Spór o inwestyturę czyli Europa między władzą cesarską a papieską. Walka o prymat w świecie chrześcijańskim |
Spór o inwestyturę w rzeczywistości był walką o prymat w świecie chrześcijańskim. Był konfliktem między Kościołem a świeckimi monarchami w średniowiecznej Europie. Doprowadził do wojny domowej w Niemczech. W efekcie Kościół uległ wzmocnieniu, a cesarz utracił prawo do nominacji na godności kościelne.
Feudalizacja Kościoła i problem inwestytury
Współcześnie władze państwowe nie mają wpływu na obsadzanie stanowisk duchownych. To papież decyduje o tym kogo mianować biskupem. W średniowieczu było zgoła odmiennie. Od IX wieku postępowała feudalizacja Kościoła, czyli jego podporządkowywanie władzy świeckiej.
To monarchowie decydowali o obsadzie biskupstw swoimi kandydatami. Wynikało to z prawa inwestytury w zakresie majątków kościelnych. Skoro władcy majątki kościelne uznawali za swoje lenno (ziemię nadawaną przez seniora w użytkowanie wasalowi), to uważali, że mogą decydować o obsadzie stanowisk biskupich. Symbolem wyższości władzy świeckiej była także uroczystość przekazania godności kościelnej. Podczas niej władca wręczał biskupowi pastorał i pierścień. Co sprawiało wrażenie, że to świecki monarcha samodzielnie decyduje o obsadzie stanowisk w Kościele.
Dodatkowo monarchowie finansowali Kościół, co powodowało jego uzależnienie od władzy świeckiej.
Jednocześnie w tym okresie wystąpiły patologie organizacji kościelnej. Upadkowi moralnemu duchowieństwa towarzyszyły takie zjawiska jak symonia (sprzedaż stanowisk kościelnych),czy nikolaizm (łamanie celibatu i pozostawanie w formalnych lub nieformalnych związkach duchownych z kobietami).
Odnowa Kościoła. Reforma gregoriańska
Część duchowieństwa jednak dostrzegła te problemy i zaczęła głosić reformę Kościoła (zwana jest w historii reformą gregoriańską od jednego z jej realizatorów). Jej zwolennicy chcieli odnowić Kościół w duchu Ewangelii. Powrót do nauki Chrystusa spotkał się z dużym entuzjazmem społeczeństwa. Poddanie krytyce upadku moralnego duchowieństwa było atrakcyjnym hasłem dla mas, którym podobały się hasła zmierzające do naprawy Kościoła, a zwłaszcza jego kleru. Powstawały zatem oddolne ruchy religijne. Jedne z nich były ukierunkowane antyfeudalnie, przez co były mocno zwalczane. Inne uważały, że jedyną ewangeliczną drogą jest wyzbycie się własności i życie w ubóstwie.
Reformatorzy chcieli także odrzucenia lub ograniczenia władzy świeckich. Postulowali albo za całkowitym pozbawieniem wpływu monarchów na obsadę stanowisk kościelnych albo przynajmniej za rezygnacją z ceremonii przekazania pastorału i pierścienia.
Pierwsze ruchy reformy Kościoła. Reforma kluniacka
Jako pierwszy sytuację chciał naprawić papież Sylwester II. Za jego pontyfikatu (przełom X i XI wieku) w klasztorze benedyktynów w burgundzkim klasztorze w Cluny podjęto dzieło reformy. Innymi ośrodkami reformatorskimi były lotaryńskie Brogne i Gorze oraz frankońskim Hirsau. Jednak największy wpływ na sytuację miało Cluny, stąd proponowana reforma nazywana jest reformą kluniacką. Jej naczelnym założeniami był powrót do przestrzegania ubóstwa i celibatu. Duchowni swój czas mieli przeznaczać na modlitwę, naukę i pracę, a nie rozpustę i życie rodzinne łamiąc celibat. Reformatorzy głosili także hasło Pax et Treuga Dei, czyli Pokój i Rozejm Boży. W jego myśl w czasie najważniejszych świąt religijnych nie wolno było prowadzić wojen.
Kościół walczy o niezależność
Jednak udanie reformy Kościoła zależne było od tego, czy Kościół uniezależni się od władzy świeckiej. Bowiem w tej zależności dostrzegano główną przyczynę moralnego rozkładu organizacji kościelnej. Kluczem do naprawy Kościoła była jego niezależność. To znaczy odsunięcie świeckich o decydowaniu w zakresie obejmowania wszelkich stanowisk duchowych.
Reformy kluniackie wytworzyły grunt teologiczny pod przyszłe reformy, ale do ich przeprowadzenia potrzebna była wola polityczna i silny papież.
Te warunki zaczęły spełniać się w połowie XI wieku. Wówczas cesarzem rzymskim narodu niemieckiego został Henryk III Salicki. Był on gorliwym katolikiem, więc szczerze opowiadał się za uzdrowieniem Kościoła. Zwalczał nadużycia kleru i umocnił pozycję papieża. Jednak równocześnie doprowadzał do wyboru swoich kandydatów na papieża, więc Kościół nadal nie był w pełni niezależny od władzy świeckiej.
Przełomowy był pontyfikat papieża Leona IX, który prywatnie był kuzynem Henryka III. Gdy w 1049 roku został obrany biskupem Rzymu, przystąpił do reformy w duchu kluniackim. Zwalczał symonie i nieprzestrzeganie celibatu. Papieżem, który zrobił jeszcze większy krok ku niezależności Kościoła był wybrany w 1058 Mikołaj II. Doprowadził do reformy wyboru papieża. Dotąd bowiem wybierali go kler i lud rzymski. Swoich kandydatów forsowali także cesarze. Mikołaj II zdał sobie sprawę, że niezależność Kościoła będzie możliwa, gdy sam papież będzie niezależny. Dlatego wprowadził konklawe. Odtąd wyboru papieża mieli dokonywać wyłącznie kardynałowie pod zamknięciem. Przez to mieli być wolni od jakichkolwiek nacisków.
Piotr Damiani i jego nauczanie
Ważną rolę w reformie Kościoła odegrał także doradca kilku papieży Piotr Damiani. Fragment Ewangelii (Mt 16,19): „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie»”, wykorzystał do stworzenia tezy o równości władzy kościelnej i świeckiej. Jego zdaniem żadna z tych władz nie może działać osobno. Powinny ze sobą współpracować, ale na zasadzie równości i wzajemnego poszanowania.
Dyktat papieża
Ambicje papieży jednak szybko urosły. Wybrany na tron piotrowy w 1o61 roku Aleksander II zaczął głosić zwierzchność Kościoła nad odzyskanymi przez chrześcijanami terytoriami na Półwyspie Iberyjskim. Tam bowiem trwała walka chrześcijan z Arabami. Stąd był już tylo o krok do jeszcze bardziej radykalnej postawy Kościoła.
Na przestrzeni niespełna 10o lat Kościół z całkowitej podległości władzy świeckiej nie tylko wybił się na niezależność, to za papieża Grzegorza VII zaczął głosić tezę o wyższości papiestwa nad cesarstwem. Od jego imienia reformy kościoła w XI wieku nazywane są gregoriańskimi.
Ukoronowaniem takiej postawy był dokument wydany w 1075 roku przez papieża Grzegorza VII. Nosił nazwę Dictatus Papae czyli dyktat papieża. Zakładał szereg reform Kościoła, które po prostu wprowadzały papocentryzm. Odtąd papież mógł mianować biskupów i duchownych samodzielnie, kiedy i gdzie chciał. W swoich decyzjach był niezależny. Toteż Grzegorz VII wykorzystał to do walki z symonią i nieprzestrzeganiem celibatu. Niepokornych biskupów po prostu odwoływał.
Natomiast dyktat papieża nie ograniczał się tylko do sfery kościelnej. Zgodnie z jednym z punktów tego dokumentu: „Jemu wolno władcami rozporządzać, a więc i cesarzy z tronu składać”, co oznaczało, że papież rości sobie prawo do decydowania o obsadzaniu i losie władców. Wreszcie dokument zawierał zapis, że papież przez nikogo nie może być sądzony.
Spór o inwestyturę
Taka postawa papieża natychmiast doprowadziła do konfliktu z królem niemieckim Henrykiem IV Salickim. Dotąd to królowie niemieccy decydowali o obsadzie papieży i wykorzystywali to do podporządkowania sobie Kościoła. Uniezależnienie się Kościoła wywołało ostrą reakcję Henryka IV. Punktem zwrotnym było wydanie Dictatus Papae oraz synod rzymski z 1075 roku, w którym biskupi potępili inwestyturę świecką.
Henryk IV postanowił zdyscyplinować papieża, a jednocześnie doprowadzić do swojej koronacji na cesarza. W 1076 roku zwołał do Wormacji synod biskupów niemieckich. Ogłosił na nim detronizację Grzegorza VII i wezwał go do dobrowolnego ustąpienia z urzędu. Henryk IV kompletnie niezauważył zmian jakie zaszły w papiestwie przez co zaskoczyła go odmowa papieża. Grzegorz VII nie tylko nie zrzekł się urzędu, co obłożył Henryka IV klątwą. Dodatkowo sam zwołał w Rzymie synod, podczas którego zwolnił poddanych niemieckiego króla z posłuszeństwa.
Wykorzystała to opozycja antykrólewska i podniosła bunt. Mieli ku temu świetny pretekst w postaci klątwy jaką został obciążony Henryk IV. Król znalazł się w trudnej sytuacji, gdyż wykruszali się jego stronnicy. Dlatego postanowił poszukać porozumienia z papieżem i wyruszył do Włoch.
Hołd w Canossie
W 1077 roku Henryk IV z niewielką świtą wyprawił się do Włoch. Z kolei papież w tym czasie podróżował do Niemiec, by na sejmie rzeszy osądzić króla. Do spotkania doszło w Lombardii. Papież obawiając się o swoje bezpieczeństwo schronił się w zamku w Canossie. Tam 25 stycznia przybył Henryk IV i ku zdziwieniu wszystkich świadków stanął pod murami twierdzy w pokutnym worku i boso. Klęczał tak, aż trzy dni, zanim Grzegorz VII pod wpływem swojego otoczenia zdjął klątwę z Henryka IV. Trudno powiedzieć, czy Henryk IV zrobił to z przekonań religijnych, czy był to jedynie sprytny wybieg polityka. Wypadki z następnych lat wskazują na to drugie rozwiązanie.
Wojna domowa w Niemczech i pójście do Canossy
Po zdjęciu klątwy Henryk IV powrócił do Niemiec i zaczął bezlitosną rozprawę z opozycją. Ostatecznie po trzech latach walk w 1080 roku pokonał przeciwników. Pozwoliło mu na to ukorzenie się w Canossie. Stąd zwrot „pójść do Canossy” oznacza z jednej strony ukorzenie się przed wrogiem. Natomiast z drugiej strony oznacza także, że czasem warto się ukorzyć, by zyskać korzyść w późniejszym czasie.
Król po pokonaniu wrogów wewnętrznych przystąpił do rozprawy z papieżem. Zwołał do Brixen synod, który 25 czerwca 1080 roku ogłosił detronizację Grzegorza VII. W jego miejsce na papieża wybrano arcybiskupa Rawenny, Wiberta. Przybrał imię Klemensa III, ale jest uznawany za antypapieża, gdyż jego wybór nie miał podstaw prawnych wobec okoliczności, iż Grzegorz VII wciąż żył. Przez to przez kolejne kilkadziesiąt lat prawo do biskupstwa Rzymu rościli sobie papieże stojący co do zasady w opozycji do niemieckich władców oraz antypapieże, którzy stali w kontrze do polityki papieży.
Na te ruchy Henryka IV papież Grzegorz VII odpowiedział klątwą, ale tym razem nie wywołał buntu w Niemczech. Henryk IV nie bojąc się o swoje sprawy w Niemczech ruszył do Włoch. Po czterech latach wojny zdobył prawie cały Rzym. Wcześniej kilkunastu kardynałów widząc, że pozycja Grzegorza VII jest coraz słabsza, przeszło na stronę Wiberta. Grzegorz VII wciąż bronił się w rzymskim Zamku św. Anioła. Z niespodziewaną pomocą papieżowi przybył normański władca Robert Guiscard, który przy okazji spustoszył całe miasto. Winą za te działania Normana został obarczony Grzegorz VII mimo, iż nie był ich inspiratorem. W efekcie opuścił Rzym i udał się do Salerno, gdzie zmarł 25 maja 1085 roku. W ten sposób została złamana potęga jeszcze niedawno wszechmocnego papieża, przed którym Henryk IV składał hołd w Canossie. Ostatecznie to Henryk IV zatriumfował i zdobył upragnioną koronę cesarską. Koronował go antypapież Klemens III.
Henryk V kontra Paschalis II. Kontynuacja sporu o inwestyturę
Śmierć Grzegorza VII i koronacja Henryka IV nie kończyła jednak sporu o inwestyturę. W 1105 roku po raz kolejny opozycja wszczęła bunt przeciwko Henrykowi IV. Tym razem skutecznie, gdyż został zmuszony do abdykacji. Udział w tych wydarzeniach miał papież Paschalis II oraz syn abdykującego cesarza, także Henryk. W ten sposób nowym władcą Niemiec został Henryk V. Gdy w 1106 roku Henryk IV zmarł, jego syn ponownie opowiedział się przeciwko papieżowi i kontynuował z nim spór o inwestyturę.
Papież Pasachalis II jednak konsekwentnie na kolejnych synodach odmawiał Henrykowi V inwestytury świeckiej. Toteż Henryk V ruszył na wyprawę do Rzymu, by przymusić papieża do swojej woli. W 1111 roku nieoczekiwanie Henryk V z Paschalisem II doszli do zgody. Ustalili, że Henryk V zrezygnuje z inwestytury świeckiej, a papież i wszyscy duchowni zwrócą otrzymane w poprzednich wiekach lenna. Takie warunki oznaczały dla Henryka V nagły przypływ dóbr o sporej wartości. Natomiast dla papieża było to właściwie zwycięstwo moralne.
Ugoda została ujawniona podczas koronacji Henryka V na cesarza. Natychmiast spowodowała ogromny bunt duchowieństwa, co doprowadziło do zerwania porozumienia. Duchowni po prostu nie zamierzali godzić się z utratą otrzymanych posiadłości.
To z kolei spotkało się z odpowiedzią Henryka V, który uznał to za zdradę. Dlatego pojmał Paschalisa II i kardynałów oraz zagroził im, że jeśli papież nie uzna zawartej ugody, to ponownie uzna antypapieża za prawowitego następcę św. Piotra. To spowodowało, że Paschalis II ponownie się ugiął i w Ponte Mammolo uznał prawa cesarza do inwestytury. Jednocześnie doszło do koronacji Henryka V na cesarza.
Jednakże zwolennicy wcześniejszych dokonań Grzegorza VII uznali Paschalisa II za heretyka i zdrajcę interesów Kościoła. Przez co spór o inwestyturę trwał dalej.
Konkordat wormacki
W 1118 roku zmarł Paschalis II, jego następcą został Galezjusz II, który zmarł już w 1119 roku. Wówczas na papieża został wybrany Francuz. Był nim Kalikst II. To za jego pontyfikatu doszło do zakończenia sporu o inwestyntutrę. Początkowo ugoda miała zostać zawarta jeszcze w 1119 roku, ale ostatecznie strony zerwały negocjację. Wówczas Kalikst II nałożył na Henryka V klątwę. Dodatkowo ponownie opozycja antycesarska w Niemczech zaczęła podnosić bunt przeciwko Henrykowi V. W efekcie władca został przymuszony do zawarcia porozumienia z papieżem.
Ugoda została zawarta 22 września 1122 roku w Wormacji. Zwana jest konkordatem wormackim. Mimo, że jego stronami był cesarz i papież, bez udziału innych władców. To jego postanowienia rozciągały się na stosunki w całym chrześcijańskim świecie.
W myśl warunków konkordatu wormackiego cesarz zrzekł się wpływu na elekcję biskupów. Odtąd wybór biskupów został przekazany kapitułom katedralnym. Wyjątkowo w Niemczech wybór miał być dokonywany w obecności cesarza lub jego wysłannika. W kwestii inwestytury to Henryk V zachowywał prawo do wręczenie nowemu biskupowi berła jako symbol przekazania lenna. Jednakże nie przekazywał mu już pierścienia i pastorału. Zaniechanie tego zwyczaju miało jednak niebagatelne znaczenie. Oznaczało, że cesarz już nie przekazuje nowemu biskupowi władzy duchowej, bo nie ma na nią wpływu.
Zatem konkordat wormacki mimo, iż czasem uznawany jest za kompromis, to w rzeczywistości był sukcesem papiestwa. Odtąd władcy świeccy nie mieli już decydującego wpływu na obsadzanie biskupów, którzy przez to byli od monarchów niezależni, co wydatnie wzmacniało władzę i autorytet papieża. Biskupi byli podporządkowani wyłącznie papieżowi a nie świeckim monarchom.
Dodatkowo reformy gregoriańskie przyczyniły się do uaktywnienia politycznego Stolicy Apostolskiej. Odtąd papież poprzez swoich legatów oraz przez prowadzoną politykę kadrową (obsadzanie biskupstw) wpływał na sprawy wewnętrzne w państwach chrześcijańskiej Europy.
Bibliografia:
- T. Manteuffel, Historia powszechna Średniowiecze, Warszawa 2021.
- R. Michałowski, Historia powszechna. Średniowiecze, Warszawa 2021.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Jak zwykle Kościół musiał się mieszać w politykę, pod płaszczykiem wzniosłych idei wiadomo o co chodziło
W tych czasach i później rozróżnienie między boskim i cesarskim było czymś obcym, jak mówi biskup Ryś.
Celibat to późniejszy wymóg wobec księży, z XIII w. więc w X. nie mogło być „powrotu do celibatu”.
Celibat wprowadzano stopniowo jako obowiązujący już od IV w. Synod w Ancyrze: 314r.: „Diakoni, którzy w chwili przyjmowania święceń zadeklarowali i stwierdzili, że chcą zawrzeć małżeństwo, gdyż nie mogą żyć w celibacie, jeśli później ożenią się, mogą nadal pełnić swe funkcje, ponieważ biskup udzielił na to zgody. Ci jednak, którzy nie zgłosili zastrzeżenia i przyjęli święcenie zgadzając się zachować bezżenność, a później się ożenili, powinni zostać złożeni z funkcji diakońskich”. W VIII wieku celibat stał się prawem powszechnym na Zachodzie, ale został usankcjonowany jako jedyna forma życia duchownego dopiero za czasów papieża Grzegorza VII, w XI wieku, w ramach tzw. reformy gregoriańskiej.
Biskup, jak oznajmia Pismo, powinien być mężem jednej żony.
tak
Można wiedzieć skąd pochodzi ikonografia „Henryk III z symbolami władzy podczas konsekracji kościoła klasztornego Stavelot, 5 czerwca 1040”