Piotr I Wielki. Twórca Imperium Rosyjskiego |
Piotr I Wielki to bez wątpienia jeden z najwybitniejszych władców w historii Rosji. Dzięki wielu udanym wojnom zdobył porty w Azowie i na Morzu Bałtyckim. Położył podwaliny pod potęgę rosyjskiej marynarki wojennej. Skończył z niekwestionowaną szwedzką supremacją na Bałtyku i rozpoczął przemianę Rosji w wielkie imperium, które wkrótce stało się główną potęgą w Europie. Przeprowadził także rewolucję kulturalną, która zastąpiła tradycjonalistyczne systemy społeczne i polityczne systemami nowoczesnymi, naukowymi, zachodnimi i opartymi na ideach oświecenia.
Car Piotr I
Car Rosji Aleksy I Romanow umierając w 1676 r. pozostawiał kilku potencjalnych następców tronu. Byli to w kolejności starszeństwa: Fiodor, Aleksy, Iwan i Piotr. Pierwsza trójka synów pochodziła ze związku z Marią Miłosławską, a ostatnich z nich był dzieckiem z drugiego małżeństwa cara z Natalią Naryszkiną. Jako najstarszy tron po ojcu objął Fiodor. Jego brat Aleksy zmarł już w 1670 r. Toteż po śmierci Fiodora w 1682 r. tron powinien otrzymać Iwan. Tak się jednak nie stało. Tron otrzymał Piotr, który w przeciwieństwie do starszych braci był synem drugiej żony cara. Jednak nie kwestia matki była decydującego, a zdrowie obu chłopców. Iwan był bardzo chorowity, natomiast Piotr uchodził za bardzo zdrowego i dodatkowo inteligentnego. Toteż te cechy i ich trzeźwa ocena przez bojarów spowodowała, że carem obwołali Piotra.
Regencja Zofii
Gdy wydawało się, że kwestia następstwa została pokojowo rozwiązana do akcji wkroczyła Zofia, córka cara Aleksego z pierwszego małżeństwa. Podburzyła strzelców, będących moskiewską piechotą gwardyjską. Rozpuściła przy tym plotkę, że car Iwan miał zostać zamordowany. Mimo, że rozgorączkowanym strzelcom pokazano obu chłopców, to nie uspokoiło to nastrojów. W efekcie Iwan został dopuszczony do współrządzenia, a Zofia mogła triumfować, gdyż została ustanowiona regentką. W rzeczywistości Zofia rządziła samodzielnie, gdyż Iwan nie był do tego zdolny, a Piotra odesłano poza dwór wraz z matką. Piotra zapraszano na Kreml tylko na oficjalne uroczystości. Wówczas zasiadał obok brata na podwójnym tronie, zza którego Zofia szeptała im co mają mówić.
Faktyczną władzę sprawowała jednak Zofia, której sukcesem było wynegocjowanie z Rzeczpospolitą w 1686 r. wieczystego pokoju zwanego traktatem Grzymułtowskiego. Potwierdzał on, co do zasady, ustalenia rozejmu andruszowskiego. Rosji przypadała Ukraina zadnieprzańska oraz Kijów, ziemia czernihowsko-siewierska i smoleńska.
Zofia bynajmniej nie chciała dobrowolnie oddawać władzy coraz starszemu Piotrowi. W sierpniu 1689 r. przygotowała spisek, przed którym dosłownie w ostatniej chwili Piotr został ostrzeżony. W samej bieliźnie uciekł do jednego z ufortyfikowanych klasztorów. Tam oczekiwał na przybycie posłusznych mu pułków. Z każdym dniem rosła liczba jego zwolenników. Toteż ostatecznie Zofia musiała ustąpić. Za swoje niepowodzenie zapłaciła zesłaniem do klasztoru. Tym samym Piotr w 1689 r. objął samodzielne rządy wraz ze swoim bratem, który jednak nie miał jakiegokolwiek wpływu na sprawy państwowe.
Jaki był Piotr I?
Piotr I od lat najmłodszych wykazywał zainteresowanie sprawami wojska i floty. W 1693 r. nakazał budowę stoczni w Archangielsku, będącym głównym portem Rosji do roku 1703. Krąg jego zainteresowań był znacznie szerszy i obejmował matematykę, inżynierię i wszelakie inne kwestie technicznie. W okresie regencji Zofii nauczył się niderlandzkiego i niemieckiego. Otaczał się także licznymi obcokrajowcami, a zwłaszcza Niemcami.Zafascynowanie i sympatia do Niemców przekładała się chociażby niemieckim nazewnictwem wykorzystywanym w dziele jego reform. Karierę przy nimi robiło także wielu zaufanych towarzyszy z okresu młodzieńczego.
Przy niewątpliwie szerokich horyzontach intelektualnych Piotr był jednocześnie człowiekiem srogim. Potrafił z całą stanowczością rozprawiać się ze wszelkimi osobami, którzy stawali na drodze jego planów.
Jedną z cech Piotra była nieustępliwość i umiejętność wyciągania wniosków z porażek. Te cechy ujawniły się już przy okazji zdobycia twierdzy Azow. Pierwsza jego wyprawa w 1695 r. zakończyła się niepowodzeniem. Następnego roku podjął kolejną wyprawę, ale wykorzystał w niej także flotę rzeczną. W efekcie w 1696 r. Azow został zdobyty przez Rosjan. Zyskali dzięki temu ważny przyczółek na brzegach Morza Azowskiego. Tam także car nakazał budowę floty.
Wielkie poselstwo
Piotr w 1697 r. zdecydował się na bezprecedensową podróż. Udał się bowiem na wyprawę do krajów Europy Zachodniej, która została zapowiedziana jako wielkie poselstwo mające na celu zmontowanie antytureckiej koalicji. Wielkie było dosłownie, gdyż liczyło ok. 200-250 osób. Jednakże nie mniej ważnym celem dla Piotra była chęć osobistego zapoznania się z osiągnięciami nauki i kultury zachodniej. Udział Piotra w wyprawie miał charakter incognito, dlatego na czas wyprawy przybrał imię Piotr Michajłow. Niemniej ze względu na swój wzrost, prawie 2 metry, wielokrotnie został z łatwością rozpoznany jako rosyjski car.
Car wyprawę rozpoczął w 1697 r. od zwiedzenia szwedzkiej Rygi, a następnie Kurlandii. Następnie spotkał się z elektorem brandenburskim Fryderykiem III, od którego udał się do Holandii. Tam także pracował kilka miesięcy jako budowniczy okrętów, co znamienne, Piotr rzeczywiście nie stronił od ciężkich prac fizycznych i brał na równi z innymi robotnikami udział w budowie statku dla Kompanii Wschodnioindyjskiej. Nota bene w Holandii szczerze się zakochał, a jego ulubionym miastem stał się Amsterdam. W Zaandam zamieszkał bez żadnej służby w skromnym domu kowala Herrita Kista, który dzisiaj jest muzeum. W Holandii zwerbował kilkudziesięciu rzemieślników, którzy udali się z nim do Rosji.
Po opuszczeniu Niderlandów został przyjęty przez angielskiego króla Wilhelma III Orańskiego. Dzięki uprzejmości tych władców rzeczywiście w swobodny sposób mógł zwiedzać lokalne muzea, wizytować stocznie, szpitale i manufaktury. Tym samym odwiedził mennicę w Londynie, zbrojownię i arsenał w Woolwich, obserwatorium astronomiczne w Greenwich i uniwersytet w Oxfordzie. Na własne oczy zobaczył potężne angielskie liniowce mające po 100 dział: „Royal William”, „Britania” i „Victory”. W Anglii zawarł kontrakty na budowę kilkudziesięciu okrętów w tamtejszych stoczniach.
To co zobaczył i z czym się zapoznał było niewątpliwie największą wartością jego poselstwa, gdyż w kwestii politycznej nie udało mu się zyskać sojuszników. Zachodnie dwory w tym czasie nie były zainteresowane wojną z Turcją.
Jego podróż w 1698 r. została nagle przerwana informacją o buncie w Moskwie. Piotr wówczas przebywał w Wiedniu i zamierzał udać się jeszcze do Wenecji, ale ze względu na te wieści ruszył z powrotem do kraju.
Wielka wojna północna
W trakcie powrotu Piotr I w Rawie Ruskiej spotkał się z polskim królem Augustem II, z którym planował wojnę przeciwko Szwecji. Celem rosyjskiego cara było zdobycie dostępu do Morza Bałtyckiego, które z powodów gospodarczych stało się oknem na świat i kluczem do handlu z Europą. Port w Archangielsku, który znajdował się na Morzu Białym, był zamknięty dla żeglugi zimą, a droga morska na zachód była z niego znacznie dłuższa niż z Zatoki Fińskiej.
Sojusznikami Rosji, oprócz Augusta II, który występował oficjalnie jako elektor saski, a nie król Rzeczpospolitej, była także Dania. Wojna ze Szwecją, zwana później wielką wojną północną, rozpoczęła się w 1700 r. od ataku Augusta II na Rygę oraz ataku Danii na Holsztyn, którego władca był stronnikiem Szwedów.
Młody szwedzki władca Karol XII nie zamierzał uklęknąć przed wrogami. Najpierw uderzył na Danię, którą zmusił do zawarcia pokoju. Dopiero wówczas do działań wojennych przystąpiła Rosja, która zabezpieczyła się od południa zawarciem pokoju z Turcją. Rosjanie od razu ruszyli do Estonii i zaczęli oblegać Narwę. Tam jednak doznali dużej klęski od Szwedów. Mimo wszystko Rosji udało się zająć kilka kluczowych obszarów w pobliżu Morza Bałtyckiego.
Karol XII po sukcesie pod Narwą ruszył do Rzeczpospolitej, by obalić Augusta II. Natomiast Piotr I z klęski wyciągnął wnioski i rozpoczął formowanie nowej, lepszej armii. Jednak pierwsza faza wojny należała do Szwecji. Dopiero w 1709 roku bitwa pod Połtawą odmieniła bieg historii. Zakończyła się klęską Szwecji i przejęciem inicjatywy przez Rosję. Wojna była wielkim triumfem Rosji, którego podsumowaniem był pokój w Nystad z 10 września 1721 roku. Zgodnie z jego postanowieniam Cesarstwo Rosyjskie zyskiwało kosztem Szwecji: Ingrię, Karelię, Estonię i Inflanty. Z pokojem wiąże się także początek Imperium Rosyjskiego i złoty okres tego państwa, które w XVIII wieku w sposób znaczący rozszerzyło swoje terytoria. Rosja z wielkiej wojny północnej wychodziła już jako europejskie mocarstwo.
Reformy Piotra I
Piotr I bynajmniej nie koncentrował się wyłącznie na kwestiach wojskowych. Był wszechstronnym reformatorem. Jednym z największych w historii Rosji. Dzieło jego reformy obejmowało takie dziedziny jak administracja publiczna, gospodarka, oświata i kultura.
Car dokonał nowego podziału administracyjnego państwa. Podzielił kraj na osiem guberni z gubernatorami na czele. Te dzieliły się na prowincje zarządzane przez wojewodów. Te z kolei dzieliły się na dystrykty. Dumę Bojarską zastąpił Senatem. Utworzył także kolegia jako centralne organy administracji państwowej zarządzane w imieniu cara przez prezydentów. Jednym z efektów tych reform była centralizacja państwa i wzmocnienie władzy carskiej.
Reformy nie ominęły także wojska. Piotr utworzył stałą armię i marynarkę wojenną. Zarządzał regularne pobory rekruta w miejsce pospolitego ruszenia. W mocarstwowy sposób rozbudował flotę wojenną. W trakcie wojny północnej dysponował kilkudziesięcioma okrętami liniowymi. W ślad z rozwojem armii i jej rosnącymi potrzebami rozwijała się produkcja uzbrojenia. Zwiększała się liczba manufaktur, którym państwo pomagało poprzez udzielanie kredytów i zapewnianie siły roboczej.
W odróżnieniu do większości krajów europejskich, wprowadził w Rosji kalendarz juliański, a nie gregoriański. Wspierał rozwój czytelnictwa. Za jego panowania została wydana pierwsza rosyjska gazeta. Także jego zasługą było wprowadzenie do Rosji świeckiego szkolnictwa wyższego.
Walka z brodami i podatek od zarostu
Car był także autorem rewolucji obyczajowej. Po powrocie z wielkiego poselstwa nakazał Rosjanom ogolić brody i przywdziać zachodni ubiór. Zgodnie z życzeniem cara w dni powszednie należało ubierać się na modłę niemiecką, a od święta na modłę francuską. Nakaz ominął jedynie duchownych i chłopstwo. Cała reszta musiała się ogolić. Bynajmniej taka zmiana nie przeszła bezproblemowo, gdyż broda uchodziła za element rosyjskiej kultury i powód do dumy. Co więcej brak brody uważano nawet za bluźnierstwo przeciwko Bogu.
Niemniej Piotr nie przebierał w środkach, a nawet osobiście golił brody bojarom. Buntownikom, którzy sprzeciwiali się nowej modle, brody dosłownie wyrywano. Opornych wysyłano na katorgę i konfiskowano ich majątek. Niemniej car, chcąc uspokoić nastroje wobec wojny ze Szwecją, nieco odstąpił od swojej surowości w kwestii zarostu. Oto dał alternatywę. Brodę można było zachować pod warunkiem zapłacenia wysokiego podatku. Im wyższy stan zwolennika brody tym podatek był wyższy. Wynosił od 30 rubli do nawet 600 rubli rocznie. Z podatku zwolniono jedynie chłopów. Z czasem jednak stawka została ujednolicona do 50 rubli rocznie.
Założenie Petersburga
Jednym, do dziś namacalnym świadectwem panowania Piotra I jest miasto Petersburg, które powstało na podstawie jego pomysłu i wizji. O mieście nad brzegami Bałtyku marzył jeszcze przed rozpoczęciem działań wojennych przeciwko Szwecji. Wówczas w trakcie rekonesansu związanego z planami zdobycia twierdzy Nöteborg, car zwrócił uwagę na obszar znajdujący się u ujścia rzeki Newy do Morza Bałtyckiego. To miejsce wybrał jako lokalizację nowej twierdzy i portu, który miał stać się symbolem potęgi jego państwa i oknem na świat.
Czytaj także → Historia Petersburga. Miasta, w którym narodziło się Imperium Rosyjskie
Polecenie przygotowania terenu pod przyszły Petersburg rosyjski władca wydał 16 maja 1703 r. Wówczas na Wyspie Zajęczej rozpoczęła się budowa Twierdzy Pietropawłowskiej. Co ciekawe nazwa miasta jednak nie wywodzi się od imienia cara, ale od Świętego Piotra, kto jednak o tym dziś pamięta?
Pierwszym budynkiem wzniesionym w mieście, poza znajdującymi się już nad Newą kilkoma starymi chałupami, był drewniany dom dla cara, który został zbudowany zaledwie w trzy dni między 24 a 26 maja. Dom wzniesiono na modłę holenderską, co oczywiście było związane ze wspomnieniami cara z podróży po Niderlandach. Dom wykonano z balii i nakryto gontem, a na życzenie Piotra pomalowano go na czerwono, by elewacja przypominała cegłę. Ten zabieg był skutkiem prozaicznego powodu, w polowych warunkach cegła po prostu nie była dostępna. Domek miał wymiar 10 x 20 m i składał się z sieni i trzech izb pełniących rolę sypialni, jadali i gabinetu Piotra. Mimo wznoszenia kolejnych, bardziej okazałych budowli, car wykorzystywał dom aż do 1708 roku. Budowla przetrwała do czasów współczesnych. Dziś pełni rolę muzeum i świadka samych początków Petersburga.
Inauguracją urzędowania Piotra w Petersburgu była uczta, którą wydał 28 maja w swoim domku. Zapewne nie uczestniczyło w niej zbyt wiele osób z racji skromnych rozmiarów, ale z pewnością dla Piotra była ważnym momentem. Mógł oficjalnie rozpocząć wznoszenie swojego wielkiego dzieła.
Kilkaset metrów od jego domku trwała już budowa nowej twierdzy, nad czym nadzór sprawowali francuscy inżynierowie. Następnie rozpoczęto budowę gmachów Admiralicji i pochylni stoczni oraz wznoszono kolejne fortyfikacje. Bojarzy zdając sobie sprawę z tego, że Petersburg jest oczkiem w głowie cara, zaczęli wznosić tam swoje pałace. To umożliwiało im także przebywanie w towarzystwie cara. Zaczął to wykorzystywać Piotr I, który zamiast przesiadywać w swoim domku odwiedzał pałace bojarów, których właściciele nie mogli odmówić carowi gościny.
Władca Rosji zaczął ściągać do Petersburga różne dzieła sztuki, które stały się ozdobą pałaców i miejsc publicznych. Miasto stawało się nie tylko strategiczną twierdzą, ale także centrum życia osobistego cara. W 1712 r. car zdecydował, że miasto stanie się stolicą jego imperium. Miasto pozostało stolicą aż do 1918 r., gdy ponownie została nią Moskwa. W chwili śmierci Piotra I Petersburg liczył ok. 40 tys. mieszkańców, będąc pod tym względem europejskim średniakiem. Jednakże kolejni władcy konsekwentnie rozbudowywali miasto, które dzięki swoim zabytkom jest dzisiaj rosyjską stolicą kultury, która liczy ponad 5 milionów mieszkańców.
Bibliografia:
- L. Bazylow, P. Wieczorkiewicz, Historia Rosji, Wrocław 2009.
- W. Serczyk, Piotr I Wielki, Warszawa 2003.
- K. Mikulski, J. Wijaczka, Historia powszechna. Wiek XVI-XVIII, Warszawa 2012.
- E. Rostworowski, Historia powszechna. Wiek XVIII, Warszawa 1984.
- Petersburg. Wenecja Północy, „Kolekcja Dookoła Świata”, Warszawa 2009.
Te artykuły również mogą Cię zainteresować:
Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.
Twórca przez modernizację przede wszystkim modernizację, potem już to szło w innym kierunku
Nie wybieram się do Sankt Petersburga bo nienawidzę tego miasta to jest stolica kultury barbarzyńców a rosjanie to są mongołowie i tyle to wielka dzicz są o wiele piekniejsze miasta świata tyle do dzikiej ordy rosyjskiej się nie wybieram tyle
głupi(!)angole i holendrzy wybudowali ~300 lat temu floty Moskalom, dzięki którym moskale opanowali wybrzeże Bałtyku i mórz Azowskiego i Czarnego a teraz Putin wysyła okręty do wybrzeży Anglii strasząc ich bombami Posejdon. Zachód jest durny od kilkuset lat co do Moskwy. Inni głupole zza Atlantyku karmili 40 lat żółtego smoczka a teraz dziwią się, że wyrósł im ogromny Zółty Smok...., który wszystko chce pożreć.