Rozstrzygnięto konkurs na pomnik bitwy warszawskiej. Łuku triumfalnego nie będzie |
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego rozstrzygnęło konkurs na pomnik bitwy warszawskiej. Wbrew oczekiwaniom części środowisk pomnik nie będzie swoją formą nawiązywał do łuku triumfalnego. W tym roku obchodzimy 100. rocznicę polskiego zwycięstwa nad bolszewikami.
Zwycięski projekt przewiduje wzniesienie strzelistego obelisku, skręcającego przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. U jego podnóża znajdować się będzie fontanna. Natomiast u szczytu monumentu zostanie wyryty napis „1920” nawiązujący do daty zwycięskiej bitwy.
Szef MKiDN, prof. Piotr Gliński poinformował, że jego resort jest gotowy do wsparcia finansowego budowy pomnika. Jednocześnie chciałby rozpocząć rozmowy z władzami Warszawy dotyczącymi kwestii związanych z lokalizacją i realizacją zwycięskiej koncepcji
Autorem pomnika jest Mirosław Nizio i jego zespół. Praca została wybrana przez sąd konkursowy, który ocenił projekt w następujący sposób:
„Wertykalny gnomon w połączeniu z koncentryczną formą platformy dla elementów wodnych dobrze wpisują się w kontekst placu, w którego gwiaździstej formie zaakcentowana jest jednocześnie osiowość. Prosta forma obelisku dzięki skręceniu zyskuje nowe możliwości interpretacji i oddaje powagę zwycięstwa. Historyczny triumf znajduje swoje widoczne miejsce w panoramie miasta. Zakomponowana woda i zieleń tworzą przy tym przyjazną przestrzeń miejską, gdzie po prostu chce się chodzić. Koncepcja jest otwarta na nowe możliwości i uzupełnienia funkcji”.
Skład sądu konkursowego:
- Marlena Happach, przewodnicząca Sądu, architekt, dyrektor Biura Architektury i Planowania Przestrzennego
- dr Adam Buława, sędzia, Wydział Nauk Historycznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego
- Maria Dydek, sędzia referent, architekt, Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków,
- dr Piotr Szpanowski, zastępca dyrektora Departamentu Dziedzictwa Kulturowego, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
- Agnieszka Gosik, sędzia, architekt, Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta
- Renata Kaznowska, sędzia, zastępca prezydenta m.st. Warszawy
- dr Tomasz Konior, sędzia, architekt
- prof. dr hab. Wiesław Koronowski, sędzia, Wydział Rzeźby Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu
- Paweł Kurtyka, sędzia, architekt
- Maciej Kuryłowicz, sędzia, architekt, Stowarzyszenie Architektów Polskich
- Ewa Malinowska-Grupińska, sędzia, przewodnicząca Rady m.st. Warszawy
- Piotr Mazurek, sędzia, radny Rady m.st. Warszawy
- Jarosław Sellin, sędzia, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego
- dr Paulina Sikorska, sędzia, wiceprezes Oddziału Warszawskiego Towarzystwa Urbanistów Polskich i członek Zarządu Głównego Towarzystwa Urbanistów Polskich
- Adam Siwek, sędzia, dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa, Instytut Pamięci Narodowej
- dr Agata Szydłowska, sędzia, Wydział Wzornictwa, Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie
- Wojciech Wagner, sędzia, zastępca dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego
- Piotr Walkowiak, sędzia, architekt
- Zbigniew Wieloch, sędzia, architekt, Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta
- Tomasz Żyłka, sędzia, radny Rady m.st. Warszawy
Wszystkie konkursowe prace będą prezentowane na wystawie pokonkursowej od 2 do 6 marca 2020 r. w warszawskim pawilonie Zodiak, pasaż Wiecha.
Źródło: mkidn.gov.pl
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Wygląda trochę jak korkociąg
Na Boga! Przecież to jest nijakie! Prymitywny, skręcony betonowy blok. I jeszcze ten komentarz: „Prosta forma obelisku zyskuje nowe możliwości interpretacji” To znaczy, że co, że obelisk i datę nań wyrytą będzie można interpretować w jakiś nowy, dowolny sposób? Jaki, pytam się? Prosty blok jest bardziej wymowny niż łuk tryumfalny? Lepiej się kojarzy niż te łuki tryumfalne stawiane w Warszawie na cześć Aleksandra, czy w Białymstoku na cześć Armii Czerwonej? To może inaczej, szanowni architekci, może lepiej postawić tam prosty, gładki granitowy sześcian? Nic nie mówi, nic nie znaczy, można dowolnie interpretować i w każdej chwili można wyryć na nim jakąś inną ważną datę. Jakiś pogrom kielecki, albo Jedwabne. O tak, sześcian się bardzo przyda. Ale póki co pospólstwu musi starczyć skręcony klocek.