„Drużyna. Przerwane życiorysy” J.Grochowski - premiera


Nakładem Wydawnictwa Bellona już za kilka dni ukaże się książka Janusza Grochowskiego „Drużyna. Przerwane życiorysy”. 

Drużyna. Przerwane życiorysyWszyscy spotkali się wczesnym rankiem 10 kwietnia 2010 roku na pokładzie rządowego Tupolewa 154M Lux o numerze bocznym 101. W saloniku trzecim, powiększonym zaledwie cztery dni wcześniej do osiemnastu miejsc. Jednak ta książka to podróż w przeszłość. Jest o tym, co wydarzyło się wcześniej. Dużo wcześniej. O życiu dziewięciu generałów, których drogi tak nagle zostały przerwane…

Andrzej Błasik – Pilot, który nie bujał w obłokach
Tadeusz Buk – Kielecki scyzor zakochany w wojsku
Miron (Chodakowski) –Władyka, który niósł pokój
Franciszek Gągor – Szef, który był tytanem pracy
Kazimierz Gilarski – Profesor scenariusza wojskowego
Andrzej Karweta – Pierwszy po Bogu z powołania
Bronisław Kwiatkowski – Człowiek niezwykle szczęśliwy
Tadeusz Płoski – Tak zwykły biskup, że aż niezwykły
Włodzimierz Potasiński – Prymus, który został wizjonerem

Autor: Janusz Grochowski
Tytuł: „Drużyna. Przerwane życiorysy”
Wydawnictwo: Bellona
Liczba stron: 224
Oprawa: miekka
Data wydania: 7 kwietnia 2016
ISBN: 9788311141803
Cena: 39,90 zł

patronat-medialny-sprawuje-historia-logo

Lubisz czytać nasze historie?
Na historia.org.pl codziennie opowiadamy dzieje Polski i świata tak, jak na to zasługują - rzetelnie, pasjonująco, z szacunkiem do faktów. Ale żadna opowieść nie przetrwa bez tych, którzy chcą jej słuchać i ją wspierać.
Postaw nam wirtualną kawę - to darowizna, która realnie pomaga nam działać dalej. To dzięki takim gestom możemy nadal pisać o zwycięstwach, bohaterach i wydarzeniach, które zbudowały naszą tożsamość.

Postaw nam kawę za:



Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz