Trzy okręty żaglowe - muzea |
Podczas setek lat epoki żagla, po morzach i oceanach pływały tysiące okrętów. Większość z nich popadła w zapomnienie. Spośród tych, które przetrwały w pamięci zbiorowej znajduje się kilka jednostek zachowanych do naszych czasów. Obecnie są muzeami dostarczającymi bezcennej wiedzy na temat budownictwa okrętowego i życia służących na nich ludzi.
HMS Mary Rose
Anglia, jako państwo wyspiarskie, musiała posiadać silną flotę wojenną. Tak było też za panowania Tudorów. Ulubionym okrętem Henryka VIII była karaka Mary Rose, zbudowana w latach 1510 – 1511. Odsamego początku miała pełnić rolę okrętu (w tamtym czasie często uzbrajano statki handlowe). Kadłub powstał w stoczni w Portsmouht. Według współczesnych wyliczeń, konstrukcja pochłonęła około 600 dużych dębów.
Istnieją spory co do pochodzenia nazwy okrętu. Najczęściej, jako źródło imienia karaki, wymienia się siostrę Henryka VIII, Marię Tudor.. Część badaczy uważa jednak, że okręt nazwano na cześć Matki Boskiej. W XVI w. często wykorzystywano imiona świętych. Przykładem może być inny wielki okręt Henryka VIII - Grace Dieu. Róża nawiązywała do herbu Tudorów.
W momencie wodowania, Mary Rose była już dużym okrętem. W 1511 r. wyporność wynosiła 500 ton. Przebudowa, przeprowadzona w 1536 r., zwiększyła masę okrętu o kolejne 200 ton. Dokładne wymiary okrętu nie są znane. Szacuje się, że długość kadłuba mogła wynosić 33 metry, szerokość 8 metrów, a zanurzenie 4,5 metra. Według spisu floty Henryka VIII, w 1546 r. (czyli rok po zatopieniu Mary Rose) opisywana karaka miała silne uzbrojenia, na które składało się: 15 dział z brązu oraz 77 dział z żelaza. Niestety nie wiadomo jakiego wagomiaru była to broń. Z pewnością większość stanowiły niewielkie armaty przeznaczone do walki z ludźmi na krótkim dystansie. Ówczesny kanon budownictwa okrętowego zakładał umieszczanie niektórych armat lufa w stronę własnego pokładu, na wypadek gdyby przeciwnik przejął nad nim kontrolę. Załoga jednostki, według tego samego spisu, liczyła 30 artylerzystów, 200 marynarzy oraz 185 żołnierzy piechoty morskiej1.
Działalność bojowa Mary Rose trwała 33 lata. W tym okresie okręt uczestniczył w kilku wojnach przeciwko Francji. Ostatnia bitwa, w jakiej jednostka uczestniczyła, miała miejsce w cieśninie Solent. 19 lipca 1545 r. okręt miał zaatakować francuskie galery. Podczas wykonywania zwrotu, niebezpiecznie się przechylił . Przez otwory działowe do kadłuba zaczęła przedostawać się woda. Jednostka szybko zatonęła. Uratowało się zaledwie ok. 35 marynarzy. Współcześnie przyjmuje się, że przyczyną katastrofy było złe wyważenie okrętu.
11 października 1982 r. wrak Mary Rose został podniesiony z dna. Pozostałości po okręcie są obecnie przechowywane w specjalnym muzeum. Od otwarcia nowego gmachu, w 2013 r.u, odwiedziło je 500 tys. zwiedzających.
Vasa
Jednym z głównych celów polityki szwedzkiej, prowadzonej w XVI i XVII w., było uczynienie z Bałtyku morza wewnętrznego. Podbój wybrzeży wymagał silnej i sprawnej floty.
Według klasyfikacji szwedzkiej, największe okręty zaliczano do Regalskeppet, czyli okrętów królewskich. Były to wielkie galeony uzbrojone w kilkadziesiąt dział. Nawet Szwecja, wielka potęga morska, posiadała zaledwie kilka jednostek tego rodzaju. Ich budowa była niezwykle kosztowna i czasochłonna. Okręty te stanowiły symbol potęgi państwa oraz splendoru monarszego, dlatego bogato je zdobiono.
Największym z nich miał być Vasa. Nazwa pochodziła od szwedzkiej dynastii. Z okrętem wiązano duże nadzieje, gdyż w wyniku kilku klęsk i katastrof, mających miejsce w latach 20-tych, Szwecja utraciła szereg okrętów. Nowy wielki galeon miał uzupełnić poniesione straty.
Jak przystało na jednostkę tej rangi, parametry były imponujące. Wyporność dochodziła do 1200 ton, długość kadłuba wynosiła 61 metrów, a uzbrojenie składało się z 64 dział (w tym 48 o wagomiarze 24 funtów). Dla porównania, największe polskie galeony tego okresu miały wyporność rzędu 400 ton oraz uzbrojenie złożone z ok. 30 armat różnego, raczej małego wagomiaru2.
Budową kierował Henrik Hybertsson. szyk: Niestety król Gustaw II Adolf (słynny Lew Północy) wciąż zgłaszał uwagi do projektu. Monarcha był wybitnym wodzem wojsk lądowych, jednak nie znał się na żeglarstwie.
Król zalecał wydłużenie kadłuba okrętu oraz podniesienie rufowej nadbudowy, dzięki czemu można by umieścić więcej rzeźb zdobiących okręt. Szerokość kadłuba pozostawiono bez zmian. W efekcie powstał długi i wysoki okręt, przez co środek ciężkości znajdował się zbyt wysoko – okręt był niestabilny.
Jednostka wypłynęła w swój pierwszy, a zarazem ostatni, rejs 10 sierpnia 1628 r.. Wspomniany wysoko położony środek ciężkości sprawił, że okręt za bardzo przechylił się na bakburtę (lewą). Przez otwarte furty działowe dolnego pokładu zaczęła wlewać się woda. Galeon szybko zniknął pod powierzchnią wody.
W 1961 r. okręt został podniesiony z dna Bałtyku. Obecnie jest umieszczony w specjalnym muzeum w Sztokholmie.
HMS Victory
Największa bitwa morska epoki napoleońskiej została rozegrana pod Trafalgarem w 1805 r.. Okręt admiralski zwycięskiej floty, HMS Victory, stał się symbolem dumy brytyjskiej.
Budowa okrętu została rozpoczęta w 1759 r. w stoczni Chatham. Prace trwały do 1765 r.. Podczas budowy zużyto około 6 000 drzew, w większości dębów. Nazwa okrętu nawiązywała do brytyjskich zwycięstw w wojnie siedmioletniej, a konkretnie do bitew pod Minden, Quebeck oraz w zatoce Quiberon.
Okręt należał do jednostek I klasy (była to typologia uwzględniająca liczbę armat). Podczas kilkudziesięciu lat służby, rodzaj i liczba dział ulegały zmianie. W 1805 r. uzbrojenie okrętu składało się z 30 dział o wagomiarze 32 funtów (dolny pokład działowy), 28 dział o wagomiarze 24 funtów (środkowy pokład działowy), 30 dział 12–funtowych, 12 dział na rufowej nadbudowie, 2 na dziobowej nadbudowie (wszystkie 12-funtowe) oraz 2 karonad (krótkolufowych dział o dużym kalibrze) o wagomiarze 68 funtów3.
Wyporność okrętu w czasach Trafalgaru wynosiła 3 500 ton. Jednostka ma 69 metrów długości (sam główny pokład działowy ma 57 metrów), blisko 16 metrów szerokości oraz zanurzenie dochodzące do 9 metrów. W czasach świetności okręt osiągał 11 węzłów prędkości.
Historia bojowa HMS Victory jest imponująca. Jako okręt flagowy różnych admirałów, uczestniczył w dwóch bitwach pod wyspą Ushant (1778 r. oraz 1780 r., adm. Augustus Keppel), w oblężeniu Gibraltaru (1782 r., adm. Richard Howe), koło przylądka St. Vincent (1797 r., adm. John Jervis) oraz pod Trafalgarem (1805 r., adm. Horatio Nelson). Po 1805 r. okręt uczestniczył jeszcze w kilku wyprawach, m.in. na Bałtyk. W 1812 r. jednostka trafiła do doku w Portsmouth. W kolejnych latach flagowiec Nelsona popadał w zapomnienie. W 1889 r. funkcjonowała w nim szkoła dla telegrafistów. W 1903 r. planowano rozebrać kadłub, jednak dzięki interwencji Edwarda VII pomysł nie doszedł do skutku. Od 1922 r. stopniowo przeprowadzano remont starego żaglowca.
Obecnie HMS Victory nadal jest w służbie, pełni rolę okrętu flagowego. To najstarszy na świecie okręt będący na liście floty. Rocznie okręt-muzeum odwiedza 350 tys. ludzi.
Bibliografia:
- Dyskant J., Trafalgar 1805, Warszawa 2002.
- Koczorowski E., Dzieje okrętu od starożytności do współczesności, Warszawa 2002.
- Konstam A., Tudor Warships, Henry VIII’s navy, Oxford 2008.
Źródła internetowe:
- https://en.wikisource.org/wiki/Anthony_Roll/First_roll#The_Mary_Rose.5B2.5D, dostęp 11 IX 2016.
- Anthony Roll, tytul artykułu, tytuł źródła i data publikacji, https://en.wikisource.org/wiki/Anthony_Roll/First_roll#The_Mary_Rose.5B2.5D, (dostp 11.09 2016), A. Konstam, Tudor Warships, Henry VIII’s navy, Oxford 2008,s. 4 – 43. [↩]
- E. Koczorowski, Dzieje okrętu od starożytności do współczesności, Warszawa 2002, s. 92 – 93. [↩]
- J. Dyskant, Trafalgar 1805, Warszawa 2002, s. 40-42 [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.