że o takich obozach mówi się także w kontekście wojen burskich. Przyznał jednak, że dziś taka nazwa kojarzy się głównie z niemieckimi obozami zagłady. Warunki, w jakich przetrzymywano jeńców zostały nazwane, jako bardzo trudne. Dziennikarka podała liczbę 15-20%, zaznaczyła, że to bardzo wiele, ale nie da się tej kwestii porównać z Katyniem.

Minister, mimo różnić, kilkukrotnie deklarował, iż jest gotowy do dialogu i chciałby by naród polski i rosyjski więcej łączyło niż dzieliło. Przypominał słowa Puszkina o prastarym sporze Słowian, który chciałby by nie uniemożliwiał dalszego dialogu.