„Piknik pod Wiszącą Skałą” – J. Lindsay – recenzja

Bestsellerowa powieść z 1967 r., o której słyszał chyba każdy. Piknik pod Wiszącą Skałą to już klasyk literatury, dlatego też nie może zabraknąć tu jego recenzji.

Chociaż od pierwszego wydania książki minęło już ponad pięćdziesiąt lat, wciąż czyta ją spore grono czytelników. Naprzeciw wyszło im wydawnictwo Replika, które przygotowało nowe wydanie Pikniku – w pięknej twardej oprawie, które aż się prosi, by po nie sięgnąć. Nie da się ukryć, że ponowne ukazanie się na polskim rynku wydawniczym tej powieści nie jest przypadkowe, gdyż niedawno swoją premierę miał serial pod tym samym tytułem, inspirowany dość luźno – co trzeba zaznaczyć –historią zawartą w książce.

Choć o Pikniku pod Wiszącą Skałą słyszałam nieraz, nigdy wcześniej nie miałam okazji tej książki przeczytać, ani obejrzeć jej ekranizacji, która ukazała się w 1994 r. Wznowienie, a także nowy serial były bodźcem, aby sprawdzić, czym fascynują się ludzie na całym świecie. Moje uczucia są jednak mieszane.

Czytając opis książki na okładce, nie da się nie odnieść wrażenia, że oto przed czytelnikiem okazja na poznanie hitowego thrillera – podczas pikniku dochodzi do zaginięcia trzech uczennic oraz nauczycielki z pensji pani Appleyard. Następują długie poszukiwania i każdy pragnie rozwikłać zagadkę, a także odnaleźć zaginione dziewczęta. Wrażenie thrillera pozostanie z czytelnikami, dopóki, podobnie jak ja, nie zaczną drążyć tematu. Bez zdradzania zbyt wiele można wspomnieć, że książka została opublikowana bez ostatniego rozdziału, co wynikało z nacisku wydawcy na autorkę. Dopiero po jej śmierci tenże ujrzał światło dzienne i wiele wyjaśnił. Ale czy to dobrze? Ocenę pozostawię Wam, drodzy czytelnicy, namawiając jednocześnie do tego, byście sami spróbowali zmierzyć się z „tajemnicą pensji”.

Prawdą jest, że książkę czyta się przyjemnie – autorka ma lekki, a jednocześnie ciekawy styl, różniący się oczywiście od tego, który prezentują współcześni powieściopisarze, co nadaje całości specyficznego uroku. Historia jest wciągająca i interesująca i rzeczywiście posiada klimat kryminału, co jest bardzo dużym plusem. Postaci są różnobarwne, nieoczywiste, czasem trudno jest ocenić, czy darzy się je sympatią, czy też nie, dzięki czemu przedstawiona opowieść wydaje się jeszcze bardziej intrygująca. Ciekawe są także pojawiające się od czasu do czasu wtrącenia, np. o tym, o czym może śnić królowa Wiktoria… Mimo to na samym końcu pozostaje lekki niedosyt, choć brak oficjalnego zakończenia daje bardzo dużo miejsca na własną interpretację i puszczenie wodzów wyobraźni…

Wielkie brawa należą się wydawnictwu Replika za wznowienie tego klasyka. Choć czasami czytając tak osławione książki, zdarza się, że nasza opinia jest nieco rozbieżna od zachwytu ogółu, po takie pozycje zawsze warto sięgać, by wyrobić swoje własne zdanie i poczuć ten niepowtarzalny klimat i napawać się stylem autora, który w przypadku Pikniku jest zdecydowanie największym atutem. Wydanie jest dopracowane i cieszy oko, choć wprawniejsi czytelnicy wyłapią kilka literówek, które jednak nie psują ogólnego wrażenia.

Kiedy już przeczytacie Piknik pod Wiszącą Skałą, obejrzyjcie serial z Natalie Dormer w roli głównej, czyli paniAppleyard. Choć czytając książkę, wcale nie odniesiecie wrażenia, że jest ona najważniejszą postacią, w serialu została wysunięta na pierwszy plan, a cała przedstawiona w książce historia została rozwinięta i wniesiona na zupełnie inny poziom. Być może nie każdemu taki sposób interpretacji się spodoba, ja jednak polecam go z czystym sumieniem – tak samo jak książkę, którą po prostu warto przeczytać.

Plus minus

Na plus:

+ ciekawa historia

+niepowtarzalny klimat

+ piękny i lekki styl autorki

+ piękne wydanie

Na minus:

- brak oficjalnego zakończenia

- ostatni rozdział

Metryczka

Tytuł: Piknik pod Wiszącą Skałą

Tytuł oryginalny: Picnic at the Hanging Rock

Autor: Joan Lindsay

Tłumaczenie (z j. angielskiego): Wacław Niepokólczycki

Wydawca: Replika

Rok wydania: 2018

ISBN: 978-83-7674-654-8

Liczba stron: 288

Okładka: twarda

Cena: 39,90 zł

Ocena recenzenta: 8/10

^{Redakcja merytoryczna: Marcin Rozmarynowski
Korekta: Klaudia Orłowska}