Czy Maksyminus Trak naprawdę prześladował chrześcijan? |
Ważną częścią panowania Maksyminusa Traka, obok prowadzonych kampanii wojennych, mogłyby być działania podjęte przez niego, przeciwko wyznawcom Chrystusa. Jednak kwestia wszczęcia prześladowań chrześcijan za jego czasów jest sprawą problematyczną i dyskusyjną.
Poganie i Euzebiusz
Na początek teksty z epoki. Źródła pogańskiej proweniencji nie wskazują jednoznacznie na działania podjęte przez cesarza przeciwko chrześcijanom. W ogóle nie informują o ich sytuacji w latach jego panowania. Istnieją jednak wiadomości o stosunku do chrześcijan poprzedniego cesarza Sewera Aleksandra. Relacja zawarta w Historia Augusta (zbiorze biografii cesarskich z przełomu III i IV w.) mówi o życzliwym, a wręcz o przyjacielskim podejściu do chrześcijaństwa. W otoczeniu tego cesarza miało znajdować się wielu wyznawców Chrystusa (o czym mówią jednak tylko źródła chrześcijańskie). Herodian w swoim dziele Historia Cesarstwa Rzymskiego (III w.) informuje, że Maksyminus po objęciu władzy usunął wszystkich przyjaciół i współpracowników Sewera Aleksandra. Pozbył się również całej służby swojego poprzednika, skazując jej część na śmierć. Podobnie w Historia Augusta znajduję wzmiankę o zgładzeniu służby ostatniego z Sewerów. Analizując te informacje dochodzę do wniosku, że jeśli nawet chrześcijanie stali się ofiarami represji, których inicjatorem był Maksyminus, to powodem tego nie było ich wyznanie, lecz to, że należeli do najbliższego otoczenia jego poprzednika. Są to jednak tylko domysły. Należy przyjrzeć się także dziełom chrześcijańskich historyków. Najobszerniejszą relację o interesującym mnie zagadnieniu zawiera Historia Kościelna (IV w.) Euzebiusza z Cezarei:
„Z nienawiści do familii Aleksandrowej, która się po większej części składała z chrześcijan, wzniecił [Maksyminus] prześladowanie i wydaje rozkaz, by śmiercią karać samych tylko zwierzchników kościelnych, jako winnych nauczania ewangelii”.
Z wyżej przytoczonego passusu wynika, że Maksyminus wzniecił prześladowania wobec chrześcijan (być może wydając jakąś ustawę) ze względu na swój negatywny stosunek do „familii” (czyli przyjaciół, współpracowników, urzędników dworskich, służących i innych stanowiących niejako otoczenie władcy) Sewera Aleksandra. Jest to jedyny motyw kierujący cesarzem, jaki podaje nam Euzebiusz. Nie wiadomo jednak, na ile silne były wpływy chrześcijan na dworze Aleksandra. Musiałyby być wyjątkowo duże, by Maksyminus zainicjował powszechne prześladowania tylko po to, by ich zniszczyć. Samej zaś obecności chrześcijan w otoczeniu ostatniego z Sewerów, jak już wspominałem powyżej, nie potwierdza żadne źródło pogańskie. Natomiast wzmianki zawarte u autorów chrześcijańskich nie są wystarczające poparcie dla poparcia tej tezy. Równie ważnym aspektem relacji Euzebiusza jest informacja o tym, wobec kogo skierowano najsroższe represje. Mieliby to być zwierzchnicy kościelni. Część historyków na podstawie tej wzmianki uznała, że Maksyminus był pierwszym cesarzem, który zwrócił uwagę na znaczenie kleru i wydał godzącą w niego ustawę. Przeczy temu jednak dalsza analiza materiału historiograficznego.
Listy Cypriana, biskupa Kartaginy
Kolejnym ważnym źródłem chrześcijańskiej proweniencji dla badanego przeze mnie problemu jest korespondencja Cypriana, biskupa Kartaginy (III w.). W liście Firmiliana, zwierzchnika gminy kościelnej w Cezarei Kapadockiej do Cypriana, czytam:
„Przed dwudziestu dwoma prawie laty, po cesarzu Aleksandrze, liczne klęski i udręczenia dotknęły tu w ogóle wszystkich ludzi, a szczególnie chrześcijan. Wiele tu było trzęsień ziemi. W Kapadocji i Poncie dużo domów się zawaliło, niektóre miasta w głębinę się zapadły i ziemia je pochłonęła. Wywołało to przeciw nam ciężkie prześladowanie za wyznawanie imienia [Chrystusa]”.
List ten datowany jest na około 256 r., to zaś pozwala umieścić owe antychrześcijańskie wystąpienia około 235 r. Kolejne fragmenty źródła informują o lokalnym charakterze prześladowań. Autor wyjaśnia, że wyznawcy Chrystusa mogli uciec do innych regionów Imperium, gdzie było bezpiecznie i gdzie nie trwały wówczas prześladowania. Firmilian nie wspomina również nic o jakimkolwiek cesarskim, antychrześcijańskim edykcie, przeciwnie wskazuje, że inicjatorem prześladowań był namiestnik Kapadocji Serenian. To wszystko pokazuje, że najprawdopodobniej, tak jak to było powszechne w tym czasie, chrześcijanie zostali oskarżeni o klęskę elementarną (w tym wypadku trzęsienie ziemi) i stali się przez to obiektem ataków. Jak widać, relacja Firmiliana znacznie osłabia tezę o powszechnych prześladowaniach wyznawców Chrystusa przez Maksyminusa (tym samym także twierdzenie o jego ustawie uderzającej bezpośrednio w kler).
Jak to Poncjan z Hipolitem darli koty
Obok wyżej wymienionych kwestii, następną, którą należy omówić, jest zesłanie biskupa Rzymu Poncjana wraz z jego oponentem antypapieżem Hipolitem do prac w kopalni na Sardynii. Miało to miejsce w 235 r. Wydaje się, że mógłby być to dowód na to, że Maksyminus jednak wydał edykt godzący w przywódców Kościoła. Jednak, nie można wykluczyć innych możliwości. Po pierwsze, za zesłaniem obu hierarchów mogły stać władze miasta, które obawiały się by ich konflikt nie zdestabilizował sytuacji w Rzymie. Po drugie, właśnie sam konflikt Poncjana i Hipolita, a nie ich wyznanie, mógł być jedynym powodem ich zsyłki nawet, jeśli stał za tym cesarz. Po trzecie, co ciekawe, Hipolit był znany ze swoich dobrych stosunków z Julią Mammeą. To zaś łączyłoby się z relacją Euzebiusza o tym, że uderzenie w chrześcijan spowodowane było nienawiścią do Sewera Aleksandra i jego otoczenia. Należy również zauważyć, że zesłanie obu hierarchów, niezależnie od przyczyn, samo w sobie mogło być powodem uwagi Euzebiusza o uderzeniach w przywódców Kościoła.
A zatem?
Podsumowując, na podstawie analizy źródeł nie można mieć całkowitej pewności, co do zainicjowania przez Maksyminusa prześladowań chrześcijan. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że wyznawcy Chrystusa ucierpieli wskutek rozprawy Maksyminusa z współpracownikami i otoczeniem Sewera Aleksandra. W takim jednak wypadku, jak już pisałem powyżej, powodem represji nie było ich wyznanie. Co do zamieszek w Kapadocji i Poncie widać wyraźnie, że ich inicjatorem nie był cesarz, zaś one same miały charakter wyłącznie lokalny. Można również przyjąć, że sprawa zesłania Poncjana i Hipolita wiąże się raczej z niepokojem społecznym, jaki powodował ich konflikt, nie zaś z wyznaniem, jakie reprezentowali.
Bibliografia:
Źródła:
- Cyprian z Kartaginy, Listy, przeł. W. Szołdrski, Warszawa 1969.
- Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna. O męczennikach palestyńskich, przeł. A. Lisiecki, Poznań 1924.
- Herodian, Historia Cesarstwa Rzymskiego, przeł. L. Piotrowicz, Wrocław 1963.
- Historycy Cesarstwa Rzymskiego. Żywoty cesarzy od Hadriana do Numeriana, przeł. H. Szelest, Warszawa 1966.
Opracowania:
- Carroll W.H., Historia Chrześcijaństwa, t. I, przeł. J. Morka, Wrocław 2009.
- Gibbon E., Zmierzch Cesarstwa Rzymskiego, t. II, przeł. Z. Kierszys, Warszawa 1995.
- Kelly J.N.D., Encyklopedia papieży, przeł. T. Szafrański, Warszawa 2006.
- Krawczuk A., Poczet cesarzy rzymskich, Warszawa 2006.
- Pearson P.N., Maximinus Thrax: From Common Soldier to Emperor of Rome, New York 2017.
- Rabiej P., Czy Maksymin Trak prześladował chrześcijan?: próba ogólnej prezentacji zagadnienia, „Meander”, nr 3 (2000 r.).
- Simon M., Cywilizacja wczesnego chrześcijaństwa I-IV wieku, przeł. E. Bąkowska, Warszawa 1981.
- Wipszycka E., Państwo rzymskie a chrześcijaństwo do początków IV wieku, w: J. Wolski, T. Kotula, A. Kunisz (red.), Starożytny Rzym we współczesnych badaniach. Państwo- Społeczeństwo-Gospodarka. Liber in memoriam Lodovici Piotrowicz, Kraków 1994.
Redakcja merytoryczna: Marcin Tunak
Korekta językowa: Patrycja Grempka
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Coś niesamowitego było w chrześcijaństwie, że mimo prześladowań, w sposób pokojowy rozprzestrzeniło się na Europę. Islam szedł za arabskimi podbojami, a chrześcijanie? Wszystko w drodze pokojowej