Schleswig-Holstein znowu wpłynął do Gdańska. Przejdzie remont w polskiej stoczni |
Do Gdańska wpłynął niemiecko-duński prom „Schleswig-Holstein”. W przeciwieństwie do niemieckiego pancernika o tej samej nazwie jego wizyta nie jest „kurtuazyjna”. Statek będzie remontowany w Gdańskiej Stoczni Remontowej.
Prom „Schleswig-Holstein”
Prom „Schleswig-Holstein”, którego nazwa nawiązuje podobnie jak pancernika z okresu II wojny światowej do nazwy niemieckiego landu, wpłynął wczoraj do Gdańska. Prom przybył do Gdańskiej Stoczni Remontowej by przejść w niej remont. Niemniej zbieżność nazw i bandera statku wzbudza skojarzenia związane z początkiem II wojny światowej, gdy niemiecki pancernik „Schleswig-Holstein” ostrzeliwał Westerplatte.
To nie pierwsza wizyta promu w Gdańsku, bowiem w 2013 r. również w polskiej stoczni przechodził modernizację. „Schleswig-Holstein” należy do niemiecko-duńskiej firmy zajmującej się transportem promowym. Jest promem typu pasażersko-towarowego, przystosowanego do przewozu pojazdów i innych ładunków tocznych.
Kurtuazyjna wizyta pancernika „Schleswig-Holstein”
Pancernik „Schleswig-Holstein„ przybył do Gdańsak 25 sierpnia 1939 r. Oficjalnym powodem wizyty było uczczenie pamięci poległych w 1914 r. na Bałtyku marynarzy krążownika ”Magdeburg”. W rzeczywistości wyznaczono mu zadanie ostrzelania polskiej placówki wojskowej na Westerplatte, a następnie zaatakowania polskiej floty na Bałtyku. Dokładnie o godz. 4:45, 1 września 1939, pancernik z Kanału Portowego w Gdańsku rozpoczął ostrzał Westerplatte. Ten moment jest często symbolicznie uznawany za początek II wojny światowej. Następnie pancernik brał udział w zajęciu Danii, a następnie służył jako okręt szkolny i okręt obrony przeciwlotniczej. Ostatecznie został zatopiony na przełomie 1944/1945 r. Po wojnie został podniesiony przez Rosjan, którzy wykorzystywali wrak jako okręt-cel. Obecnie w niemieckiej marynarce służy fregara rakietowa typu 123 o tej samej nazwie.
Lubisz czytać nasze historie?
Na historia.org.pl codziennie opowiadamy dzieje Polski i świata tak, jak na to zasługują - rzetelnie, pasjonująco, z szacunkiem do faktów. Ale żadna opowieść nie przetrwa bez tych, którzy chcą jej słuchać i ją wspierać.
Postaw nam wirtualną kawę - to darowizna, która realnie pomaga nam działać dalej. To dzięki takim gestom możemy nadal pisać o zwycięstwach, bohaterach i wydarzeniach, które zbudowały naszą tożsamość.
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Ja bym zachował jednak ostrożność...
Temat na tym forum? Bo nazwa taka sama? Żenada.
Z redy portu? Nie, z kanału portowego (z zakrętu pięciu gwizdków)!!!