Nie żyje Wiesław Rudkowski. Legenda polskiego boksu

14 lutego Wiesław Rudkowski przegrał ostatnią, najważniejszą walkę swojego życia. Urodzony w Łodzi wicemistrz olimpijski z Monachium zmarł w warszawskim szpitalu po ciężkiej chorobie. Jeden z najwybitniejszych pięściarzy w historii polskiego sportu skończyłby w listopadzie 70 lat.

Największe sukcesy święcił w latach 70-tych. Pierwszy warty odnotowania wynik osiągnął w 1971 roku na mistrzostwach Europy w Madrycie - zdobył tam brązowy medal. Głównie kojarzony jest jednak z wynikiem osiągniętym rok później na niemieckiej olimpiadzie. Zdobył wtedy srebro, a jego jedynym pogromcą został Dieter Kottysch (bokser RFN wygrał 3:2). W kolejnym roku Polak w Belgradzie zdobył wicemistrzostwo Starego Kontynentu, by po dwóch kolejnych latach, na krajowym podwórku w Katowicach, zdobyć mistrzostwo Europy. Wszystkie sukcesy odnosił w kategorii lekkośredniej.

Na polskim podwórku nie miał sobie równych. Podczas mistrzostw krajowych od 1966 do 1975 roku stoczył 41 zwycięskich walk. W sumie na swoim koncie zapisał 10 tytułów mistrza Polski. Lepszy w historii pod tym względem był tylko boksujący przed nim Zbigniew Pietrzykowski (o jeden tytuł więcej). Sukcesy Rudkowskiego prawdopodobnie nie miałyby miejsca, gdyby nie jego trener z Legii Warszawa, Stanisław Wasilewski. To właśnie on trenował boksera od 1966 do 1975 roku.

W nagrodę za wybitne osiągnięcia sportowe w 1999 roku został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.