„Kefirer”, czeski kefir z Hitlerem promowany hasłem „czysta biel” |
Mleczny napój „Kefirer” z wizerunkiem Hitlera na etykiecie i hasłem „czysta biel”wkrótce trafi na półki czeskich sklepów. Kampania wzbudziła duże kontrowersja.
Pomysł „Kefirera„ został stworzony w tym roku przez trzech młodych ludzi z Brna. Są nimi: David Koutný, Tomas Musil i Luke Lukes. W zamiarze twórców miał być to internetowy żart, kreacja nieistniejącego produktu. Jednak popularność wizualizacji była na tyle duża, że mleczarnia ”Kozojedský dvur” zdecydowała się na jego produkcję w czterech smakach.
„Czysty i doskonały smak. Zawiera tylko najlepsze z wybranych kultur. Znacznie zwiększa koncentrację. Już po pierwszym spożyciu poczujesz się jak nadczłowiek” - brzmi opis produktu.
Autorzy zarzekają się, że mają szlachetne pobudki. Chcą akcją pokazać, że nie można zapomnieć o tym, co działo się podczas II wojny światowej. Dlatego część zysków trafi do budżetu akcji „Pamięć Narodu”, która przypomina o ważnych wydarzeniach XX wieku. Chcą także zwrócić uwagę na nasilające się ich zdaniem tendencje ekstremistyczne w Europie.
Powstał także koncept napoju mlecznego nazwie Mlikomouš - tym razem z podobizną Stalina. Na tę chwilę nie podjęto decyzji o wprowadzeniu go na rynek.
Dla części komentatorów taka forma sprzedaży jest niedopuszczalna. Sprawą zainteresował się także wydawca książki On wrócił, którego okłada jest podobna do etykiety „Kefirera”.
W maju ubiegłego roku głośno było o równie kontrowersyjnym programie reality-show „Urlop w Protektoracie”, którego uczestnicy w ciągu 8 odcinków mieli się przekonać, czym była niemiecka okupacja. Wyprodukowała go czeska telewizja.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Czesi zawsze mieli specyficzne poczucie humoru. Do tego ich wojenne doswiadczenia nie sa tak tragiczne jak nasze.
W Polsce byłby lincz, u nich pewnie się pośmieją przy piwku i knedlikach.
Śmiać się z symboli totalitarnych? Faktycznie, bardzo mądre.
Masz rację, zachowajmy wobec tego pobożną część. Jak przystało na Polaka i katolika. Ech, żenada. Przynajmniej Czesi podchodzą do życia na luzie.
Artysta raczej...
A dlaczego od razu argument o „Polaku i katoliku”? Co to ma do rzeczy? Uważam po prostu, że są granice wyśmiewania, i tyle.
Przecież to Polak pierwszy wymyślił obóz koncentracyjny z klocków Lego.
I co z tego, że Polak? Zawsze się trafia jakiś idiota.
Pół Polski robi sobie żarty z religii, śmierci prezydenta i katastrofy smoleńskiej. Skoro tak to czemu nie pośmiać się z „symboli totalitarnych”.
Libera to idiota? Politowanie przebija sufit.
Nie wiem, czy pół Polski robi sobie żarty z religii, śmierci prezydenta i katastrofy smoleńskiej. Tak to jest przedstawiane w mainstreamowych mediach, typu TVN, ale raczej jest to tylko pewna propaganda. Większość Polaków szanuje religię, a śmierć prezydenta i katastrofę smoleńską uważa za bardzo tragiczne wydarzenie.
Oczywiście, można uważać, że jest inaczej, że religia to bzdura, katastrofa smoleńska i śmierć prezydenta była śmieszna, a symbole totalitarne to nic takiego. Jak kto woli.
Ciekawe kiedy Jogoberię wymyślą
Kupowalbym