Finisaż wystawy Brescia. Renesans na północy Włoch


 Do niedzieli 28 sierpnia w Muzeum Narodowym w Warszawie można oglądać dzieła mistrzów północnowłoskiego renesansu zgromadzone na wystawie Brescia. Renesans na północy Włoch. Moretto – Savoldo – Moroni. Rafael – Tycjan – Lotto. Do tego czasu w MNW prezentowany będzie obraz Rafaela (1483-1520), Chrystus błogosławiący. Rafael, najmłodszy z trójki genialnych artystów włoskiego renesansu, obok Leonarda i Michała Anioła uznawany był za boskiego malarza, a jego malarstwo stało się symbolem renesansowej harmonii i miarą doskonałości. To ostatnia okazja, aby porównać dzieła wielkiego mistrza z obrazami współczesnych mu artystów działających na północy Włoch.

Muzeum Narodowe w Warszawie zaprasza na wykłady i oprowadzania w ramach finisażu wystawy Brescia. Renesans na północy Włoch 27 i 28 sierpnia. W sobotę i niedzielę o godzinach: 11.00, 13.00, 14.00, 15.00, 16.00 odbędą się oprowadzania po wystawie (zbiórka przed wejściem na wystawę, obowiązuje bilet wstępu).

W południe Muzeum zaprasza na wykłady wprowadzające w tematykę ekspozycji:

27 sierpnia / sobota, godz. 12.00

„Rafael Santi z Urbino” / wykład Przemysława Głowackiego

Pozostawił po sobie dorobek, który na wieki zapewnił mu najwyższe uznanie wśród znawców i miłośników sztuki. Obecność na wystawie obrazu Rafaela, pochodzącego z wczesnego okresu jego twórczości, będzie okazją do przypomnienia sylwetki malarza, ze szczególnym uwzględnieniem dzieł, które powstały w tym samym okresie co prezentowany w Warszawie Chrystus błogosławiący (1505).

od lewej: Alessandro Bonvicino zw. Moretto, Portret damy jako Salome i chrystus' Rafael Santi, Chrystus błogosławiący

od lewej: Alessandro Bonvicino zw. Moretto, Portret damy jako Salome i chrystus’ Rafael Santi, Chrystus błogosławiący

28 sierpnia / niedziela, godz. 12.00  

„Mistrzowie północnowłoskiego renesansu” / wykład Przemysława Głowackiego

Wyjątkowa okazja do podziwiania dzieł najsłynniejszych artystów włoskiego renesansu – Tycjana, Lotta, Moroniego i Rafaela. Wykład, będący wstępem do samodzielnego zwiedzenia wystawy, dotyczy niezwykłego malarstwa Lombardii końca XV i XVI wieku. Zostaną omówione liczne portrety, sceny religijne i rodzajowe, pozwalające docenić różnorodność postaw artystycznych, bogactwo stylistyczne oraz ideowe sztuki tamtej epoki i regionu.

Luca Mombello, Immaculata i Bóg Ojciec

Luca Mombello, Immaculata i Bóg Ojciec

Wystawa „Brescia. Renesans na północy Włoch zorganizowana w Muzeum Narodowym w Warszawie, gromadzi blisko 50 obrazów mistrzów północnowłoskiego renesansu: dzieła z Pinakoteki Tosia Martinenga w Brescii,  z Accademii Carrara w Bergamo  i z włoskich kolekcji prywatnych, a także kilkanaście płócien mistrzów lombardzko-weneckiego cinquecenta ze zbiorów polskich. Dopełnieniem i jednocześnie ważną częścią ekspozycji jest obraz Rafaela (1483-1520), Chrystus błogosławiący. Rafael, najmłodszy z trójki genialnych artystów włoskiego renesansu, obok Leonarda i Michała Anioła uznawany był za boskiego malarza, a jego malarstwo stało się symbolem renesansowej harmonii i miarą doskonałości. Wystawa umożliwia porównanie dzieła tego wielkiego mistrza z obrazami współczesnych mu artystów działających na północy Włoch. Oprawa plastyczna, dzieło znakomitego scenografa teatralnego Borisa Kudlički, w zamierzeniu autorów ekspozycji spełnia szczególną rolę. Pomaga dostrzec i zrozumieć źródła i najważniejsze założenia renesansowego malarstwa północnych Włoch.

Alessandro Bonvicino zw. Moretto, Zwiastowanie, ok 1535–1540

Alessandro Bonvicino zw. Moretto, Zwiastowanie, ok 1535–1540

Od początku XVI wieku Wenecja, a za nią inne miasta regionów Veneto i Lombardii, toczyły batalię o rangę swojego malarstwa – odrębnego, ale wciąż konfrontującego się ze środowiskiem toskańsko-rzymskim. Inspiracje dziełem trzech wielkich malarzy renesansu oraz nieustanny dialog z nimi przyniosły imponujące wyniki. Dzięki temu malarstwo północnej Italii jest jednym z najbardziej oryginalnych i intrygujących zjawisk artystycznych w sztuce europejskiej. Na przełomie XV i XVI wieku spotykały się tam i ścierały różnorodne tendencje płynące z południa i z północy Europy. Ważnymi ośrodkami stały się zależne od Serenissimy miasta terraferma – lądu stałego – Ferrara, Bergamo i Brescia, których sztuka czerpała zarówno z kultury Mediolanu jak i Wenecji. Łączyły się tutaj i mieszały ze sobą różnorodne formuły artystyczne. Kolorystyczne bogactwo palety mistrzów północnych Włoch, ich płynne, pełne powietrza i barw malarstwo wiele zawdzięcza tak dziedzictwu Leonarda, jak i Serenissimy. Zgromadzone na wystawie obrazy są jednak przede wszystkim wspaniałym świadectwem wielkiej lombardzkiej tradycji malarstwa, którego fundamentalną zasadą była verosimiglianza – wierność prawdzie, a więc dążenie do wierności detalu. Obrazy Vincenza Foppy (ok. 1430–1515/16), Girolama Romanina (1484/87–1560), Alessandra Bonvicina, zwanego Moretto (ok. 1498–1554) i Gerolama Savolda (ok.1480/85 – po 1548), ze swoją wnikliwą obserwacją rzeczywistości, zrównoważeniem, realizmem, ale i silną ekspresją utorowali drogę nowym, niezależnym kierunkom. Dążenia te znalazły rozwinięcie przede wszystkim w sztuce Caravaggia, działającego przez większą część życia w Rzymie i na południu Italii, ale urodzonego przecież na zasnutych mgłą równinach północy. To właśnie charakterystycznej dla malarstwa XVI-wiecznej Lombardii maniera tenebrosa (z łacińskiego tenebrae – mrok), zawdzięcza Caravaggio ekspresję światłocienia i mistrzostwo iluzji – zacierania granicy miedzy przestrzenią wyobrażoną a realną.

Dosso Dossi, Jowisz malujący motyle, Merkury i Cnota

Dosso Dossi, Jowisz malujący motyle, Merkury i Cnota

Prawdziwą ucztą dla oka są XVI-wieczne portrety, które bardzo rzadko opuszczają rodzinną Italię. Dzieła te nie mają sobie równych w całej historii malarstwa. Prostota ujęcia, bezpośredniość gestów, wyrazistość rysów twarzy zachwycają kolejne pokolenia. Lombardzcy mistrzowie portretu redukują wszystko, co zbędne, wydobywając głębię osobowości modela. Bogata galeria postaci pędzla Tycjana, Lotta, Romanina, Moretta, Moroniego, Savolda, Tintoretta, mistrzów szkoły z Cremony (Campi, Anguissola) to wnikliwe, sugestywne studia psychiki portretowanych osób, a jednocześnie popis artystycznej maestrii. Savoldo, najbardziej wyrafinowany spośród XVI-wiecznych malarzy z Brescii, w swoich obrazach doskonale oddawał zróżnicowaną fakturę materii: lśniących jedwabi, miękkich wełen, chropowatych powierzchni kamienia, które zyskiwały w ten sposób rangę niejako samodzielnych motywów jego płócien. Stosował bogatą paletę barw, a jednocześnie wprowadzał niezwykłe efekty świetlne. W Muzeum Narodowym będziemy mieli okazję podziwiać arcydzieło tego malarza: Portret mężczyzny grającego na flecie z Pinakoteki Tosia Martinenga w Brescii.

od lewej: Giovanni Gerolamo Savoldo, Portret mężczyzny grającego na flecie; Sofonisba Anguissola, Gra w szachy

od lewej: Giovanni Gerolamo Savoldo, Portret mężczyzny grającego na flecie; Sofonisba Anguissola, Gra w szachy

Ekspozycja pozwala szerzej spojrzeć na samo zjawisko północnowłoskiego renesansu ponieważ ukazuje różnorodność postaw artystycznych, oszałamiające bogactwo stylistyczne i ideowe tamtego czasu, a zarazem łączące twórców zamiłowanie do prostoty i ładu.

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz