Wciąż skrywa tajemnice. Archeolodzy odkryli tajemniczy tunel pod zamkiem w Człuchowie

Zamek w Człuchowie wciąż skrywa tajemnice. Jedną z nich udało się ostatnio odkryć grupie archeologów, którzy podczas swoich prac natrafili na tajemniczy tunel. Dokąd biegnie i jaką funkcje pełnił? Tego na razie nie wiadomo.

Legendarne przejście, zwykły, nieodkryty wcześniej tunel, a może część systemu odwadniającego? Na tym etapie prac badacze nie wykluczają żadnej z możliwości, zaznaczając przy tym, że do odpowiedzi na to pytanie potrzebne będą dodatkowe badania i znaczna ilość czasu. – Nie wiadomo na razie, jaka była funkcja kanału. Istnieją różne teorie – powiedział Maciej Kurdwanowski, archeolog biorący udział w pracach wykopaliskowych.

Legenda i poszukiwacze skarbów

Odkrycia tuneli i nieznanych dotąd przejść, w szczególności w miejscach owianych legendą, często wzbudza znaczne zainteresowanie i spekulacje. Człuchowski zamek, pod którym maiłby się jakoby znajdować system tajemnych przejść, z pośród których jedno prowadzić ma do Chojnic, nie jest tu wyjątkiem.

Wieści o tunelu rozeszły się szerokim echem wśród poszukiwaczy skarbów, liczących iż odkrycie to może prowadzić do kolejnych, skrywających złoto i kosztowności. Maciej Kurdwanowski prezentuje w tej kwestii bardziej przyziemną opinię –  Informacje o tym, że jest to tunel albo przejście są bardzo mało prawdopodobne. Odkryty kanał mógł służyć do wyprowadzania wody w przypadku deszczu, ale to też jedynie robocza teoria. Potrzebne są dalsze badania – wyjaśnia archeolog.

Prawdę poznamy za rok 

Tegoroczna tura prac wykopaliskowych prowadzona była na drugim podzamczu człuchowskiego zamku. W wyniku prowadzonych badań udało się odkryć najwyższą kondygnacje piwnic, w której natrafiono na relikty wieży. Archeolodzy przypuszczają jednak, że poniżej znajduje się jeszcze jedna kondygnacja.

Tajemniczy tunel odkryto natomiast we wschodnim murze wieży. Podczas prowadzonych tam prac natrafiono na szyb wentylacyjny o wymiarach 50 na 54 cm. Pionowy szyb przebadano dotychczas do głębokość 5,6 m poniżej zachowanej wysokości murów i właśnie tam natrafiono na tunel.

Prowadzenie dalszych prac w tym miejscu jest na razie niemożliwe. Dalsza część szybu, jak i tajemniczy tunel zalany jest wodą. – Prace trzeba kontynuować w przyszłym roku. W kanale znajduje się woda, którą trzeba odpompować. Dodatkowo trudne warunki i ograniczenia związane z przepisami BHP uniemożliwiają badania – wyjaśnia Krzysztofa Manikowska, dyrektor Muzeum Regionalnego w Człuchowie.