Bogaci, potężni i fascynujący. 6 tajemnic templariuszy |
Jeśli ktoś spytałaby, jaki był najbardziej tajemniczy zakon w historii, z pewnością odpowiedź byłaby jedna: templariusze. Bogaci, potężni i fascynujący – tacy właśnie byli i dlatego też dziś wciąż ich historia pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi.
Skąd właściwie te wszystkie tajemnice? Sami templariusze, którzy byli jednocześnie zakonnikami i rycerzami, zadbali o to, aby wzbudzać zainteresowanie. Byli wyjątkowi i tak też się czuli – wybrańcy walczący w imię Chrystusa, w dodatku obrzydliwie bogaci. W dodatku wcale nie próbowali dementować plotek, które o nich opowiadano, przez co wielu wierzyło, że to, co o nich się mówi, jest prawdą. Poznajmy zatem najciekawsze opowieści o templariuszach.
1. Nie tacy znowu święci
O templariuszach mówiło się wiele i nie zawsze w pozytywnym kontekście, ale jak się okazuje, nie tylko zwykli ludzie byli co do nich podejrzliwi. Podobno sam papież Innocenty III przywoływał zakonników do porządku i w 1208 roku skrytykował ich za „niechrześcijańskie intrygi”, które miały mieć coś wspólnego z egzorcyzmami. Oprócz tego oskarżano ich o inne praktyki, takie jak magia, herezja oraz homoseksualizm, co w końcu doprowadziło templariuszy do wydania przeciw nim królewskiego aktu oskarżenia. 13 października 1307 roku wielki mistrz zakony Jacques de Molay został aresztowany, postawiony przed sądem i spalony siedem lat później.
2. Ucieczka do Szkocji
Według badaczy, którzy zajmują się losami templariuszy, wszystkie drogi prowadzą do Szkocji. Piotr z Aumont miał otrzymać od wciąż uwięzionego jeszcze wielkiego mistrza rozkaz dalszego prowadzenia zgromadzenia. Ten, w przebraniu murarza, udał się wraz z grupą braci do Szkocji, gdzie wszyscy znaleźli schronienie, a w 1312 roku został wybrany na następcę de Molaya. Dla bezpieczeństwa zakonnicy mieli przyjąć na stałe zwyczaje murarzy, co może oznaczać, że cała historia wymyślona jest przez wolnomularzy, chcących uszlachetnić swój rodowód powiązaniem z templariuszami.
3. Wielcy wynalazcy
Według osób lubujących się w intrygach i spiskach, templariusze nie tylko przetrwali swój oficjalny upadek, ale działają w ukryciu, być może nawet po dziś dzień. Ludzie ci przypisują członkom zakonu wiele fascynujących rzeczy, takich jak np. odkrycie Ameryki, na długo zanim jeszcze udało się to Krzysztofowi Kolumbowi! Mało tego, templariuszom mamy podobno zawdzięczać także wymyślenie gotyku, a źródłem ich bogactwa miały być kopalnie srebra znajdujące się w Ameryce oraz... kamień filozoficzny.
3. Strażnicy św. Graala
Skoro już część ludzi przyjęła, że templariusze wciąż działają, co ma być potwierdzone m.in. przez związki wolnomularzy, którzy uważają się za ich kontynuatorów, to powstała teoria, według której słynni zakonnicy mieli wejść w posiadanie św. Graala. Legendarny kielich, z którego Jezus Chrystus miał pić wino podczas ostatniej wieczerzy, jest jednym z najbardziej poszukiwanych skarbów w historii świata, lecz do tej pory nikomu nie udało się natrafić na konkretny trop. Czy to dlatego, że przejęli go właśnie templariusze i postanowili strzec go za wszelką cenę? Jedną z poszlak mających potwierdzić tę teorię, jest fakt, że historia o św. Graalu stała się popularna w czasach działalności tegoż zakonu.
4. Wielki skarb
Ogromne bogactwa templariuszy to jedna z największych i najbardziej fascynujących tajemnic. Nikt nie wie, gdzie ów skarb się znajduje, ani nawet jak wygląda, dlatego też tak bardzo działa na ludzką wyobraźnię. Niektórzy twierdzą, że może się on znajdować we Francji – być może w Paryżu, chociaż według niektórych doniesień miał być stamtąd wywieziony. Do tej pory jednak nikomu nie udało się go odnaleźć, choć próbowało wielu.
5. Alchemicy
„Słowo Bafomet, dziwna nazwa czczonej przez templariuszy głowy, pochodzi z greki i oznacza »farbiarza księżyca«1. Alchemicy nazywają tak ludzi, którym udało się nadać srebrzystemu ciału złotą barwę, czyli przemienić srebro w złoto”. Ale skąd niby templariusze mieli by znać receptę na wytwarzanie złota? Otóż, według badaczy, na początku działalności zakonnicy prowadzili prace wykopaliskowe w piwnicach Świątyni Salomona, być może więc poznali tajemnicę legendarnego króla, który pławił się w złocie? Z naszej perspektywy jest to oczywiście historia niezwykle nierealna, tak jak to, że templariusze mieli parać się czarną magią oraz posiąść umiejętność przewidywania przyszłości.
6. Przekleństwo mistrza
18 marca 1314 roku wielki mistrz Jacques de Molay doczekał się wykonania wyroku przez spalenie na stosie. Na chwilę przed śmiercią odwołał swoje zeznania, które złożył poddany okrutnym torturom, a następnie rzucił przekleństwo: „Papieżu Klemensie, królu Filipie, rycerzu Wilhelmie! Nim rok minie, spotkamy się na Sądzie Bożym!”. Jak się okazało, przekleństwo czy nie, de Molay wcale się nie pomylił i wszyscy wymienieni zmarli przed upływem roku, a wielu wierzyło, że nie był to przypadek.
Niesamowitą historię zakonu templariuszy poznacie dzięki najnowszemu wydaniu książki Templariusze. Mity i rzeczywistość, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego.
- M. Bauer, Templariusze. Mity i rzeczywistość, Wrocław 2017, s. 240 [↩]
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Wiadomo chodziło o władze i pieniążki, reszta to trochę prawdy trochę legend. Zbyt bogaci byli, a Francja potrzebowała kasy.
Autor pisze co wie, ale nie wie co pisze. Zero wiadomości, przekartkowała książkę. Szkoda.