„Upadek Cesarstwa Rzymskiego na Zachodzie” – E. Gibbon – recenzja


Rok 476 zapisał się w historii jako swoistego rodzaju pomost pomiędzy antykiem a wiekami średnimi. To właśnie wtedy upadło zachodnie Cesarstwo Rzymskie, a wydarzenie to na trwałe rozgraniczyło obie epoki. Jak do tego doszło? Na postawione pytanie próbuje odpowiedzieć Edward Gibbon1 w książce Upadek Cesarstwa Rzymskiego na Zachodzie.

Recenzowana pozycja po raz pierwszy w Polsce ukazała się w 2000 r. Obecne wydanie jest jej drugim. Stanowi kontynuację innego dzieła Gibbona, jakim jest Zmierzch Cesarstwa Rzymskiego. De facto obie książki tworzą całość, polskie wydanie zostało jednak podzielone na dwa osobne tytuły, których moim zdaniem nie da się czytać oddzielnie, wbrew temu, o czym zapewniają wydawcy.

Przystępując do recenzji omawianej pracy, wiedziałem więc od początku, że nie ucieknę od odniesień do drugiej książki Gibbona, również wydanej nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego. Jak już nadmieniłem, stanowią one jedność, a wraz z książką autorstwa Maxa Carry’ego oraz Howarda Hayesa Scullarda Dzieje Rzymu, kreślą całą historię rzymskiego państwa.

W polskim przekładzie Upadek Cesarstwa Rzymskiego na Zachodzie składa się z 14 rozdziałów, opisujących schyłkowe sto lat istnienia państwa. Akcja rozpoczyna się wraz z objęciem rządów przez Jowiana, kończy zaś na roku 476, czyli obaleniu ostatniego cesarza zachodniorzymskiego Romulusa Augustulusa.

W końcowej części dzieła Gibbona, w odróżnieniu od dwóch poprzednich tomów, w treści książki są daty. Nie ma informacji, że stanowią one dopisek redakcyjny, zakładam więc, że są one zamieszczone przez samego autora, który w dalszym ciągu skupia się przede wszystkim na aspektach politycznych i religijnych upadku cesarstwa.

Podobnie, jak dwa poprzednie tomy, książkę czyta się dobrze. Język jest zrozumiały. Analogicznie rzecz ma się z treścią i układem samego wydawnictwa. Niewątpliwą zaletą jest też olbrzymia liczba przypisów, które zajmują ponad 150 stron. Świadczy to o dużej znajomości tematu podjętego przez autora.

Czytelnik musi mieć jednak na uwadze, że recenzowana pozycja napisana została ponad 250 lat temu, co powoduje, że niektóre fakty w niej zawarte, w świetle nowszych badań, mogą wyglądać zupełnie inaczej.

Dodatkowym plusem jest zamieszczenie przez redakcję wykazu dzieł zawartych w przypisach, które ukazały się w języku polskim. Książka zawiera też wkładki ze zdjęciami, co jest stałym elementem pozycji wydawanych przez Państwowy Instytut Wydawniczy.

Na końcu książki znajduje się konkluzja, której przedmiotem jest też Zmierzch Cesarstwa Rzymskiego, czyli kolejne potwierdzenie, że obie pozycje są jedną spójną całością. Sprawę zdaje sobie pewnie też z tego sam wydawca, bowiem przy pierwszym rozdziale recenzowanego dzieła, wyraźnie zwraca uwagę, że w oryginale jest to rozdział XXV.

Książka Edwarda Gibbona na stałe weszła do kanonu lektur traktujących o dziejach starożytnego Rzymu, dlatego śmiało można ją polecić wszystkim żywo zainteresowanym tym tematem. Z drugiej jednak strony trzeba jasno stwierdzić, że czas, jaki upłynął od jej wydania sprawia, że nie powinna to być jedyna lektura, a jedna z wielu.

 

Plus minus:

Na plus:

+ podjęta tematyka

+ solidna szata graficzna

+ wkładki z ilustracjami

+ płynna narracja i barwne opisy

+ przystępny język

+ odwołania do źródeł

Na minus:

- przypisy na końcu książki

- brak bibliografii

- brak map

 

Tytuł: Upadek Cesarstwa Rzymskiego na Zachodzie

Autor: Edward Gibbon

Wydawca: Państwowy Instytut Wydawniczy

Rok wydania: 2017

ISBN: 978-83-64822-97-1

Liczba stron: 584

Okładka: twarda

Cena: 64,90 zł

Ocena recenzenta: 7,5/10

 

Redakcja merytoryczna: Adrianna Szczepaniak

Korekta: Klaudia Orłowska

  1. Krótkiego przedstawienia życiorysu Edwarda Gibbona dokonałem w zamieszczonej na portalu recenzji książki Zmierzch Cesarstwa Rzymskiego. Dlatego uznałem, że nie ma potrzeby robić tego ponownie. []

Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Opinie i ocena zawarte w recenzji wyrażają wyłącznie zdanie recenzenta, nie musi być ono zgodne ze stanowiskiem redakcji. Z naszą skalę ocen i sposobem oceny możesz zapoznać się tutaj. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanej recenzji, by to zrobić wystarczy podać swój nick i e-mail. O naszych recenzjach możesz także porozmawiać na naszym forum. Na profilu "historia.org.pl" na Facebooku na bieżąco informujemy o nowych recenzjach. Możesz także napisać własną recenzję i wysłać ją na adres naszej redakcji.

2 komentarze

  1. Paweł pisze:

    Trochę myląca jest ta recenzja. Dzieło Gibbona nie jest skoncentrowane wokół daty 476 r., to pewne złudzenie wynikające z rozkładu wydanych do tej pory tomów polskiego przekładu, nawiasem mówiąc - bardzo niekompletnego. Dzieło Gibbona oryginalnie obejmuje również dzieje Cesarstwa Bizantyńskiego do jego upadku 1453 r., poczynając od okresu świetności Rzymu, zdaniem Gibbona zakończonego z wymarciem Antoninów, Marka Aureliusza i Kommodusa. Wartość dzieła Gibbona nie polega na rzetelności naukowej w przedstawieniu tej epoki, ponad 200 lat badań pozwoliło na kompletnie inny obraz epoki, na inne jej rozumieniem nie wdając się w szczegóły. Wartość Gibbona polega na czym innym, wyrażeniu koncepcji dekadencji, posłużeniu się paradygmatem zmierzchu upadku w myśleniu o historii danej państwowości.

  2. ktoś pisze:

    Raczej brak wartości tego dzieła polega na braku rzetelności.

Zostaw własny komentarz