Powstało wojskowe zgrupowanie zadaniowe. RENGAW będzie działać przy granicy z Białorusią


Minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, poinformował dziś o decyzji utworzenia wojskowego zgrupowania zadaniowego operującego przy granicy z Białorusią w operacji pod kryptonimem RENGAW.

Polski żołnierz na poligonie / fot. mon.gov.pl

Głównym celem wojskowego zgrupowania zadaniowego będzie wzmocnienie ochrony wschodniej granicy oraz szkolenie żołnierzy w regionie. Płk Arkadiusz Mikołajczyk został mianowany dowódcą tej jednostki, a jego zastępcą będzie płk Grzegorz Kaliciak.

Błaszczak podkreślił, że priorytetem jest szybki przepływ informacji, analiza sytuacji przy granicy oraz działania prewencyjne. Zgrupowanie zadaniowe będzie działać na obszarze szerokości 400 km i głębokości 150 km od granicy z Białorusią. Podczas wizyty Błaszczak również wspomniał o planowanym centrum szkoleniowym w Czarnej Białostockiej dla I Dywizji Piechoty Legionów.

Minister wskazał, że obecne działania mają charakter obronny, a wzmacnianie potencjału militarnego przy granicy ma służyć odstraszaniu ewentualnego agresora.

Więcej o wojsku i uzbrojeniu przeczytasz klikając na poniższą grafikę, a tutaj zapoznasz się z naszą encyklopedią broni i uzbrojenia:

Lubisz czytać nasze historie?
Na historia.org.pl codziennie opowiadamy dzieje Polski i świata tak, jak na to zasługują - rzetelnie, pasjonująco, z szacunkiem do faktów. Ale żadna opowieść nie przetrwa bez tych, którzy chcą jej słuchać i ją wspierać.
Postaw nam wirtualną kawę - to darowizna, która realnie pomaga nam działać dalej. To dzięki takim gestom możemy nadal pisać o zwycięstwach, bohaterach i wydarzeniach, które zbudowały naszą tożsamość.

Postaw nam kawę za:



Znajdujące się w portalu artykuły nie zawsze prezentują opinie zgodne ze stanowiskiem całej redakcji. Zachęcamy do dyskusji nad treścią przeczytanych artykułów, by to zrobić wystarczy podać swój nick i wysłać komentarz. O naszych artykułach możesz także porozmawiać na naszym forum. Możesz także napisać własny artykuł i wysłać go na adres naszej redakcji.

Zostaw własny komentarz