Aktywistka Ostatniego Pokolenia obnażyła się pod Rejtanem Matejki na Zamku Królewskim w Warszawie


 W inspirowanym gestem protestu, symbolicznie nawiązującym do sprzeciwu Tadeusza Rejtana, aktywistka ruchu Ostatnie Pokolenie rozdarła koszulę i obnażyła piersi przed monumentalnym obrazem „Rejtan - Upadek Polski” Jana Matejki, znajdującym się na Zamku Królewskim w Warszawie.

Rozdarła szaty przed Rejtanem

Aktywistka Ostatniego Pokolenia przed obrazem „Rejtan - Upadek Polski” Jana Matejki / fot. x.com/OstatniePokolen

Skandując „Nie oddam Polski!”, kobieta upadła na kolana, rozdarła bluzkę i zarzuciła elitom, że „sprzedają nas tak, jak kiedyś sprzedano Polskę” - ignorując kryzys klimatyczny, pogarszające się warunki życia, rosnący faszyzm i społeczne podziały

„Ludzie giną na polskich granicach, solidarność społeczna i demokracja są w drzazgach, bo władza zwraca ludzi przeciwko sobie, zamiast działać. Ignorujemy katastrofę klimatu i narastający faszyzm. Nie mogę na to pozwolić” - dodała.

Według niej to moment, żeby wreszcie budzić się i reagować - sama zadeklarowała: „choćbym była jedna, przeciw okrutnej władzy, będę stawiać opór… nie oddam miłości, nie oddam przyszłości.”

Obraz „Rejtan - Upadek Polski” Jana Matejki

Obraz Matejki, przy którym odbyła się akcja, należy do najważniejszych dzieł polskiego malarstwa historycznego. Powstały w 1866 r. monumentalny „Rejtan - Upadek Polski” ukazuje dramatyczny sprzeciw posła Tadeusza Rejtana wobec I rozbioru. Matejko przedstawił moment, gdy poseł, rozdzierając koszulę, usiłuje powstrzymać zdradzieckie decyzje sejmu. Symboliczne gesty i postacie czynią z obrazu mocną alegorię narodowej zdrady i sprzeciwu jednostki wobec większości.

Zniszczenie warszawskiej Syrenki

To nie pierwsza głośna akcja Ostatniego Pokolenia. Wcześniej aktywistki m.in. oblały pomnik warszawskiej Syrenki pomarańczową substancją na bazie skrobi i barwnika spożywczego. Za ten czyn usłyszały zarzuty uszkodzenia zabytku, a prokuratura wyceniła szkody na setki tysięcy złotych. Sprawa zakończyła się procesem, w którym działaczkom grozi kara do ośmiu lat więzienia. Być może dlatego tym razem aktywistka ograniczyła się do symbolicznego gestu, unikając oblewania obrazu farbą, co mogłoby narazić ją na jeszcze surowsze konsekwencje.

Lubisz czytać nasze historie?
Na historia.org.pl codziennie opowiadamy dzieje Polski i świata tak, jak na to zasługują - rzetelnie, pasjonująco, z szacunkiem do faktów. Ale żadna opowieść nie przetrwa bez tych, którzy chcą jej słuchać i ją wspierać.
Postaw nam wirtualną kawę - to darowizna, która realnie pomaga nam działać dalej. To dzięki takim gestom możemy nadal pisać o zwycięstwach, bohaterach i wydarzeniach, które zbudowały naszą tożsamość.

Postaw nam kawę za:



Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

1 komentarz

  1. Normalny pisze:

    Pierdoły

Zostaw własny komentarz