„Misjonarze z Dywanowa. Polski Szwejk na misji w Iraku, cz. 2 - Jonasz” – W. Zdanowicz – recenzja |
Szeregowiec Piotr Leńczyk powraca w drugiej części Misjonarzy…, tym razem jako żołnierz-wyrzutek. Kolejna dawka wojskowego humoru okraszonego zgryzotami i problemami Wojska Polskiego ponownie powala na kolana.
Bezpośrednio po ukończeniu pierwszej części serii przeszedłem do kolejnej, nie mogąc oderwać się od przygód naszych chłopców z Dywizji Centrum-Południe. Spędziłem nad nią kilkanaście godzin, w tym zarwaną noc. Nie żałuję ani minuty!
Akcja Jonasza jest kontynuacją Pinky’ego. W tym tomie wyjaśnia się kilka wątków, także ten związany z rowerową wycieczką Leńczyka pomiędzy bazami. Zdanowicz mimochodem zaznacza też kilka nowych, które z pewnością wyjaśnią się w cyklu zaplanowanym na pięć części.
Szeregowy Piotr Leńczyk nie jest już znany pod własnym nazwiskiem, gdyż na pamiątkę rowerowej eskapady nazwany został Roverem. Nie jest także członkiem plutonu, z którym przyjechał do Iraku. Z uwagi na problemy, jakie sprawiał swoim brakiem myślenia, przeniesiony został do plutonu rotacyjno-dyspozycyjnego, oddziału wyrzutków sformowanego ze wszystkich przeklętych dusz z Camp Echo. Pomimo przeniesienia wciąż jest pechowcem, dzięki czemu koledzy nazywają go Jonaszem, co w żołnierskim slangu oznacza osobę, która przynosi nieszczęścia sobie i kolegom z pododdziału. Historie jego niekończących się pomyłek, błędów, wpadek są kośćcem powieści.
Pluton ten jest szaloną mieszanką ludzi myślących trzeźwo, a więc niepasujących do wojskowego wzorca i, jak Hellerowski Yossarian, starających się przetrwać w nielogicznym świecie bezsensownych rozkazów, z których każdy naraża ich na utratę zdrowia i życia. Prym wiodą w nim sierżanci Gecco i Drwal, wojskowi z długim stażem, wystarczająco mądrzy, by po swojemu wykonywać pewne rozkazy. Cały pluton to ludzie sprytni, próbujący dorobić na boku, ale bez szargania dobrego imienia żołnierza polskiego.
W przeciwieństwie do poprzedniego oddziału Leńczyka pluton rotacyjny jest też zgraną i skuteczną jednostką dowodzoną przez samodzielnego oficera, kapitana Młodszego, potrafiącego mądrze współpracować z niemniej samodzielnymi podwładnymi. Efektem tego jest ciągła obecność jednostki na różnorodnych misjach.
Dzięki tej mobilności czytelnik może poznać szczegóły planowania i przeprowadzania operacji zabezpieczenia punktu kontrolnego, patrolu, schwytania niebezpiecznego terrorysty czy uchronienia dzieł kultury przed zniszczeniem. To ciekawe fragmenty, pokazują bowiem z jakimi problemami musieli się zmagać żołnierze liniowi służący w Iraku, nie licząc rażącej głupoty i nieodpowiedzialności sztabowców oraz skrajnego, w porównaniu do sojuszników, niedoposażenia. O tym ostatnim aspekcie można dowiedzieć się aż za dużo.
W Jonaszu o wiele więcej jest opisów groźnej niekompetencji wyższych dowódców niż w poprzedniej części. Nie ma za to takiej ilości potyczek z magazynierami, dla których ważniejszy jest spokój, porządek w tabelkach i możliwość dorobienia na boku kosztem bezpieczeństwa żołnierzy na patrolach. Całość każe się zastanowić nad tym, jak funkcjonuje wojsko i dlaczego pozwala się na istnienie takich patologii.
Język powieści jest ciężki, jak wojskowy, podkuty but. Niemal nie ma zdania bez przekleństwa; anegdoty i koleżeńskie przepychanki koncentrują się na seksie i alkoholu. Niektóre opowieści potrafią znużyć, być przewidywalne czy zwyczajnie za długie. Jeśli jednak wierzyć autorowi, tak właśnie wygląda żołnierskie życie i trzeba się z tym pogodzić.
Niestety, także ta część kuleje z edycją. Szczególnie kłują w oczy błędy interpunkcyjne, ale treść ponownie porywa. O okładce i papierze wypowiedzieć się z kolei nie mogę, gdyż otrzymałem wersję na czytnik. Jakkolwiek by nie było – przeczytałem książkę szybko i polecam serdecznie. Za całokształt ponownie 7,5/10.
Plus minus:
Na plus:
+ ukazanie wojska „od kuchni”
+ wnikliwa znajomość tematu przez autora
Na minus:
- strona edytorska
Tytuł: Misjonarze z Dywanowa. Polski Szwejk na misji w Iraku, cz. 2 - Jonasz
Autor: Władysław Zdanowicz
Wydawca: Księgarnia Zdanowicz
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-92-52-32-15
Liczba stron: 384
Okładka: e-book
Cena: 39,90 zł
Ocena recenzenta: 7,5/10
Redakcja merytoryczna: Adrianna Szczepaniak
Korekta: Edyta Chrzanowska
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.