„Arkadiusz Gołaś. Przerwana podróż” – P. Bąk – recenzja

Wzruszająca książka, którą powinien przeczytać każdy kibic siatkówki. Każdy będzie też wiedział, dlaczego.

Kiedy zmarł Arkadiusz Gołaś, miałam tylko trzynaście lat, a mimo to bardzo dobrze pamiętam informacje o jego wypadku. W domu zamieszkiwanym przez ludzi, którzy oglądali każdy mecz reprezentacji Polski w siatkówce, ta wiadomość była niemal tak szokująca jak informacja o śmierci przyjaciela. Był płacz, niedowierzanie i ciągłe oglądanie telewizji, która ujawniała kolejne szczegóły tragicznego wypadku na austriackiej autostradzie. Zmęczenie długą drogą i chwilowa utrata kontroli zaspanej żony Arka nad kierownicą wystarczyły, by życie jednego z najzdolniejszych polskich siatkarzy skończyło się w ułamku sekundy.

O tym, jak wielki to był cios dla wszystkich kibiców nie trzeba mówić nikomu, kto go pamięta. Zaledwie dwudziestoczteroletni Arek, który dwa miesiące wcześniej stanął na ślubnym kobiercu, chłopak posiadający wiele planów na przyszłość, olimpijczyk – odszedł na zawsze. Choć w sporcie nie zdążył osiągnąć tego wszystkiego, co byłoby mu z pewnością dane, zapisał się w historii polskiego sportu złotymi zgłoskami. Niezwykle utalentowany, przystojny, lubiany przez kibiców i kolegów z boiska, zostawił po sobie ogromną pustkę, lecz na szczęście są ludzie, którzy nie pozwolą, by świat o nim zapomniał.

Piotr Bąk zdecydował się napisać biografię jedyną w swoim rodzaju, pełną wzruszeń, lecz także wywołującą momentami uśmiech na ustach. Chociaż śmierć Arka Gołasia była tragiczna, nagła i niesprawiedliwa, autor stara się przywrócić do życia postać tego wesołego chłopaka. Pokazuje, jak wiele twarzy miał Arek, bo choć biło od niego ciepło, potrafił też w wielu sytuacjach zdenerwować się i rzucić czymś w ścianę. Był taki, jak każdy facet w jego wieku, choć posiadał niezaprzeczalny talent, który wykorzystywał w najlepszy możliwy sposób.

Książka Arkadiusz Gołaś. Przerwana podróż zaczyna się bardzo wzruszająco, bo od razu podejmuje wątek śmierci bohatera. W moim przypadku nie obeszło się bez chusteczek, gdyż historia ta naprawdę porusza niezwykle mocno. To, co nadaje mocy całej opowieści to fakt, że Bąk dotarł do najbliższych Arka – jego rodziców, rodzeństwa, żony – ludzi, którzy go kochali i których świat wywrócił się do góry nogami w momencie, w którym jego zabrakło. Autor oddał także głoś przyjacielom Arka z boiska, a także jego trenerom, którzy opowiedzieli, jakim człowiekiem był on podczas treningów, ale też prywatnie. Jedną z osób, której opowieści ujmują najbardziej jest Krzysztof Ignaczak, a więc jeden z najbliższych kolegów Arka, z którym tworzył świetny team.

Pomimo tego, że książka podejmuje ciężką dla wielu ludzi historię, jest to lektura, którą wręcz się pochłania, kompletnie nie odczuwając upływu czasu. Jest to także pozycja potrzebna – nie tylko dlatego, iż jest uhonorowaniem życia Gołasia, ale także ponieważ pomimo smutku, jaki odczuwa się czytając Przerwaną podróż, niesie ona nadzieję i może być natchnieniem dla młodych ludzi, którzy chcą swoje życie poświęcić sportowi.

Podsumowując i nie przedłużając, recenzowana książka to wspaniała lektura dla wszystkich tych, którzy pamiętają Arka: dla tych, który cenili go jako sportowca i wspaniałego człowieka o złotym sercu. Polecam ją jednak przede wszystkim tym, którzy nie boją się wzruszeń, gdyż może zdarzyć się tak, że pewne fragmenty złamią Wam serce. Mimo wszystko nie znajduję powodu, dla którego tej książki nie warto by było przeczytać, bo taką postać jak Arkadiusz Gołaś po prostu warto poznać bliżej.

Plus/minus:

Na plus:

+ temat

+ oddanie głosu bliskim bohatera

+ lekkość narracji

+ szacunek dla głównej postaci

Na minus:

- brak

Tytuł: Arkadiusz Gołaś. Przerwana podróż

Autor: Piotr Bąk

Wydawca: Sine Qua Non

Rok wydania: 2017

ISBN: 978-83-65836-12-0

Liczba stron: 272

Okładka: twarda

Cena: 39,90 zł

Ocena recenzenta: 10/10

^{Redakcja merytoryczna i korekta: Grzegorz Antoszek}